W Sali BHP Stoczni Gdańskiej premier ze związkowcami, a prezydent Gdańska na zewnątrz ECS

Z udziałem premiera Morawieckiego, metropolity gdańskiego Sławoja Leszka Głódzia oraz przedstawiciela prezydenta RP 3 czerwca br. w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbywa się uroczystość 40. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny. Przed ECS na ulicy prezydent Gdańska próbowała zaprosić premiera do "okrągłego stołu”. Morawiecki zaprosił ją do Sali BHP.

– Szczęść Boże! To dla mnie wielki zaszczyt i honor, że mogę w imieniu Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” powitać zacnych gości w polskim mieście Gdańsk – zaczął Piotr Dud, przewodniczący NSZZ Solidarność.

W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbywają się uroczystości związane z 40. rocznicą pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny: konferencja naukowa „Obudził w nas Solidarność…” oraz otwarcie wystawy „Ojciec Święty z Solidarnością – Solidarność z Ojcem Świętym”. Jest m.in. minister Elżbieta Rafalska, wicepremier Piotr Gliński i wiceminister KiDN Jarosław Sellin. Jak się dowiadujemy po południu w Muzeum II Wojny Światowej oraz na Westerplatte złoży wizytę prof. Piotr Gliński i wiceminister Sellin.

Poprzedziło uroczystość złożenie kwiatów pod pomnikiem Poległych Stoczniowców, a w Sali BHP wręczenie tytułu Człowieka Roku Tygodnika Solidarność.
– Wyróżnienie mojej osoby przez "Tygodnik Solidarność" jest dla mnie niezwykłym, wielkim wydarzeniem. Pierwszy raz zetknąłem się z tym potężnym ruchem społecznym w 1980 roku, gdy uczęszczając do trzeciej klasy szkoły średniej, przyglądałem się z kolegami i koleżankami pod Halą Oliwia przybywającym z całej Polski ludziom, którzy przyjechali na pierwszy Krajowy Zjazd Delegatów „Solidarności” – wspominał ks. Ludwik Kowalski.

– Jan Paweł II obudził w nas Solidarność. Jego dzieło, słowa, stworzyły zupełnie nową przestrzeń dla myślenia, dla pragnień wolności, demokracji. To właśnie w tamtych pamiętnych dniach, 40 lat temu, Ojciec Święty, jak mówi piękne motto tego spotkania, obudził w nas Solidarność. Dzięki niemu mogliśmy przeżywać tamte dni. Ale przyniósł też do Polski coś wyjątkowego w tamtych latach, wielkich, głębokich podziałów. Bo byliśmy oni i byliśmy my. Papież przyniósł ziarno porozumienia. Ojciec porozumienia między Polakami – mówił Mateusz Morawiecki i dodał, że kilkanaście miesięcy później mogliśmy się policzyć, było nas 10 milionów.
– Wbrew dzisiejszym różnym spojrzeniom na rzeczywistość, jest również to porozumienie. To obudzenie milczącej większości. Bo to nastąpiło wtedy, 40 lat temu. I myślę, choć nie chcę tego wystąpienia zabarwiać jakimś politycznym wydźwiękiem, ale myślę, że staramy się, by ta milcząca większość dochodziła coraz bardziej do głosu – powiedział premier i odniósł się do władz Gdańska i ich nieobecności:
- Konferencja byłą zaplanowana przez przewodniczącego Piotra Dudę w styczniu, wtedy zaprosił mnie. Panie przewodniczący, jeśli mogę - w imieniu organizatorów, zaprosić panią Dulkiewicz i jej współpracowników, widziałem ją po drodze, na tę konferencję, która byłą zaplanowana kilka miesięcy temu. Na konferencję o pielgrzymce, która obudziła w nas pragnienie wolności i do tej wolności doprowadziła – powiedział Morawiecki, odnosząc się do próby zaproszenia go do okrągłego stołu przy ECS, podjętej „na ulicy” przez prezydent Dulkiewicz o godz. 10.
- Papież Polak nauczył nas także tego, że najważniejsze nie jest to, kto reprezentuje władze, tylko to, kto reprezentuje człowieka. Chcemy, żeby możliwie wszyscy korzystali z owoców wolności, sprawiedliwości i solidarności – akcentował Morawiecki i wspominał:
- Niech będzie wolno mi przywołać moje wspomnienia z tamtych czasów. Miałem 11. lat, jeździliśmy całą ekipą za papieżem. Byłem na Błoniach krakowskich, miałem wtedy wyjątkowy transparent, a nie było ich wiele. Mój ojciec, Kornel Morawiecki, na każdej z mszy miał transparent „Wiara - Niepodległość”, wyszywany przez moją matkę i moje ciotki, w „mrocznych izbach”, to był transparent odwagi – wspominał premier i kończył: „Ku chwale Ojczyzny, tak nam dopomóż Ojcze Święty, tak nam dopomóż Bóg!”

