Apele policji, akcje poszukiwawcze, zdjęcia dziewczyny i filmy z monitoringu zamieszczone w różnych mediach, żadne działania nie pomogły na razie w odnalezieniu dziewiętnastoletniej Iwony Wieczorek, która zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca w Sopocie.
Sprawą zaginionej Iwony żyją od prawie dwóch tygodni wszystkie trójmiejskie media. W lokalnych gazetach i portalach internetowych zamieszczono zdjęcie Iwony. W Internecie pojawił się film z sopockiego monitoringu na których widać Iwonę. Śledztwo w tej sprawie prowadzi sopocka policja, ale rodzina zaginionej postanowiła jej szukać również na własną rękę. Poproszono o pomoc detektywa Rutkowskiego. To właśnie on zbadał zawartość miejskiego monitoringu i zwrócił uwagę na dwóch mężczyzn kłócących się i szarpiących dziewczynę. W tym czasie przechodziła tam Iwona. Dwaj mężczyźni zostawili w końcu dziewczynę i po chwili skierowali się w stronę, w którą szła Iwona. Nie wiadomo kim byli dwaj mężczyźni i czy mieli jakiś związek ze sprawą. Cały czas nie wiadomo co mogło się stać z dziewczyną.
Do poszukiwań desygnowano dodatkowe wozy policyjne oraz kilku strażników miejskich. Prezydent Sopotu wyznaczył również 20 tys. nagrodę dla każdego, kto przyczyni się do odnalezienia dziewczyny. Sumę 25 tys. zł zaoferowało również Biuro Doradcze „Rutkowski”. Na razie nie pomogło to w odnalezieniu dziewczyny. Według detektywa Rutkowskiego dużą winę za dotychczasowe nieskuteczne działania ponosi sopocka policja.
- Nie chcę sprawiać wrażenia, że opluwam funkcjonariuszy policji, ale według mojej oceny mamy tutaj do czynienia z wielkimi zaniedbaniami z ich strony. Do środy nikt nie rozmawiał z osobami z towarzystwa Iwony. Podczas rozmowy policjanci nie wyrazili żadnej chęci współpracy z nami. Staramy się jednak działać na własną rękę. To my zdjęliśmy monitoring z miejskich kamer, podejmujemy również inne działania, o których dzisiaj nie mogę jeszcze powiedzieć – tłumaczy Rutkowski.
Policja tłumaczy, że robi wszystko co tylko może w tej sprawie, a słowa Rutkowskiego nie mają żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Niezależnie od potencjalnych zaniedbań z jakiejkolwiek strony szansa na odnalezienie dziewczyny z dnia na dzień wydają się coraz mniejsze.
- Według mnie szanse na odnalezienie Iwony są niestety bardzo małe. Chyba, że przyjmiemy założenie, że dziewczyna po prostu gdzieś wyjechała, ale jest to dla mnie bardzo mało prawdopodobne. Myślę, że po takim okresie czasu trudno już kogokolwiek odnaleźć, tym bardziej, że na filmie z kamer zarejestrowano dwóch potencjalnych sprawców zaginięcia Iwony. Niestety szanse na odnalezienia jej żywej są bardzo małe - mówi Lucyną Wolak, właścicielką agencji detektywistycznej Vestigator.
Wszyscy, którzy mają jakiekolwiek informacje na temat Iwony Wieczorek proszeni są o kontakt z Policją 585216222, lub detektywem Rutkowskim 600007007.
Tomasz Wrzask
{youtube}_S0KQKYlQ_g{/youtube}
- 03/08/2010 11:54 - Wielka woda ominęła Gdańsk (foto relacja)
- 02/08/2010 16:25 - Biznes i opozycja krytykują rząd za podwyżkę VAT
- 02/08/2010 16:16 - Zatrzymano mężczyznę, który szedł za Iwoną
- 02/08/2010 09:14 - Rektor AWFiS Tadeusz Huciński odwołany!
- 29/07/2010 21:35 - Zakon Dominikanów: Dbamy o duszę Jarmarku
- 29/07/2010 09:50 - Ekspert kryminalistyki: w sprawie Iwony mamy małe szanse
- 27/07/2010 12:04 - Czy marszałek Struk ma kłopoty z pamięcią?
- 27/07/2010 08:48 - Przez Gdańsk na sygnale
- 26/07/2010 20:18 - Jarmark prawie gotowy
- 25/07/2010 08:31 - Wyścig o puchar prezydenta