Lech Wałęsa rezygnuje ze współpracy z ECS. Uważa, że konkurs na dyrektora ECS był zmanipulowany.
Po ogłoszeniu wyników konkursowych były prezydent Lech Wałęsa zapowiedział, że nie zamierza dalej wpierać ECS-u. Zapowiedział też wystąpienie z Fundacji Solidarności. - Ostrzegałem prezydenta Adamowicza, on nie nie posłuchał dlatego kończę współpracę z ECS - powiedział Wałęsa dla Radia Gdańsk.
Były
prezydent nie ukrywał, że jego zdaniem lepszym kandydatem na dyrektora
ECS byłby Bogdan Lis, poseł Stronnictwa Demokratycznego, były
opozycjonista, sygnatariusz Porozumień Sierpniowych. Nie mógł on jednak
wystartować, ponieważ nie spełnił szeregu wymogów konkursowych.
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska odpiera zarzuty Wałęsy. - W dzisiejszych czasach ciężko sobie wyobrazić sytuację, że w konkursach na dyrektora nie wymaga się wykształcenia wyższego - mówi Adamowicz. - Pan prezydent często reaguje zbyt emocjonalnie. Zamierzam się spotkać z nim i przekonać, by dał nowemu dyrektorowi szansę.
Chęć spotkania się z Lisem i wyjaśnienie wątpliwości zapowiedział już Basil Kerski, któremu zależy na rozwiązaniu konfliktu.
AdD
Czytaj też:
Konkurs na dyrektora ECS ustawiony?
- 04/03/2011 19:00 - Gdańsk: Ruszyły internetowe zapisy do przedszkoli
- 04/03/2011 12:15 - Policjantki pieszo dogoniły samochód złodzieja
- 03/03/2011 13:33 - WOPR ostrzega: Uwaga na lód
- 03/03/2011 12:03 - Gdańsk: Pierwszy krok do nowej linii tramwajowej
- 03/03/2011 03:13 - Bogdan Lis: "Konkurs na dyrektora ECS to farsa"
- 02/03/2011 13:16 - Wypadek czy zabójstwo?
- 02/03/2011 11:38 - Solidarna Manifa 6 marca
- 01/03/2011 22:53 - Kerski wybrany przez komisję
- 01/03/2011 17:51 - 5,5 miliona na sportową promocję miasta dla wybranych - aktualizacja
- 01/03/2011 14:17 - Nowe psy w gdyńskiej policji