Wsparcie finansowe jakie miasto udziela gdyńskim – i nie tylko – organizatorom wydarzeń odbywających się w mieście, budzi wątpliwości wśród mieszkańców „miasta z morza”. Według części gdynian niepokojące są wydatki z miejskiej kasy na organizacje związane ze środowiskiem prezydenta Wojciecha Szczurka. Część przekazywanych środków, według opozycji, może być przez prezydenckich urzędników ukrywana.
Gdyński radny Prawa i Sprawiedliwości Michał Bełbot zwrócił się do władz miasta na prośbę mieszkańców. Poprosił o udostępnienie informacji na temat finansowego wsparcia samorządu, jakie jest udzielane organizatorom imprez, m.in. targów, koncertów czy wydarzeń.
- Ta interpelacja, jak większość składanych przeze mnie, jest odpowiedzią na prośbę mieszkańców zgłaszających problem. Tym razem mieszkańcy poddawali pod wątpliwość zasadność wydatkowania środków z budżetu miasta na różnego rodzaju imprezy i pytali, jak jest z wspieraniem inicjatyw organizowanych przez podmioty zewnętrzne – wyjaśnia.
Radny nie ukrywa, że podziela obawy części gdynian, iż środki te mogą być wydatkowane nieracjonalnie. Zaznacza jednak, że do wyjaśnienia sprawy brakuje jeszcze informacji z poprzednich lat i weryfikacji, czy wsparcie nie jest "zaszyte" pod innymi pozycjami budżetowymi, wobec czego nie wykazano ich na liście, którą w odpowiedzi na swoją interpelację otrzymał.
- Gołym okiem widać, że w odpowiedzi nie napisano wszystkiego, np. wsparcia dla Alter Artu przy organizacji Open’era. Brakuje też informacji o pomocy rzeczowej i organizacyjnej dla organizatorów imprez, co też wiąże się z realnymi kosztami dla miasta, np. uruchomienie dodatkowych kursów autobusów. Reasumując, wygląda na to, że urzędnicy z jakichś przyczyn nie chcą ujawnić wszystkich wydatków, ale sprawa jest rozwojowa i będę ją dalej wyjaśniał – zapewnia.
Odnosząc się do przedstawionej w odpowiedzi na interpelacje listy, Michał Bełbot stwierdza, że za osobliwość uznać można to, iż na liście beneficjentów znajduje się kilka podmiotów związanych personalnie z kandydatami do rady miasta z ramienia Samorządności Wojciecha Szczurka, obecnie urzędującego prezydenta Gdyni.
- Jest to między innymi Pomorska Inicjatywa Historyczna – wymienia.
Z danych przekazanych przez gdyński magistrat wynika, że wspomniana fundacja uzyskała dotację w kwocie 17 343 złotych na wystawę prezentująca działalność Solidarności Walczącej oraz 50 tysięcy złotych na uroczystość wręczenia pamiątkowych odznaczeń uczestników strajków sierpniowych 1980.
- Zastanawiają mnie również środki przyznane dla Pomorskiej Fundacji Filmowej, której wiceprezesem jest również osoba związana z Samorządnością – dodaje radny.
Jeśli chodzi o tę dotację, to wyniosła ona 20 tysięcy złotych na 16. Pomorskie Warsztaty Filmowe, tyle samo na Bajkę w Centrum oraz na 10. Przegląd Amatorskich Filmów Uczniowskich Albatrosy. W sumie 60 tysięcy złotych.
- Nie wiem co to za podmiot i czy przypadkiem nie jest do ukryte dofinansowanie dla Centrum Filmowego, a to warto wyjaśnić, do czego będę zmierzał – zapewnił przedstawiciel części mieszkańców Gdyni w miejscowej radzie.
Łukasz Razowski
- 16/11/2017 07:52 - Dobra zmiana w dyskusji Instytutu Debaty Publicznej
- 15/11/2017 17:02 - Młodzi dyskutowali o sztuce budowania wizerunku
- 15/11/2017 07:56 - A. Jaworski wiceprezesem Polskiego Cukru
- 14/11/2017 19:58 - Dlaczego Dąbrowszczacy powinni zniknąć jako patroni ulicy w Gdańsku
- 13/11/2017 17:31 - W Gdańsku rozmawiają o metropolii
- 12/11/2017 21:42 - Jak świętowaliśmy 11 listopada, czyli o znaczeniu dat symbolicznych
- 12/11/2017 13:02 - "Bal u Pana Boga" w Muzeum II Wojny Światowej
- 11/11/2017 18:28 - Rekonstrukcyjna gala niepodległościowa przed Muzeum II Wojny Światowej
- 11/11/2017 17:44 - 15. Gdańska Parada Niepodległości
- 10/11/2017 15:33 - Drogi do Niepodległej