- Kontakty Stowarzyszenia „Nasz Gdańsk” z panem Ryszardem Kaczorowskim, ostatnim Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie, zaczęły się od momentu przygotowywania przez naszą organizację wniosku o nadanie Mu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gdańska, który uzyskał, jak wiadomo, w 2008 roku. Wtedy miałem okazję poznać Go osobiście. Podziwiałem Go zawsze, po spotkaniu i rozmowie - jeszcze bardziej. Niezwykle prawy, szlachetny. Dla mnie i mojego pokolenia, powinno tak być dla wszystkich, to symbol ciągłości państwowości polskiej. A trzeba pamiętać, że On, jako jeden z niewielu w historii dostojników, oddał swoją władzę, kiedy w wolnych wyborach parlament wybrał na prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Wałęsę. Ryszard Kaczorowski wtedy przyjechał i przekazał Wałęsie insygnia, oddał władzę. Był to człowiek do końca wierny najwyższym ideałom. Wspaniały godzien jest pamięci i pomnika – nawet w Gdańsku.
- Od razu pomyśleliśmy o Ryszardzie Kaczorowskim jako o patronie Tablicy Pamiątkowej Józefa Piłsudskiego i Kazimierza Sosnkowskiego, jaką uroczyście odsłoniliśmy 11 listopada 2009 r. przy ul. 3 Maja w Gdańsku – kontynuuje Andrzej Januszajtis. - Wtedy nie mógł przyjechać, ale przysłał zgodę na patronat i przepiękną wypowiedź, którą zamieściliśmy w miesięczniku „Nasz Gdańsk”. Teraz, kiedy na 1 czerwca 2010 r. szykujemy tablicę niezwykle ważną, może najważniejszą ze wszystkich na dawnej siedzibie Komisariatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Gdańsku na Nowych Ogrodach, gdzie obecnie jest Komenda Policji, naprzeciwko Urzędu Miasta, również – z najwyższą radością – przyjął patronat nad uroczystością i obiecał, że jeżeli tylko Mu zdrowie pozwoli, przyjedzie i osobiście odsłoni tę tablicę. Otrzymaliśmy od Niego na ten temat pismo, w którym ciepło i serdecznie podkreśla, jaką wagę mają takie przedsięwzięcia, jak przywracanie tablicy. Bowiem tablicę tę - dla upamiętnienia rocznicy powrotu Polski nad Bałtyk - przed wojną, w niemieckim Gdańsku, odsłoniła polska społeczność - Liga Morska i Kolonialna. Niestety, prezydent Ryszard Kaczorowski na planowaną czerwcową uroczystość nie przyjedzie. Winniśmy Mu pamięć taką, na jaką zasłużył. Na uroczystości niestety zabraknie także pana Przewoźnika, który też zapowiadał przyjazd.
Katarzyna Korczak
Pismo przysłane przez prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego do prezesa Stowarzyszenia „Nasz Gdańsk” przed uroczystościami w listopadzie 2009 r.
Pismo prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego do prezesa Stowarzyszenia „Nasz Gdańsk” przed odsłonięciem tablicy planowanym na 1 czerwca 2010 r. z data wysłania 31 marca 2010 r.
Skany udostępniło Stowarzyszenie "Nasz Gdańsk"
- 15/04/2010 07:01 - Anna Walentynowicz: Ktoś więcej niż suwnicowa
- 15/04/2010 06:07 - Msza za Arama Rybickiego
- 14/04/2010 21:18 - Koncert "…i Pamięć" w Kościele św. Trójcy
- 14/04/2010 19:44 - Szczegółowa rekonstrukcja katastrofy z rosyjskiej TV
- 14/04/2010 17:55 - Jan Kreft: Czy media zdały egzamin z własnej wiarygodności?
- 14/04/2010 11:52 - Wspomnienia mieszkańców Oliwy o Macieju Płażyńskim
- 14/04/2010 11:42 - Anna Mydlarska: Idei Solidarności poświęcił całe swoje życie
- 13/04/2010 21:06 - Zidentyfikowano ciało Macieja Płażyńskiego
- 13/04/2010 18:56 - Sopocka księga kondolencyjna
- 13/04/2010 17:53 - Wywieśmy flagi