Dr Leszek Mierzejewski, kardiolog, radzi pod kątem chorób sercowych jak powinniśmy rozsądnie jeść, pić oraz leczyć się w okresie świąteczno-noworocznym.
Jest kilka aspektów, które składają się na to, że osoby, które mają problemy z sercem mogą mieć kłopoty w trakcie świąt. Paradoksalnie wydają się one błahe. - Już porządki przedświąteczne są największym obciążeniem dla serca. To nawet większy wysiłek dla serca niż wysiłek dynamiczny – tłumaczy dr Leszek Mierzejewski.
Kolejnymi sprawami są dieta oraz alkohol, czyli to, czego w okresie świąteczno-noworocznym jest na naszych stołach najwięcej. Jak tłumaczy dr Mierzejewski, obfity posiłek jest dla układu krwionośnego równie obciążający jak wysiłek fizyczny. Warto w tym momencie pamiętać o interakcji z lekami. - Posiłki mają wpływ na leki. Powinni o tym pamiętać właśnie chorzy na serce, gdyż jedzenie zaburza wchłanianie leków – mówi. - Podobnie jest z alkoholem. Należy pamiętać, że leki, które zażywają osoby z problemami kardiologicznymi podbijają poziom alkoholu. Dlatego też należy o tym pamiętać, że nawet jeden drink może wyjść następnego dnia podczas kontroli przez policję – wyjaśnia Leszek Mierzejewski. Jednak 50 ml czystego alkoholu, piwo czy lampka wina nie będą miały wielkiego wpływu na działanie leków. Dlatego też nie należy odstawiać ich nawet na dobę, bo może to spowodować większe spustoszenie niż interakcja z alkoholem.
Przy tak obciążonym układzie krwionośnym nie można zapominać o ruchu i spacerach. Ponadto, jak zaznacza Mierzejewski, okres świąteczno-noworoczny to dobry moment na zmianę stylu życia. - Warto wtedy sobie postanowić, że zmieniamy nawyki żywieniowe, będziemy się więcej ruszać czy koniecznie rzucimy palenie – wymienia.
Należy też pamiętać o problemach ze służbą zdrowia. - Koniec i początek roku to zawirowania w służbie zdrowia. Kończą się kontrakty NFZ, niektóre przychodnie są zamknięte. Warto więc wcześniej wybrać się chociażby po recepty, żeby wykupić leki – przypomina kardiolog.
Najbardziej istotną kwestią jest jednak to, aby mieć ze swoim kardiologiem dobry kontakt. - Ja uczę wręcz swoich pacjentów profesjonalnej wiedzy na temat swoich schorzeń i często mają oni już większą wiedzę na ten temat niż niejeden lekarz pierwszego kontaktu. Ponadto każdy z nich, w nagłym przypadku może do mnie bezpośrednio dzwonić, bo najważniejszy wtedy jest czas. To niby drobnostki, ale mogą zaważyć na ludzkim życiu – dodaje dr Mierzejewski.
goch
- 04/01/2015 19:16 - Potulski: Quo vadis SLD?
- 02/01/2015 23:36 - Marek Balicki: Pacjent nie może być zakładnikiem
- 02/01/2015 12:19 - Podstawowa opieka zdrowotna na Pomorzu zabezpieczona dla 70 procent populacji
- 29/12/2014 19:11 - Koperski z Putinem czyli Polska z Rosją inaczej
- 23/12/2014 17:50 - Życzenia świąteczne
- 21/12/2014 10:06 - Piotr Duda: Związki zawodowe cywilizują gospodarkę i rynek pracy
- 20/12/2014 16:17 - SLD świątecznie w "Kotwicy"
- 18/12/2014 15:38 - Czauderna: Mleko dawno się rozlało
- 18/12/2014 13:13 - Śledztwo w sprawie korupcji w gdańskim magistracie potrwa jeszcze pół roku
- 18/12/2014 11:45 - Odpowiedzi GIWK na nasze pytania