Z kolei metropolita gdański zaczynał od zdziwienia:
- Przypadło mi być w udziale być w Gdańsku 11 lat i sam się dziwię, że jeszcze tu trwam. Ojciec Święty podniósł z kolan naszą Ojczyznę i ten proces trwa po dziś dzień, mimo że jest okaleczany. Być może dlatego, bo przyszły dwa młode pokolenia, dla których 40 lat, to czas mierzony przeszłością i historią. Ale ta historia jest wciąż żywa, wciąż nośna i dobrze, że przypominana - mówił arcybiskup Głódź.

Wcześniej prezydencki minister Paweł Mucha odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy:
- Wśród wydarzeń, których okrągłe rocznice obchodzimy w tym roku, jedno zajmuje miejsce szczególne. Przed 40 laty nasz wielki rodak, papież Jan Paweł II, pierwszy raz odwiedził Polskę. Pielgrzymka byłą wydarzeniem epokowym, słowa wypowiedziane w Warszawie stały się impulsem działania, którego owocem były narodziny Solidarności i ostatecznie upadek komunizmu.

Jan Paweł II głosił ideę solidarnego ładu społecznego, mówił, że praca nie może być towarem, ekonomia pracy powinny uwzględniać potrzeby rodziny. Myśli te pozostają aktualne również dziś, są ważne w szybko zmieniającym się świecie.

Przemawiając w Częstochowie, 6 czerwca, 1979 r. Jan Paweł II podkreślał, że leży mu na sercu, żeby Polska stała się potężna. Po 40 latach słowa te spełniają, sukces gospodarczy idzie w parze z ideą solidarnego państwa, nie jest to jednak łatwe zadanie, to proces w którym pojawiają się również konflikty i napięcia. Jednak jestem pewien, że jesteśmy na dobrej drodze – napisał Andrzej Duda.

Poniedziałkowa wizyta w Gdańsku jest jedną z ostatnich wizyt w tym rządowym zestawie. Jeszcze w tym tygodniu zostaną ogłoszone zmiany składu Rady Ministrów. Minister Mucha na razie ujawnił jedynie tyle, że wejdą do rządu osoby, które mają „duże doświadczenie polityczne”. Jak mówił, jest to „bardzo dobry zespół, który łączy rozmaite kompetencje”.

W tym czasie wokół ECS kontynuowane były święto Wolności i Solidarności z udziałem m.in. Jarosława Wałesy, Bogdana Lisa, Mieczysława Struka.
- Chyba najlepsza formuła na przywitanie to: "Przyjaciele wolności i solidarności". Nieprzypadkowo forum rozpoczynamy od debaty o prawach człowieka. Teraz, kiedy w Europie rodzą się kolejne 'izmy', potrzebujemy tej rozmowy o prawach człowieka, o sile demokracji, o kulturze - powiedziała Aleksandra Dilkiewicz.

Obecnych witał też dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski, przemawiał marszałek woj. pomorskiego Mieczysław Struk w ramach poniedziałkowego Międzynarodowego Forum Obywatelskiego 1989-2019.
ASG