Franciszek Szmyt, Polak, kupiec gdański ur. 24.01.1895 pochodził z poznańskiego (Kościan) z rodziny ziemiańsko-rzemieślniczej (ojciec był kowalem). Prowadząc skład w Gdańsku czynnie działał w stowarzyszeniu „Zjednoczenie Polskich Kupców i Przemysłowców” w Gdańsku.
Zdobył wykształcenie w Kościanie i w Poznaniu. Jako młodzieniec zajął się handlem, a po uzyskaniu przez Polskę niepodległości otworzył własny skład tytoniu i papierosów w Gdańsku przy ul. Mafzkauschegasse 5, który prowadził do wybuchu wojny.
Mafzkauschegasse 5, obecnie Ławnicza, tu mieściła się w okresie międzywojennym siedziba firmy Franciszka Szmyta
Ożenił się z gdańszczanką pochodzenia niemieckiego, z którą miał syna. Jednak z powodu poglądów żony, jej fascynacji programem NSDAP , rozstali się, a Franciszek Szmyt zabierał syna ze sobą i zamieszkał w Gdyni.
Reklama firmy Franciszka Szmyta w "Gazecie Gdańskiej"
Po zajęciu przez Niemców Gdyni został aresztowany i osadzony w obozie Stutthof, a następnie przeniesiony w 1940 roku do Dachau, gdzie zmarł z głodu i wycieńczenia jesienią 1940 roku.
W ostatnim liście z obozu do rodziców datowanym na dzień 12 października 1940 r. pisze kilka zdań w których dziękuje za otrzymane paczki i marki i między słowami pisanymi po niemiecku stara się opisać w dwóch słowach wielką tragedię jaką jest głód.
List Franciszka Szmyta z Dachau (po kliknięciu otwiera się w pełnym rozmiarze). Poniżej tłumaczenie listu
Kochani Rodzice!
Waszą ostatnią kartkę z podziękowaniem otrzymałem.
Nie mogłem prędzej pisać bo regulamin w Łagrze zezwala na wysłanie dwóch listów w miesiącu
Proszę Was bardzo, przekażcie mój adres "poznaniakom", żeby Też o mnie pamiętali. Teraz jestem już 1 rok w niewoli. Co, Wy o mnie myślicie to nie mogę Wam napisać bo te przepisy w Łagrze muszę dokładnie wykonać, szczególnie punkt 2.
Ja Wam bardzo serdecznie dziękuję za wysyłanie dla mnie co miesiąc 10 Marek, są one mi bardzo potrzebne, bo tu można za nie coś kupić.
Łupiny i Głód, tym idzie bardzo dobrze bo oni są ze sobą spokrewnieni. Wollsteinerowie Wysłali dla mnie 5 Marek. Mojego adresu obecnego jeszcze nie mają. Ludwik mógłby do mnie napisać. Bardzo chciałbym wiedzieć jak idzie Stefanowi i od tych drugich nie mam do tej pory żadnych wiadomości. Kochani Rodzice, myślę że jesteście zdrowi życzę Wam wszystkiego najlepszego. Zapytajcie Wojtka ten Wam wytłumaczy ja do niego pisałem. Bróg mógł też Wam na koniec trochę pomóc. Proszę Was piszcie do mnie szybko i włóżcie o listu znaczki pocztowe. Pozdrawiam i całuję Wasz syn Franciszek..
Osadzony Franciszek Szmyt, na druku obozowej kartki, bo tylko taka forma korespondencji, pod pełną cenzurą, była dopuszczalna przez okupanta, formułując zdanie po niemiecku w taki sposób by czytający kartę strażnik nie mógł się zorientować pisze trzy słowa „Łupiny und Głód” dając tym samym informację, że w obozie panuje straszny głód i jedzą łupiny.
Prowadząc skład w Gdańsku czynnie działał w stowarzyszeniach kupców polskich na terenie Gdańska i Pomorza.
Po kliknięciu plik otwiera się w pełnym rozmiarze
W rękach rodziny po Franciszku Szmycie pozostała jedynie ta kartka z obozu w Dachau.
Po wojnie rodzina poszukiwała Franciszka Szmyta przez Czerwony Krzyż i otrzymała informację, że zmarł jesienią 1940 roku w obozie koncentracyjnym w Dachau.
Pobyt Franciszka Szmyta w obozie w Stutthof oraz jego przeniesienie do obozu w Dachau potwierdziły służby zajmujące się dokumentacją obozową w Sztutthofie.
- 30/09/2018 19:15 - Powrót wiceadmirała. Józef Unrug – syn niemieckiego generała służył Polsce
- 27/09/2018 17:13 - Pandy w panice czy prezydent
- 27/09/2018 17:06 - Piotr Gierszewski: Więcej szkoły w szkole
- 26/09/2018 20:39 - 7. Urodziny Toastmasters Gdańsk
- 24/09/2018 09:52 - II Pomorska Uczniowska Konferencja Naukowa
- 23/09/2018 10:19 - Konwencja PiS w Gdańsku: Elity w Gdańsku służą sobie same
- 20/09/2018 18:12 - Karol Rabenda: Będziemy iść w stronę Gdańska zwróconego ku interesom jego mieszkańców
- 20/09/2018 18:07 - Z zarzutami w radzie nadzorczej spółki Arena Operator, bo Adamowicz zaufał
- 18/09/2018 15:38 - PKN Orlen ma plan ekspansji. Połączenie z Lotosem to pierwszy krok
- 17/09/2018 14:06 - Kacper Płażyński przedstawił swoją drużynę