Lechia zapisała na swoje konto pierwszy komplet punktów w sezonie 2019/2020. Podopieczni Piotra Stokowca wygrali 2:1 (1:0) w Płocku z Wisłą.
Wisła Płock - Lechia Gdańsk 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Artur Sobiech (12), 0:2 Rafał Wolski (74), 1:2 Karol Fila (84-samobójcza)
Wisła: Thomas Daehne - Cezary Stefańczyk, Michał Marcjanik, Alan Uryga, Damian Michalski (59 Olaf Nowak) - Damian Rasak, Dominik Furman, Giorgi Merebaszwili (59 Angel Garcia Cabezali), Mateusz Szwoch (76 Grzegorz Kuświk) - Ricardinho, Oskar Zawada.
Lechia: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenović - Tomasz Makowski, Maciej Gajos (88 Adam Chrzanowski), Jarosław Kubicki - Lukas Haraslin (80 Daniel Łukasik), Artur Sobiech, Sławomir Peszko (63 Rafał Wolski).
Po odpadnięciu z eliminacji do Ligi Europy trener Stokowiec nie musiał oszczędzać podstawowych graczy i w Płocku zagrało od pierwszej minuty 10 zawodników, którzy w czwartek walczyli z Broendby IF.
Spotkanie z Wisłą, która w ubiegłym sezonie była jedną z niewielu drużyn, który wygrały w zasadniczej części poprzedniego sezonu potrafiła wygrać z Lechią, biało-zieloni zaczęli tak jak przyzwyczaili swoich kibiców w ubiegłorocznych rozgrywkach. W 12 minucie Filip Mladenović dośrodkował w pole karne, gdzie piłka trafiła na głowę Artura Sobiecha i było 1:0 dla gdańszczan. Potem powtórzył się dobrze znany scenariusz czyli oddanie inicjatywy rywalowi. Gospodarze przeważali, ale brakowało im argumentów w ataku. W 74 minucie wzorowy kontratak przeprowadzili podopieczni trenera Stokowca. Rafał Wolski przebiegł prawie połowę boiska i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Wisły. Wydawało się, że jest po meczu. Lechia ponownie oddała inicjatywę rywalom i tym razem została ukarana. W 84 minucie gospodarze mieli rzut wolny z prawej strony pola karnego. Piłkę uderzył Dominik Furman, po drodze futbolówka musnęła Karola Filę i znalazła się w gdańskiej siatce. Bramkę zaliczono jako samobójcze trafienie Fili. Tuż przed utratą bramki za niesportowe zachowanie czerwoną kartkę otrzymał... siedzący na ławce rezerwowych Flavio Paixao. Do końcowego gwizdka wynik nie uległ zmianie i gdańszczanie zapisali na swoje konto po raz pierwszy w tym sezonie trzy punkty.
TŁ
- 04/09/2019 18:24 - Mandziara ponownie prezesem Lechii
- 31/08/2019 19:53 - Lechia wygrywa na boisku mistrza
- 24/08/2019 18:27 - Lechia z liderem na remis
- 18/08/2019 18:40 - Lechia poległa w Bełchatowie
- 12/08/2019 19:31 - Lechia zremisował z Jagiellonią
- 01/08/2019 20:27 - Koniec europejskiej przygody Lechii. 19-latek pogrążył biało-zielonych
- 31/07/2019 20:38 - Liga Europy: Lechia z dużymi szansami na kolejną rundę
- 28/07/2019 18:15 - Zmieniona Lechia zremisowała z Wisłą
- 25/07/2019 19:20 - Niezły wynik, dobra gra - udany powrót Lechii do europejskich pucharów
- 24/07/2019 20:02 - Lechia rozpoczyna drogę na... Stadion Energa?