Gdański Związek Pracodawców ma 20 lat.
Najpierw była Rada Dyrektorów - i 30 członków. Dziś Gdański Związek Pracodawców ma już 20 lat - i zrzesza ponad 530 przedsiębiorstw, zatrudniająych ponad 50 tys. pracowników. 20 lat temu dyrektor Jan Klapkowski w wywiadzie dla niestniejącego już pracodawcy „Wieczoru Wybrzeża” mówił, że „pracodawca to szef firmy, bez względu na to, czy nazywa się go prezesem, dyrektorem, czy kierownikiem”. I wtedy i teraz, zadaniem GZP była wymiana doświadczeń, wspieranie negocjacyjnego trybu rozwiązywania sporów, wpływ na kształtowanie prawa gospodarczego. Na uroczystość w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej przybyło ponad 700 gości. Wymieniali się doświadczeniami, dorobkiem, spostrzeżeniami. Był szef Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski, był gospodarz gali, szef GZP, właściciel Naty Jan Zarębski. Rozdawano medale i odczytywano listy gratulacyjne. Stowarzyszenia takie jak GZP tworzą fundament samorządu gospodarczego, co politykom w okresach niewyborczych trudno niekiedy zauważyć.
- 26/11/2009 10:50 - Rozmowa z A. Olechowskim
- 26/11/2009 10:27 - Rewitalizacja Wajdeloty?
- 19/11/2009 19:08 - Desperacki budżet
- 14/11/2009 12:43 - Rada osiedla
- 14/11/2009 12:38 - Gdzie jest tablica?
- 14/11/2009 12:28 - Parking dla zuchwałych
- 14/11/2009 12:24 - Powrót z Afganistanu
- 14/11/2009 12:15 - Radość wolności
- 06/11/2009 10:12 - Praca dla zwalnianych stoczniowców
- 06/11/2009 10:05 - Jedenaścioro wspaniałych