Przerwać passę gości! Kto jest najlepszą drużyną w ostatnim okresie w ekstraklasie? Nie Wisła Kraków, nie Legia Warszawa i zdecydowanie nie Lech Poznań. Od końca wrześnie w polskiej lidze rządzi i dzieli...GKS Bełchatów.
Podopieczni trenera Rafała Ulatowskiego, notabene absolwenta gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu, wygrali sześć ostatnich spotkań z rzędu i co godne podkreślenia, nie stracili w tych meczach gola, a sami strzelili dziewięć! W chronologicznej kolejności na liście pokonanych znaleźli się Odra Wodzisław, Korona Kielce, Śląsk Wrocław, Polonia Warszawa, Cracovia oraz Arka Gdynia. Warto jeszcze dodać, że na bramkarza GKS, Łukasza Sapelę napastnicy innych zespołów nie znaleźli recepty aż od 579 minut!
Tę doskonałą statystykę mogą zmienić piłkarze Lechii, bo właśnie drużyna z Bełchatowa, która zajmuje w tabeli czwarte miejsce, będzie najbliższym rywalem biało-zielonych. Początek tego spotkania zaplanowano w sobotę o godz. 17.00.
- Bełchatów nie jest moim zdaniem najlepszą polską drużyną, ale obecnie znajduje się bez wątpienia w najwyższej formie. Ich seria na pewno musi budzić szacunek - przekonuje trener gdańskiego zespołu Tomasz Kafarski.
Bełchatowianie są również bez wątpienia najlepszym w Polsce zespołem jeśli chodzi o walkę w powietrzu. Z 15 bramek zdobytych przez ten zespół aż 10 padło bowiem po uderzeniach głową! A z 10 straconych goli tylko jeden został zdobyty przez przeciwników GKS w ten właśnie sposób. - Zdajemy sobie sprawę z silnych stron i atutów rywali - kontynuuje gdański szkoleniowiec. - Postaramy się jednak je zniwelować naszą grą w ofensywnie. Ostatnio prezentujemy dość równą, w miarę wysoką dyspozycję. Na pewno nie mamy problemów z wypracowywaniem sobie sytuacji bramkowych. Zrobimy zatem wszystko, aby przerwać świetne passy gości.
Na szczęście trener Kafarski ma także coraz mniej kadrowych kłopotów. Do gry gotowy są Peter Ćvirik i Marko Bajić. W coraz lepszej dyspozycji znajduje się również Tomasz Dawidowski, który w meczu z GKS być może pojawi się na murawie od pierwszej minuty. Z powodu starych kontuzji nadal muszą natomiast pauzować Arkadiusz Mysona i Krzysztof Bąk, natomiast Paweł Nowak cierpi na dolegliwości alergiczne i jego występ w sobotnim meczu stoi pod znakiem zapytania.
DOM
- 26/11/2009 09:58 - Lechia panuje w Trójmieście
- 26/11/2009 09:41 - Liga Piłkarskich Szóstek
- 23/11/2009 19:27 - Olimpijska Energa
- 22/11/2009 09:24 - Trójmiejska Liga Halowa
- 19/11/2009 19:41 - Lechia Gdańsk - ziemia obiecana
- 19/11/2009 19:34 - Gorąca żużlowa zima
- 19/11/2009 19:32 - Trójka z promocją
- 19/11/2009 19:20 - Mistrzowie na lodzie