Był Popielec i Zapusty
Są na życie różne gusty
Bóg, Ojczyzna, ziemi płodność
Lub naczelna różnorodność
Bardzo modne zero waste
Niewygodne face to face
Tu bolączki, a tam stres
Chcesz położyć temu kres
Zdrowo pościć powiem wprost
Na to zdrowy Wielki Post
W czwartek pączki z dżemem w cieście
Kokietują w każdym mieście
Słodki lukier, marmolada
Cukier puder, czekolada
Każdy pączek wystrojony
Pyszni się od każdej strony
Znana nasza jest winieta
Znana Gdańska jest Gazeta
My jak lek na ambarasy
My bronimy POLSKIEJ PRASY
Nie pływamy z rzeki prądem
Spraw nie mamy z samorządem
Wolność nasza jest wiślańska
Taka jest Gazeta Gdańska
Wciąż optymizm w sobie mamy
A przyjaciół pozdrawiamy
A miały być serca,
A miały być róże
A jest to co widać -
Jest wilk w owczej skórze.
Tyrady i groźby, kolejne komisje
Nieważne mandaty i różne dymisje
Już martwią się nawet świetlejsze lemingi
Gdy słyszą złowieszcze rządzących briefingi
Groźne zamieszanie widzą wszyscy Święci
Ludzie pracujący, starsi i studenci
Patrząc z niepokojem na te niepokoje
Trzeba iść do przodu no i robić ”swoje”
Niech nam żyje wolność, równość i swoboda
Niech się zdefiniuje szacunek i zgoda