Współczesna kobieta już nie ta
Tak piszą we wszystkich gazetach
Wielbić jej już nie wypada
Na równych już rządzi zasadach
Jej partner otwarty i karny
Kobieta… już nie jest puch marny
Z dumą popieramy
Naszą polską wieś
Bo to Matka Ziemia
Chwała jej i cześć
Musi polski rolnik
O swoje się bić
By ciężko pracując
Mógł też godnie żyć
Tymczasem dodajmy
Jeszcze jeden lajk
Bo bardzo potrzebny
Ten rolniczy strajk
Był optymistyczny miły program ranny
Który prowadziły uśmiechnięte panny
Słońce zapalały Małgosia czy Ida
Teraz tam panuje smuta oraz bida
Przejechał "Pytanie" polityczny walec
I jest na "Śniadanie" niestrawny zakalec
Był Popielec i Zapusty
Są na życie różne gusty
Bóg, Ojczyzna, ziemi płodność
Lub naczelna różnorodność
Bardzo modne zero waste
Niewygodne face to face
Tu bolączki, a tam stres
Chcesz położyć temu kres
Zdrowo pościć powiem wprost
Na to zdrowy Wielki Post
W czwartek pączki z dżemem w cieście
Kokietują w każdym mieście
Słodki lukier, marmolada
Cukier puder, czekolada
Każdy pączek wystrojony
Pyszni się od każdej strony