Gdańszczanie bezbramkowo zremisowali w Chorzowie z Ruchem. Jednak ich gra wyglądała dużo lepiej niż wynik. Lechistów oceniamy w skali 0-5.
Mateusz Bąk (3,5) – Solidny występ bramkarza Lechii. Obronił, to co miał obronić. Ponadto bardzo pewny przy dośrodkowaniach i w grze na przedpolu. W przekroju całego meczu nie miał jednak za dużo pracy.
Marcin Pietrowski (3) – Kolejny występ z konieczności na prawej obronie. I kolejny dobry. Pietrowski sprawia wrażenie jakby dużo lepiej czuł się na tej pozycji niż jego nominalnej, defensywnego pomocnika. Ze swoich zadań wywiązał się poprawnie.
Krzysztof Bąk (2,5) – Po bardzo długiej przerwie wrócił do wyjściowej „11”. Poza kardynalnym błędem na początku spotkania zaliczył przyzwoity występ. Na pewno nie jest to jednak obecnie zawodnik, który miałby stanowić o sile defensywy Lechii.
Maciej Kostrzewa (2) – Ustawiony jako stoper. To on, do spółki z Bąkiem, zawalił krycie Zieńczuka. Kompletnie niewidoczny w meczu, przez co został zmieniony w przerwie przez Pawła Stolarskiego.
Rafał Janicki (3) – Zrobił to, co do niego należało, czyli kasował ataki Ruchu w okolicach środka pola karnego. Dobrze radzi sobie bez Sebastiana Madery, jednak przez jego nieobecność ma też dwa razy więcej pracy.
Nikola Leković (3,5) – Od momentu przyjścia do Gdańska najlepszy w linii defensywy. Dobrze się zastawia, przewiduje ruchy przeciwnika, nie daje się przepchnąć. W meczu z Ruchem zaliczył też sporo akcji ofensywnych. Te jednak wciąż pozostają do poprawy, bo Serb dalej wygląda w nich bardzo chaotycznie.
Piotr Grzelczak (4) – Ustawiony na pozycji defensywnego pomocnika. Bardzo zaskakująco i myląco. Bo to on był głównym motorem napędowym na lewej stronie boiska. W Chorzowie bardziej koncentrował się na kreowaniu akcji kolegom, niż wykańczaniu ich samemu.
Maciej Makuszewski (4) – Kolejny dobry występ skrzydłowego Lechii. Bardzo dobrze operował na prawej stronie boiska. Swoją szybkością sprawiał sporo problemów obrońcom gospodarzy. Szkoda tylko jego niewykorzystanej sytuacji. Widać jednak, że Makuszewski coraz lepiej czuje się w Gdańsku.
Patryk Tuszyński (3,5) – Niby znowu niewidoczny, ale po raz kolejny wykonywał kawał dobrej roboty w środku pola. Walczył o każda piłkę, ale tym razem miał też i sporo strat. Dodatkowo nie wykorzystał okazji do zdobycia bramki. Ostatnio nieco w impasie, ale wciąż przydatny dla drużyny.
Stojan Vranješ (3) – Tym razem Bośniak był nieco w cieniu swoich kolegów z ofensywy. Szybko zamienił się pozycjami z Grzelczakiem. Próbował strzałów z dystansu, jednak tym razem te mu nie wychodziły. Miał też sporo niecelnych podań, ale nadrabiał pracowitością w defensywie.
Zaur Sadaev (4) – Bardzo dobry występ Czeczena. Po raz kolejny udowodnił, że jest świetnym technikiem. Kiedy trzeba umie ograć obrońcę, podać czy wymusić faul. Cały czas brakuje jedynie wykończenia. Ale widać, że robi postępy. Pierwszy jego występ, po którym można stwierdzić, że faktycznie jest napastnikiem.
Rezerwowi:
Paweł Stolarski (2,5) – Najlepszy jak dotąd występ młodego piłkarza w barwach Lechii. Bez fajerwerków, ale też i bez błędów. W końcu. Angażował się także w akcje ofensywne, jednak bez większego efektu. W defensywie dużo solidniejszy niż Kostrzewa, którego zastąpił w przerwie meczu.
Przemysław Frankowski (+) - Grał zbyt krótko, żeby go rzetelnie ocenić. Zmienił zmęczonego Tuszyńskiego i od razu zrobił dużo „wiatru” w ofensywie. Miał szansę na strzelenie gola, jednak trochę się pogubił w ostatniej fazie akcji i ostatecznie zamiast strzelić, przewrócił się.
goch
- 01/05/2014 19:57 - Lechia otrzyma od MOSiR-u niemal 4 miliony
- 01/05/2014 10:34 - Znamy kolejnego właściciela Lechii
- 30/04/2014 19:21 - Wybrzeże Gdańsk w PGNiG Superlidze
- 30/04/2014 14:25 - Siatkarki Atomu Trefla zakończyły sezon meczem z kibicami
- 30/04/2014 12:10 - Składy na mecz z KantorOnline Włókniarzem
- 27/04/2014 19:02 - Bezbramkowy remis Lechii z Ruchem. Wróciły stare demony
- 27/04/2014 14:04 - Kasprzak show w Bydgoszczy
- 27/04/2014 13:38 - Wokół Lechii: Wernze snuje wielkie plany, Iwan może zostać doradcą
- 25/04/2014 22:02 - Wraca ekstraklasa – o co walczy Lechia Gdańsk?
- 25/04/2014 21:02 - Pierwsze Grand Prix w Bydgoszczy bez Golloba