Siatkarki Atomu Trefla wygrały ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością. Sopocianki w hali 100-lecia wygrały 3:2 (25:19, 25:14, 27:29, 23:25, 15:13) z ŁKS Commercecon.
Atom Trefl - ŁKS Commercecon 3:2 (25:19, 25:14, 27:29, 23:25, 15:13)
Atom Trefl: Mielczarek, Skorupa, Damaske, Goliat, J. Łukasik, Gajewska, Kulig (libero) - M. Łukasik, Mras, Fedusio
ŁKS: Muhlsteinova, Kowalińska, Osadchuk, Kwiatkowska, Oleksy, Sielicka, Strasz (libero) - Bryda, Leszek, Tomczyk, Wołoszyn
Po kilku piłkach niewielką przewage osiągnęły łodzianki (6:3), ale skuteczna gra Mielczarek pozwoliła sopociankom szybko odrobić straty. Dzięki trudnej zagrywce podopieczne trenera Mateli wyszły na prowadzenie (10:8). Rywalki tylko na chwilę złapały kontakt (10:9), ale po chwili traciły już cztery punkty. ŁKS próbował gonić wynik, ale przewaga "Atomówek" nie spadła poniżej 3 punktów. Przewaga sopocianek rosła, ale pamiętając jak Atom Trefl roztrwonił przewagę podczas meczu z KSZO nie można było być pewnym wygranej. Na szczęście tym razem "Atomówki" nie dały sobie wydrzeć wygranej w secie.
W drugim secie emocje szybko się skończyły. Po pierwszych wyrównanych piłkach i grze punkt za punkt przy wyniku 8:5 dla sopocianek na zagrywkę weszła J. Łukasik, a gdy schodziła z pola serwisowego było 13:6. "Atomówki" nie zwalniały i cały czas powiększały przewagę, która momentami przekraczała 10 punktów
(21:9, 23:11). Seta zakończył autowy serwis Kwiatkowskiej.
Po dziesięciominutowej przerwie na parkiet wróciły jakby zupełnie inne drużyny. Tradycyjnie początek był wyrównany, ale od stanu 5:5 inicjatywę przejęły łodzianki, które zdobyły 5 z rzędu (10:5). Po chwili przewaga ŁKS-u wzrosła do 8 punktów (14:8). Przy stanie 8:15 trener Matela wpuścił na parkiet M. Łukasik. Kolejne minuty należały do sióstr Łukasik. To głównie dzięki ich skutecznej grze sopocianki wróciły do gry i zmniejszyły straty do 1-2 punktów. Po ataki Fedusio był remis 19:19. Czteropunktowa seria łodzianek przybliżyła je do wygrania seta (23:19), ale "Atomówki" ponownie wróciły do gry (22:23). Po ataku Kowalińskiej ŁKS miał dwie piłki setowe, ale obie sopocianki obroniły - atak i blok M. Łukasik. Młodsza z sióstr Łukasik skutecznym atakiem dała piłkę meczową sopociankom, ale tym razem to łodzianki się obroniły i po chwili miały kolejną piłkę setową (26:25). Sopocianki obroniły dwa kolejne setbole, ale po dwóch atakach Sielickiej łodzianki mogły się cieszyć z wygrania seta.
Czwarta partia tradycyjnie zaczęła się od wyrównanej gry. Sopocianki odskoczyły na trzy punkty (8:5), ale łodzianki błyskawicznie wyrównały (8:8). Punkty "Atomówek" na 9:8 i 10:9 kibice zapamiętają na długo. Ambitnie walczące sopocianki broniły niesamowite piłki, przebijały je na stronę nieco zaskoczonych tym
rywalek zdobywając punkty! Kolejne minuty to miniserie 1-2 punktowe obu ekip i kilka zmian prowadzenia. Czteropunktowa seria punktowa pozwoliła łodzianko wyjść na prowadzenie 23:20. Sopocianki doszły na jeden punkt (22:23), obroniły pierwszą piłkę setową, ale po ataku Kowalińskiej w meczu był remis 2:2.
Sopocianki bardzo dobrze zaczęły tie breaka, od prowadzenia 4:0. Łodzianki zmniejszyły straty do dwóch punktów (2:4). Na kolejną trzypunktową serię "Atomówek" (7:2), ŁKS odpowiedział również trzema punktami z rzędu (7:5). Sopocianki odskoczyły na 4 punkty (9:5), a łodzianki zmniejszyły straty do jednego (8:9). "Atomówki" po raz kolejny wypracowały sobie 4 punkty przewagi (13:9), ale rywalki ponownie zmniejszyły stratę do punktu (12:13). Łodzianki obroniły pierwszego meczbola, ale przy drugim skutecznym blokiem spotkanie zakończyła Damaske.
Tomasz Łunkiewicz
- 22/12/2016 20:00 - Chemik bez litości dla Atomu Trefla
- 21/12/2016 21:26 - Lotos Trefl kończy rok wygraną bez straty seta
- 21/12/2016 16:26 - Lechia na półmetku sezonu – good job!
- 20/12/2016 21:06 - Ważne zwycięstwo MH Automatyka nad Nestą Mires
- 20/12/2016 10:11 - Znamy zimowe plany Lechii - Gdańsk i Turcja
- 17/12/2016 22:04 - Lotos Trefl wygrywa na koniec pierwszej rundy
- 17/12/2016 18:49 - EIHC Gdańsk 2016 dzień III: Kazachstan wygrywa z Polską i zwycięża w turnieju
- 17/12/2016 16:38 - Myślami byli chyba już na urlopach - oceny lechistów po meczu z Koroną
- 17/12/2016 16:25 - Joker Kiełb wybija lidera z głowy Lechii
- 16/12/2016 21:50 - Miło zakończyć rok - Lechia jedzie do Kielc