Euro 2012 ma coraz więcej przyjaciół

Na piątkowej Gdańskiej Gali Sportu prezes PZPN Grzegorz Lato i jego zastępca Adam Olkowicz, odpowiedzialny za organizację mistrzostw w Polsce, wręczyli specjalne dyplomy nowym przyjaciołom Euro 2012. Tytuł przyjaciela Euro 2012 to wyróżnienie, dla osób, które mają pomagać w promowaniu tej imprezy na całym świecie.

Grzegorz Lato niezrażony gwizdami, jakie usłyszał podczas wychodzenia na mównicę, cieszył się bardzo z tego, że może wręczać kolejne tytuły Przyjaciela. – Każde miasto, które ugości turniej, wybiera Przyjaciół Euro 2012 – mówił prezes, a jego zastępca starał się wytłumaczyć czym ten tytuł jest. – Przyjaciele Euro, to grupa osób postrzeganych pozytywnie społecznie, akceptujących idee Euro, cieszących się szacunkiem i sympatią. Niedawno rozstrzygnęliśmy też konkurs plastyczny, którego 20 laureatów zostało Przyjaciółmi. Aż pięć osób z tej grupy pochodzi z Gdańska. Miasta–gospodarze mają również prawo rekomendować trzy osoby, które zostaną, jak tu w przypadku Gdańska, gdańskimi Przyjaciółmi Euro – mówił Adam Olkowicz. 

Pierwszy tytuł otrzymał znany muzyk Leszek Możdżer, który nie ukrywał swojej dumy. - Sportowcy zawsze byli dla mnie inspiracją, pokazując jak piękną formę może przyjąć ludzkie ciało. Bardzo dziękuje szanownej komisji, że mnie wybrała – cieszył się muzyk.

Kolejną sławą, która otrzymała ten zaszczyt był złoty medalista olimpijski Leszek Blanik.- Jestem zaszczycony, że moja osoba będzie wspierać, a zarazem promować tak wspaniałą imprezę, na którą czekaliśmy wiele lat i która jest skokiem w przyszłość. Gwarantuję pełne zaangażowanie w promocje tej imprezy. Chcemy w gdańszczan wpoić ducha sportu – zapewnił Blanik.

Ostatnim nominowanym był znany ex-bokser Dariusz Michalczewski.
Filip Albertowicz

Fot. Maciej Kostun