Jak niedawno poinformował nas TVN, wśród protestujących na ulicach miast osób, mogą znajdować się zakamuflowani „kibole”. Ta niebezpieczna grupa wszędzie wszczyna burdy i dopuszcza się najgorszych zbrodni!!!
Przeciwko ACTA (a przy okazji przeciw wszystkiemu złemu, co się w naszym kraju dzieje) co chwila dochodzi do protestów. Demonstrują lewacy, środowisko GW, narodowcy, faszyści, nawet wyborcy i młodzieżówki PO (choć nieoficjalnie) i Jacek Żakowski. Wśród tysięcy ludzi są też kibice piłkarscy, którzy (o dziwo!) też są internautami (najbardziej szokujące jest to, że ta banda półgłówków, idiotów i analfabetów potrafi korzystać z komputerów!!!). Aktywnie brali oni udział w manifestacji w Gdyni i przemarszu pod dom premiera, podobnie w Gdańsku pod urzędem marszałkowskim. To oni zostali też oskarżeni o wszczynanie zamieszek w Kielcach, gdzie zatrzymano kilka osób. W każdym mieście do manifestacji dołączają „kibole”, a rozpowszechnione podczas kibicowskich protestów hasło o pewnym „matole” pojawia się na każdej prawie z nich.
Czy kibice to internauci? Śmiało można powiedzieć, że każdy kibic nim jest. Nie tylko surfują, ale też tworzą. Każdy klub piłkarski, koszykarski, siatkarski czy żużlowy posiada tzw. „nieoficjalkę”, czyli stronę klubu tworzoną przez fanów, i dla fanów. W Trójmieście najpopularniejsze są Arkowcy.pl, Lechia.gda.pl Lechia.net (alfabetycznie), codziennie wchodzą na nie tysiące kibiców i dowiadują się nowości o swoim ukochanym zespole, po odsiewie PR-owskich „słodzeń” działu prasowego klubu, czy zaprzyjaźnionych dziennikarzy. Twórcy tych stron walczą o możliwość przekazywania pełnej informacji innym kibicom, możliwość cytowania, zamieszczania plików wideo. Są już kluby, które walczą z kibicowskimi witrynami, a „zwycięska”, okazała się Legia, która zmusiła serwis Legia Live do zmiany nazwy na Legioniści.com. Wszystko w imię prawa do nazwy „Legia”. Niedługo podobno pójdzie pozew do Francji, żeby zmienić nazwę Cudzoziemskiej…
Protesty przeciw ACTA (słuszne, czy nie), potrafiły skupić całe rzesze niezadowolonych obywateli. Odrzucają oni wszystkich polityków, którzy chcą się na nich lansować, czego najlepszym przykładem było „wyproszenie” Palikota z wiecu. Najlepsze jest to, że koło siebie stoją ludzie o wielu poglądach od prawa do lewa, a nawet najwięksi piewcy i pochlebcy naszego rządu z Jackiem Żakowskim na czele.
Filip Albertowicz
- 18/02/2012 19:38 - Kanczak: Tu i teraz
- 11/02/2012 10:46 - Albertowicz: Superpuchar trafi do…
- 09/02/2012 17:59 - Formela: Na emeryturę do Kapsztadu
- 04/02/2012 10:41 - Górski: Incitatus Minister Muchy
- 04/02/2012 10:21 - Formela: Naczelnik... i my
- 31/01/2012 08:50 - Potulski: Likwidacja szkół i polityka
- 12/01/2012 15:27 - Albertowicz: Prawdziwe Gwiazdy i piłkarze
- 05/01/2012 21:46 - Potulski: O religii w szkole
- 04/01/2012 16:24 - Górski: Rząd wyleczy się sam?
- 04/01/2012 16:21 - Albertowicz: Protesty kibiców mają jakiś sens?