Zajęcia fitness dla mieszkańców Przymorza to trafiony pomysł. - To lepsze niż siedzenie w domu, w bamboszach i w fotelu przed telewizorem. Bardzo sobie cenię zajęcia rytmiczne i relaksujące – wylicza pani Maria, uczestniczka.
Zajęcia gimnastyczne 50+ odbywają się w trzech klubach osiedlowych na Przymorzu i w Domu Kultury Młyniec na Zaspie. Uczestnicy zajęć spotykają się raz w tygodniu, by pod kierunkiem uprawnionego instruktora ćwiczyć. Poćwiczyć w strojach sportowych przychodzą mieszkańcy w różnym wieku - od osób w średnim wieku po seniorów. Program 50+ jest całościowym systemem ćwiczeń opartych na elementach pilatesu, jogi, tai-chi, aerobiku, tańca i gimnastyki ogólnorozwojowej. Ćwiczenia mają na celu pogłębić odprężenie, zapewnić lepsze samopoczucie oraz polepszyć sprawność i witalność. W salach znajduje się specjalistyczny sprzęt najnowszej generacji m.in. urządzenia do korekcji wad postawy i skrzywień kręgosłupa. Grupy często wyruszają w teren. Tam również ćwiczą pod okiem instruktora. Pomiędzy uczestnikami zawiązują się przyjaźnie. Ludzie mają podobne problemy i wzajemnie sobie doradzają.
- Nasze zajęcia trwają czterdzieści pięć minut. Ćwiczenia są przede wszystkim bezpieczne i bezurazowe, co jest bardzo istotne w przypadku osób po pięćdziesiątym roku życia. Odbywają się zawsze przy muzyce z wykorzystaniem różnorodnego sprzętu. Często wprowadzam do zestawu ćwiczeń nowe elementy. Każda grupa liczy po około trzydzieści osób. Kondycja osób przychodzących na ćwiczenia jest różna. Najważniejsze, że wszyscy są bardzo zaangażowani i robią duże postępy - mówi instruktor Piotr Paszkowski.
Pan Kazimierz ćwiczy dwa lata, pani Agata trzy. Mówi, że widzi wyraźną poprawę samopoczucia. - W trakcie ćwiczeń schodzi ze mnie całotygodniowy stres. Czuje się naładowana energią na cały kolejny tydzień pracy - przyznaje pani Agata.
Pani Helena jest najstarszą uczestniczka zajęć . Najwięcej też przeszła. Przez dwa lata choroba nie pozwoliła jej chodzić. Dziś zapomina nawet o lasce. Podobnie jak reszta uczestników jest młoda duchem. To, że coś boli, nie przeszkadza jej w nadrabianiu tego, na co kiedyś nie było czasu. Najbardziej tez lubi tańce. – Na dancingu bawimy się lepiej, bo przychodzi tam więcej chłopaków – śmieje się. – Mnie do tańca proszą sami młodzi. Nic dziwnego. Na zajęciach uczymy się też tańca i mogę pokazać małolatom, jak powinno się poruszać na parkiecie.
Zajęcia odbywają się w godzinach rannych i po południowych. Osoby zainteresowane mogą uzyskać informację pod numerem telefonu: 504 275 838.
Anna Czajkowska
- 17/02/2011 19:37 - Tarociści, seniorzy i...
- 12/02/2011 12:21 - Walentynki na Przymorzu
- 12/02/2011 11:53 - Z tańcem przez życiem
- 05/02/2011 18:21 - Dok kultury na Morenie - oferta dla każdego
- 05/02/2011 18:16 - Klub "Atleta"
- 02/02/2011 14:59 - Dzień w sieci
- 02/02/2011 14:54 - Mają dość handlarzy
- 29/01/2011 10:18 - Likwidacja książeczek RUM - korzyść dla pacjentów?
- 24/01/2011 16:38 - Ile kosztuje studniówka?
- 24/01/2011 15:47 - Ferie na półmetku