Trzecie spotkanie ligowe rozegrają żużlowcy Lotosu Wybrzeże. Podopieczni Stanisława Chomskiego w piątej kolejce będą rywalizować w Poznaniu z PSŻ Lechma. Początek meczu w niedzielę o godz. 16.00.
Sekcję żużlową w Poznaniu reaktywowano w 2006 roku. Od tego czasu obie ekipy spotykały się ze sobą 8 razy. Na gdańskim torze zawsze wygrywali gospodarze. W Poznaniu dwa razy górą był PSŻ, a dwa razy zanotowano remis. Wszystkie spotkania na poznańskim torze były bardzo zacięte. Gdańszczanie zdobywali w nich minimum 42 punkty.
Po raz ostatni obie ekipy spotkały się w Poznaniu 7 września 2008 roku. O losach spotkania zadecydował ostatni bieg. Przed nim gospodarze prowadzili 43:42. Z gdańskiej strony jechali Bjarne Pedersen i Magnus Zetterstroem, którzy zdobyli do tego wyścigu odpowiednio 12 i 10 punktów. Niestety dla gdańskich kibiców w decydującym momencie obaj zawiedli i przegrali 1:5 z Rafałem Trojanowskim i Adamem Skórnicki.
Wynik niedzielnego meczu trudno przewidzieć. Faworytem wydają się być gospodarze, ale podopieczni Stanisława Chomskiego dobrze wypadli w dwóch pierwszych meczach. Liderem Lotosu Wybrzeże jest Zetterstroem. Kapitan gdańskiej drużyny do Poznania przyjedzie prosto z Goeteborga z turnieju Grand Prix, w którym zajął bardzo dobre szóste miejsce. Nie wiadomo jak start w Grand Prix i męcząca podróż wpłynie na dyspozycję Zorra. - To będzie trudny mecz - mówił Magnus po meczu z Marmą. - Poznański tor jest trudny. Niektórzy z chłopaków nigdy na nim nie jeździli, między innymi Matej. Musimy im pomóc jak najszybciej się dopasować do toru. Mamy bardzo dobrą atmosferę. Ta drużyna jest w stanie powalczyć wszędzie i z każdym.
W składzie gdańskiej drużyny nie ma zmian personalnych. Jedyna roszada to przesunięcie Zetterstroema do jazdy z młodzieżowcem, a Pawła Hliba do pierwszej pary. Okazję do rehabilitacji będzie miał Tobias Kroner. Niemiec dobrze wypadł w ostatnim spotkaniu w Poznaniu zdobywając 9 punktów. Niezbyt dobrze na poznańskim torze czuł się Renat Gafurow, który zaliczył dwie... taśmy.
Poznaniacy od reaktywcji sekcji żużlowej stawiają na polskich zawodników. Tak jest również w tym sezonie. W składzie PSŻ znajdują się typowi ligowi średniacy, którzy na swoim torze potrafią być groźni dla każdego. W spotakniu czwartej kolejki "Skorpiony" pokonały Start Gniezno 55:35. Jak na razie problemy sprzętowe mają Rafał Trojanowski i Robert Miśkowiak. Swoje robi Norbert Kościuch. Po fatalnym meczu w Grudziądzu w meczu ze Startem zrehabilitował się Mateusz Szczepaniak.
Smaczkiem meczu będzie występ piątego seniora PSŻ. Adam Skórnicki w ubiegłym sezonie jeździł w Lotosie i w nim kibice upatrują winowajcy spadku z ekstraligi.
Ciekawostką jest fakt, że w czterech poprzednich meczach na poznańskim torze w piętnastym biegu padał wynik 5:1. Trzykrotnie zwyciężały "Skorpiony", a tylko raz gdańszczanie, co dało im remis.
W czterech meczach w Poznaniu od 2006 roku gdańska drużyna nie odniosła zwycięstwa. Czy uda się za piątym razem?
Awizowane składy:
Lotos Wybrzeże Gdańsk
1. Paweł Hlib
2. Tobias Kroner
3. Dawid Stachyra
4. Renat Gafurov
5. Magnus Zetterstroem
6. Damian Sperz
PSŻ Lechma Poznań
9. Norbert Kościuch
10. Mateusz Szczepaniak
11. Robert Miśkowiak
12. Rafał Trojanowski
13. Adam Skórnicki
14. Damian Celmer
Tomasz Łunkiewicz
- 11/05/2010 10:01 - Nie dostał kartki, ale został zawieszony
- 10/05/2010 12:17 - Skorpiony rozjechały Lotos
- 10/05/2010 10:13 - Trefl pokazał serce, Asseco szeroką ławkę
- 09/05/2010 04:27 - Szkoda, że to nie finał
- 09/05/2010 04:20 - Lechia przegrywa po raz trzeci z rzędu
- 08/05/2010 21:09 - Bjerre najlepszy w Goeteborgu, Zorro w półfinale
- 08/05/2010 11:30 - Emocje również w niższych ligach
- 08/05/2010 09:29 - Druga premiera Zorro
- 06/05/2010 21:19 - Arka jeszcze nie zatonęła
- 05/05/2010 10:58 - Dzikie drużyny wracają do gry