Po zaciętym pięciosetowym spotkaniu Lotos Trefl pokonał Transfer Bydgoszcz 3:2 (20:25, 26:24, 16:25, 25:23, 15:10).
Lotos Trefl - Transfer 3:2 (20:25, 26:24, 16:25, 25:23, 15:10)
Lotos Trefl: Grzyb, Falaschi, Schwarz, Gawryszewski, Troy, Mika, Gacek (libero) - Wierzbowski, Stolc, Schultz, Ratajczak, Stępień
Transfer: Duff, Jarosz, Cupković, Gunia, Woicki, Nally, Murek (libero) - Marshall, Wolański, Waliński (libero), Jurkiewicz
MVP Troy
Pierwsze piłka należały do bydgoszczan. Gdańszczanie ofiarnie bronili, ale kolejne punkty na swoje konto zapisywali przyjezdni. Do pierwszej przerwy techninczej punkty dla żółto-czarnych zdobywał tylko Murphy Troy i goście prowadzili 8:4.
Po powrocie drużyn na parkiet punktowac zaczął Mateusz Mika i szybko gdańszczanie zmniejszyli straty do jednego punktu. Po chwili Transfer ponownie odskoczył na 2-3 punkty. Po pomyślnej dla żółto-czarnych wideoweryfikacji gospodarze tracili tylko punkt (13:14), ale na drugiej przerwie technicznej bydgoszczanie mieli trzy punkty przewagi.
W trzeciej części pierwszej partii podopieczni Andrei Anastasiego dochodzili rywali na dwa punkty (17:19, 20:22), ale ostatnie piłki należały do bydgoszczan, którzy zapisali pierwszego seta na swoje konto po bloku na Mice.
Drugi set zaczął się od wymiany ciosów. Po kilku piłkach minimalną przewagę uzyskali gdańszczanie, którzy na pierwszą przerwę techniczną zeszli z przewagą punktu (8:7). Gdy drużyny wróciły na parkiet początkowo gra toczyła się punkt za punkt. Od stanu 13:12 gdańszczanie zdobyli trzy punkty z rzędu i na drugiej przerwie technicznej byli lepsi o cztery punkty (16:12). W ostatniej części drugiego seta goście powoli zmniejszali straty. Gdańszczanie mieli dwie piłki setowe, ale ich nie wykorzystali. Udało się za trzecim setbolem, po skutecznym bloku na Guni.
Trzecia partia podobnie jak druga zaczęła się od wymiany ciosów. Po kilku piłkach gry punkt za punkt niewielką przewagę uzyskał Transfer. Gdańszczanie dość szybko doprowadzili do wyrównania, alepotem zanotowali mały przestój dzięki któremu Transfer ponownie zyskał niewielką przewagę. Po drugiej przerwie technicznej grał praktycznie tylko zespół gości. Bydgoszczanie bez większych problemów powiększali przewagę pozwalając gdańszcanom zdobyć w tym fragmencie gry tylko trzy punkty. Ostatnie piłki trzeciego seta zółto-czarni grali rezerwowymi.
Czwartego seta lepiej zaczęli gdańszczanie, którzy mieli trzy punkty przewagi (7:4, 8:5). Po pierwszej przerwie technicznej bydgoszczanie błyskawicznie doprowadzili do wyrównania, a potem objęli prowadzenie. Przewaga przyjezdnych utrzymała się do drugiej przerwy technicznej. Po kilku piłkach gry punkt za punkt na trzy punkty oskoczyli gdańszczanie. Bydgoszczanie nie zamierzali się poddawać i doprowadzili do remisu. Pierwszego setbola żółto-czarni mieli po pomyślnej wideowyryfikacji. Do tie breaka doprowadził skutecznym atakiem Mika.
W tie breaku gdańszczanie szybko wypracowali sobie niewielką przewagę, którą utrzymali do zmiany stron. W końcówce podopieczni trenera Anastasiego nie dali sobie wydrzeć wygranej.
TŁ
- 06/01/2015 17:36 - Kazlauskas nowym zawodnikiem Lechii
- 05/01/2015 19:52 - 21. Floretowy Turniej o Buzdygan Rektora AWFiS
- 05/01/2015 15:16 - III turniej „O puchar Gdańskiej Szkoły Floretu”
- 04/01/2015 20:34 - "Atomówki" nie sprostały mistrzyniom
- 04/01/2015 19:49 - Stoczniowiec podzielił się punktami z "Katechetami"
- 03/01/2015 14:46 - Wawrzyniak prawie w Lechii, Mila wciąż w Śląsku
- 28/12/2014 15:31 - PGE Atom Trefl - Pałac LIVE: 3:1 - 25:17, 25:18, 23:25, 25:20
- 22/12/2014 15:42 - PGE Atom Trefl - KSZO Ostrowiec LIVE: 3:1 - 25:14, 26:24, 23:25, 25:17
- 21/12/2014 23:22 - Lorenzo Micelli: Zespołem jest cały klub nie tylko zawodniczki i trenerzy
- 21/12/2014 23:06 - Andrea Anastasi: Obecna siatkówka podoba mi się bardziej