Autostrada A1 jest najlepszym odcinkiem drogi w całym województwie pomorskim. Na prostym i szerokim odcinku drogi kierowcy bardzo często przekraczają dozwoloną prędkość 130 km/h. Do walki z piratami drogowymi już ruszyły nieoznakowane radiowozy. Być może już niedługo mandaty będą wystawiane na podstawie czasu przejazdu autostradą.
Autostrada A1 jest jedną z najlepszych dróg w całej Polsce. Mimo tego dochodzi na niej do wielu wypadków, również śmiertelnych. W ciągu ostatnich dwóch lat na A1 zginęły 4 osoby – w tym trzy w czerwcu i lipcu tego roku. Coraz częściej dochodzi również do groźnych kolizji i stłuczek. Winę za taki stan rzeczy powoduję przede wszystkim nadmierna prędkość . Według badań konsorcjum Gdańsk Transport Company, operatora autostrady w 2009 roku prędkość o 10 do 50 km/k przekracza aż jedna trzecia użytkowników drogi. Przy ograniczeniu prędkości do 130 km/h obowiązującym na autostradzie, łamiący przepisy kierowcy osiągają więc nawet 180 km/h. Zdarzają się również przypadki jazdy powyżej 200 km/h. Jak walczyć z piratami drogowymi?
- W tej chwili sześć dni w tygodniu na autostradzie A1 jest zawsze przynajmniej jeden patrol policji. Nie jeździ on o stałej porze. W większości przypadków funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej i Komendy Miejskiej Policji w Tczewie poruszają się nieoznakowanymi radiowozami, wyposażonymi w wideorejestratory. Wyłapują oni tych kierujących, którzy dużo za szybko poruszają się po tej drodze - mówi Robert Nowicki z Wydziału Ruchu Drogowego Wojewódzkiej Komendy Policji w Gdańsku.
Walkę z piratami na A1 ma również ułatwić system poboru opłat. Na każdym pobieranym przez kierowców bilecie jest wydrukowana godzina wjazdu na autostradę. Zjeżdżając z drogi rejestrowany jest czas jej opuszczenia przez dany samochód. Na podstawie całkowitego czasu przejazdu i długości pokonanej trasy obliczana jest średnia prędkość pojazdu. Póki co system nie może być jednak wykorzystany do wystawiania mandatów ponieważ urządzenie nie posiada odpowiedniej legalizacji.
- Urządzenia do poboru opłat nie są nasze, nie możemy ich więc używać do karania kierowców. Dobrze by było żeby takie urządzenia były legalizowane, bo póki co informacja o prędkości pojazdów jest zarezerwowana tylko dla operatora autostrady. W Holandii działają podobne systemy odcinkowego mierzenia prędkości i na tej podstawie wystawiane są mandaty. U nas niestety podobne systemy nie funkcjonują i póki co szanse na ich zastosowanie są bardzo małe – tłumaczy Robert Nowicki.
Próba zastosowania systemu mierzącego czas przejazdu nie jest w naszym województwie nowa. Podobny pomysł miał być zastosowany po remoncie drogi krajowej nr 7.
- Pomysł z rejestratorami mierzącymi czas przejazdu i na tej podstawie wystawiającymi mandat miał być kiedyś wprowadzony przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przy pracach odnawiających drogę krajową nr 7 od Kiezmarka do Przejazdowa. Niestety koszty wprowadzenia systemu były bardzo duże i ostatecznie nie zdecydowano się na jego zakup – dodaje Robert Nowicki.
Póki co policja będzie się więc opierała na krążących po autostradzie nieoznakowanych radiowozach. Niezależnie czy system mierzący średnią prędkość powstanie czy nie, ostatnie wypadki śmiertelne powinny dać kierowcą sporo do myślenia i spowodować refleksje, czy dla tych kilku minut warto ryzykować życie swoje i innych.
Tomasz Wrzask
- 12/08/2010 15:28 - Policja szuka świadków zagnięcia Iwony - zdjęcia
- 12/08/2010 08:26 - Zagadkowe przetargi w komunalnym GPEC
- 09/08/2010 13:32 - Tragiczny „Weekend Bez Ofiar”
- 08/08/2010 22:48 - Protest kibiców Lechii. O co chodzi?
- 08/08/2010 13:05 - Tattoo Konwent - dzień pierwszy - fotorelacja
- 04/08/2010 10:39 - Odwołany wiceprezydent Sopotu krytykuje byłego szefa
- 03/08/2010 11:54 - Wielka woda ominęła Gdańsk (foto relacja)
- 02/08/2010 16:25 - Biznes i opozycja krytykują rząd za podwyżkę VAT
- 02/08/2010 16:16 - Zatrzymano mężczyznę, który szedł za Iwoną
- 02/08/2010 09:14 - Rektor AWFiS Tadeusz Huciński odwołany!