Sparafrazuje, odwracając kolejność obiegowego powiedzenia i zapytam, „skoro jest tak źle, to dlaczego jest tak dobrze?”. Od razu dodam, równie popularnym powiedzeniem, że nigdy nie jest tak dobrze, aby nie mogło być lepiej. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że w Polsce jest wiele obszarów, które mogłyby być lepiej zarządzane w wyniku czego całościowa kondycja kraju znajdowałby się w o wiele lepszej sytuacji. Pamiętajmy, że w zarządzaniu kraju bierze udział codziennie, co najmniej kilkaset tysięcy osób, ograniczając się do publicznych spraw. Tymczasem w odbiorze społecznym, niesłusznie uważa się, że np. za nie udzielenia koniecznej pomocy w jakimś lokalnym szpitalu, odpowiedzialny jest rząd RP, a na pewno minister zdrowia. Tymczasem, to nasi sąsiedzi, a może członkowie naszych rodzin grzeszą nieodpowiedzialnością, łamiąc procedury i wykazują się bezdusznością.
Przez minione 8 lat opozycja odniosła niewątpliwy sukces w jednej tylko dziedzinie. Potrafiła narzucić opinii publicznej swoją narrację kompletnego upadku Rzeczpospolitej. Obecny prezydent elekt bardzo skutecznie promował wizję Polski, którą należy odbudować ze zgliszcz. Promował ten wizerunek kraju na tyle skutecznie, że wyniosło go to godności prezydenta RP. Konia z rzędem temu, kto pokaże mi w przekazie medialnym, publikacje, czy programy, które ukazują codzienne sukcesy milionów Polaków. Przyjęło się, że newsem jest tylko negacja, wyłuskana wpadka, lub pospolite przestępstwo. Przestępstwa, tak jak nielegalne podsłuchy, kreuje się na dobro publiczne. Czy aby nie zwariowaliśmy wszyscy?
W następnych częściach z mojego cyklu „KLĘSKA URODZAJU” pozwolę sobie co kilka dni, prezentować konkretne przykłady, ale i konkretne propozycje. Proszę jednocześnie o uczciwą rozmową, po pierwsze, pozbawioną inwektyw, a po drugie bez kłamstw, opartą na faktach. Tak na początek, ciekawi mnie, czy te około 25 procent wzrostu gospodarczego w minionych 8 latach, to wymysł, czy fakt? Czy ten wzrost PKB i wzrost zarobków Polaków w tym czasie o ponad 50%, to wymysł, czy fakt? Dodam, że w tym czasie najpotężniejsze państwa ledwie „zipią” rozwijając się po głębokiej recesji, której my uniknęliśmy, na poziomie ułamków procenta. Dalej, w innych wpisach, zastanowimy się wspólnie, jak kreować rzeczywistość, aby przyśpieszyć ten rozwój i wzrost dobrobytu, dla wszystkich. Ale ponawiam prośbę, rozmawiajmy uczciwie i zgodnie z prawdą, bez demagogii.
Jerzy Borowczak
- 23/07/2015 18:16 - Akapit wydawcy: Kolonia Gdańsk
- 16/07/2015 08:46 - Latarką w półmrok: Sojusz ranny ale żywy
- 14/07/2015 11:04 - Fakty i Pogłoski (11)
- 26/06/2015 20:33 - Okiem Borowczaka: „Klęska urodzaju” (część 2)
- 26/06/2015 20:29 - Fakty i Pogłoski (10)
- 02/06/2015 20:31 - Latarka w półmrok: Nóż Petru
- 21/05/2015 20:00 - Młodzi i niezdecydowani, czyli krajobraz pokolenia Y przed drugą turą
- 18/05/2015 20:03 - Latarką w półmrok: Wybrać Dudę, żeby wybrano SLD
- 18/05/2015 14:36 - Walczą o nasze głosy
- 16/05/2015 20:33 - Neptun do wyburzenia, czyli jak miasto niszczy swoją historię. Znowu