Otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania zadane Gdańskiej Infrastrukturze Wodociągowo–Kanalizacyjnej pod koniec listopada, a także sprostowanie do artykułu "Czy GIWK zatopi budżet Gdańska?".
ODPOWIEDZI NA PYTANIA Z DNIA 26.11.2014 r.
1/ Gdańska Infrastruktura Wodociągowo – Kanalizacyjna Sp. z o.o. realizuje szeroki program „Gdański projekt wodno – ściekowy” ze znacznym udziałem środków unijnych i kredytu udzielonego przez NFOŚiGW.
Spółka realizuje Gdański projekt wodno-ściekowy etap II dofinansowany ze środków unijnych. Na ten projekt Spółka nie zaciągała żadnych kredytów i pożyczek.
Roboty w ramach Gdańskiego projektu wodno- ściekowego (pierwszy etap) zostały zakończone w 2012 roku. To wieloletnie przedsięwzięcie dofinansowane było ze środków unijnych. Na realizację projektu Spółka zaciągnęła pożyczkę z NFOŚiGW w wysokości 416 mln PLN. Do spłaty na dzień 30.11.2014 r. pozostawała kwota 175 mln PLN.
Czy w związku z realizowanymi w ramach tego programu kontraktami GIWK prowadzi spory prawne z wykonawcami robót budowlanych, które finalizują się w sądzie?
Tak. Znaczna większość z nich wynika z zakwestionowania przez wykonawców kar umownych naliczonych im za niedotrzymanie terminów umownych.
Należy jednak zaznaczyć, że w ciągu 10 lat GIWK zawarł około 1000 umów z wykonawcami na roboty budowlane, a spory sądowe dotyczą mniej niż 1 % z nich.
2/ Z ostatniego złożonego w sądzie sprawozdania finansowego wynika, że przychód netto spółki [GIWK Sp. z o.o.] wyniósł w 2013 roku 119.146.747 zł. zaś zysk netto 21.208.006 zł. A także, że GIWK brał pożyczki z NFOŚiGW i z WFOŚiGW.
Czy Spółka sięgała do kredytów i pożyczek krótkoterminowych?
Nie.
Jeśli tak to w jakiej wysokości były one zaciągane?
-
3/ Na jaki cel GIWK założył i utworzył rezerwy w wysokości ok. 91 mln zł?
Większość tych rezerw dotyczy ryzyka roszczeń wykonawców w związku z naliczonymi przez Spółkę karami umownych.
SPROSTOWANIE ARTYKUŁU „CZY GIWK ZATOPI BUDŻET GDAŃSKA?”
Z DNIA 27.11.2014 ROKU
Na podstawie artykułu 31a i art. 32 Ustawy Prawo Prasowe domagamy się sprostowania nieprawdziwych i nieścisłych informacji zawartych w artykule „Czy GIWK zatopi budżet Gdańska?”
Ze sprawozdania finansowego tej spółki komunalnej można się dowiedzieć, że przychód netto GIWK Sp. z o.o. wyniósł w 2013 r. 119.146.747 zł. zaś zysk netto 21.208.006 zł. A także, że GIWK brał pożyczki nie tylko z NFOŚiGW, ale także z Wojewódzkiego FOŚiGW - co daje łącznie 182.003.720 zł – oraz, o czym zapomniano w oświadczeniu wspomnieć – 20 mln zł z tytułu kredytów i pożyczek krótkoterminowych. Tak więc nie jest to deklarowane 185 mln zł., tylko przeszło 200 mln zł!
Spółka nie zaciągała żadnych kredytów, ani pożyczek krótkoterminowych.
Przytoczona w tekście kwota 20 mln to wartość pożyczki długoterminowej przypadająca do spłacenia w roku następnym po roku sprawozdawczym. W bilansie, zobowiązanie z tego tytułu ujmuje się w pozycji „zobowiązania krótkoterminowe z tytułu kredytów i pożyczek”.
Różnica między kwotami, o których pisze redakcja wynika z porównania ze sobą nieporównywalnych danych. Na koniec 2013 r. łączne zobowiązanie z tytułu pożyczek, rzeczywiście wyniosło ponad 200 mln PLN. GIWK spłaca tę pożyczkę zgodnie z harmonogramem i w dniu publikowania oświadczenia pozostawało do spłaty 185 mln PLN. Na dzień 30 listopada zobowiązanie z tego tytułu wynosiło 175 mln PLN.
Na dodatek GIWK może znaczną część unijnego dofinansowania stracić i na nic zdadzą się preferencyjne warunki, gdy wyjdzie na jaw, że przygotowane postępowania przetargowe w ramach pierwszego programu „Gdański projekt wodno – ściekowy” były niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa. A może się tak zdarzyć, ponieważ kilka ze zrealizowanych kontraktów swój finał znalazło w sądach, które mogą doprowadzić do wymierzenia gdańskiej spółce korekty za naruszenia prawa zamówień publicznych przy realizacji projektów współfinansowanych ze środków z funduszy Unii Europejskiej.
Postępowania przetargowe były prowadzone zgodnie z przepisami prawa. Nie ma żadnych podstaw, aby poddawać tę kwestię w wątpliwość. Sugerowanie nieprawidłowości w procedurach przetargowych wprowadza czytelników w błąd i narusza dobre imię Spółki. Prowadzone procesy sądowe nie dotyczą procedur przetargowych, a nieterminowej realizacji prac przez wykonawców. Naliczanie kar umownych za nieterminowość jest nie tylko wymogiem unijnym, ale także działaniem w interesie mieszkańców Gdańska.
Po za tym, całkowicie nieprawdziwa jest sugestia, jakoby jakiekolwiek zobowiązania finansowe Spółki GIWK mogły wpłynąć na budżet Gdańska. Wyklucza to szereg przepisów- z Kodeksem Cywilnym i Kodeksem Spółek Handlowych na czele.
- 21/12/2014 19:29 - Kardiologiczny poradnik świąteczny – jak jeść, żeby to się źle nie skończyło
- 21/12/2014 10:06 - Piotr Duda: Związki zawodowe cywilizują gospodarkę i rynek pracy
- 20/12/2014 16:17 - SLD świątecznie w "Kotwicy"
- 18/12/2014 15:38 - Czauderna: Mleko dawno się rozlało
- 18/12/2014 13:13 - Śledztwo w sprawie korupcji w gdańskim magistracie potrwa jeszcze pół roku
- 16/12/2014 22:16 - Adamowicz odznaczony za strajk studencki, o którym nie chce rozmawiać
- 16/12/2014 21:27 - Znak pamięci ofiar stanu wojennego w Gdańsku
- 16/12/2014 20:49 - Aram Rybicki 39 patronem gdańskiego tramwaju
- 15/12/2014 22:28 - 9 Doroczne Spotkanie Obywatelskie Gdańszczan
- 15/12/2014 20:05 - Radni podzielli się komisjami