Prezydent Adamowicz w garnku na głowie, mówiący: „Podwyżki są po to, żeby zmobilizować Was do poszukania lepszej pracy” – taki bilbord zawisł w nocy ze środy na czwartek nieopodal dawnego budynku politologii przy ulicy Hallera we Wrzeszczu. Do jego stworzenia przyznała się działająca nieregularnie od 2002 roku, trójmiejska grupa RAT (Radykalna Akcja Twórcza).
Twórcy bilbordu, na swojej stronie internetowej, insynuują, że zlecenie powieszenia plakatu otrzymali „od prezydenta Pawła Adamowicza, żeby wypromować go poprzez modny współcześnie nurt sztuki ulicznej pokazując jego cool wizerunek”.
- Jak poinformowało nas Biuro Prasowe Urzędu Miasta, pomysł żeby mieszkańcy stukali w garnki wyszedł wprost od prezydenta – piszą dalej autorzy bilbordu. - Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy o słowach Pawła Adamowicza, który twierdzi: mieszkańcy po wprowadzonych przeze mnie podwyżkach, stukając w puste garnki będą mieli szansę wyrazić swój entuzjazm w stosunku do mojej polityki i gorącą motywację do szukania pracy, zgodnie z założeniem, że dobry pracownik to głodny pracownik".
Nielegalny bilbord promuje „Marsz Pustych Garnków” organizowany w sobotę przez grupę Nic O Nas Bez Nas.
(wie)
Fot. Jacek Wierciński
Inne artykuły związane z:
- 17/10/2010 22:32 - Lechia rządzi w Trójmieście!
- 17/10/2010 17:07 - Tysiące ofert mieszkaniowych
- 17/10/2010 14:19 - Marsz pustych garnków we Wrzeszczu
- 16/10/2010 14:35 - O prymat w Trójmieście
- 15/10/2010 07:10 - Inauguracja kampanii samorządowej PiS
- 12/10/2010 10:09 - Gaudeamus na AWFiS
- 08/10/2010 12:25 - Wybierz prezydenta Gdańska!
- 07/10/2010 20:33 - Balet to to nie jest
- 06/10/2010 11:07 - 20-lecie Sądu Apelacyjnego
- 03/10/2010 20:30 - Od bezrobotnego do pracującego