Rodzinne spędzanie czasu w duchu patriotyzmu

Tysiące gdańszczan odwiedziły II Gdański Piknik Patriotyczny. Po mszy św. o w Bazylice św. Brygidy w intencji Ojczyzny oraz kanonizacji bł. ks. Jerzego Popiełuszki przy Sali BHP rozpoczęło się patriotyczne spotkanie dla rodzin z Gdańska i Pomorza.

- Przesłanie pikniku jest takie same jak pierwszego - żeby zmobilizować mieszkańców Gdańska, aby aktywnie, rodzinnie spędzać czas - powiedział Andrzej Jaworski, wiceprezes PKOl. - Rodzinnie spędzać czas, ale tak aby to miało fundament, który przez wiele lat jakby celowo był pomijany, albo spychany do niebytu czyli patriotyzm. Dlatego jest to piknik patriotyczny, piknik dla rodzin, piknik dla osób, które chcą posłuchać dobrej muzyki, chcą skorzystać z różnego rodzaju atrakcji, ale przede wszystkim razem.

Motywem przewodnim II Gdańskiego Pikniku Patriotycznego było życie i działalność bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
- Starszym uczestnikom pikniku chcieliśmy przypomnieć postać błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, a młodych zapoznać z nią - powiedziała Anna Wirska, radna miasta Gdańska. - Prawda jest taka, że młodzi nie znają losów księdza Popiełuszki. Nie wiedzą w jakich okolicznościach zginął, że został zamordowany przez służby bezpieczeństwa. Chcieliśmy tą postać wszystkim przybliżyć, przypomnieć. Na razie jest błogosławiony. W kościele świętej Brygidy modliliśmy się o rychłą kanonizację.

Wśród atrakcji przygotowanych przez organizatorów były koncerty zespołów: Artyści Scen Toruńskich, Teatru „Kuźnia Bracka” i  Forteca. Na terenie przyległym do Sali BHP na uczestników II Gdańskiego Pikniku Patriotycznego czekały stoiska partnerów wydarzenia: Muzeum II Wojny Światowej, Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku czy sklepu Sarmatia, pokazy ratownictwa medycznego, rekonstruktorów historycznych, ochotników z Fundacji Obrony Terytorialnej. Dla dzieci przygotowano stoiska do malowania twarzy, kącik Małego Koszykarza, dmuchańce i liczne konkursy. Można skosztować dań kuchni polowej.

- Jesteśmy bardzo zbudowani frekwencją - powiedział Michał Rybiński, wiceprezes Forum Młodej Prawicy. - Pogoda się udała i ludzie dopisali. Jestem zbudowany tym, że na pikniku mam przekrój wielu pokoleń począwszy od legend "Solidarności" Joanny i Andrzeja Gwiazdów oraz pana Stana Kowalskiego, który jest weteranem II wojny światowej i jest przedstawicielem polonii australijskiej. Są również najmłodsi - półroczne, roczne dzieci, przedszkolaki, uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów, liceów. Mam nadzieję, że uda się zorganizować podobną imprezę za rok. Może w zmienionej formule, ale chcemy żeby się odbyła. Jesteśmy bardzo wdzięczni patronom i partnerom naszego wydarzenia. Dziękujemy Fundacji PZU za wsparcie finansowe, bez którego nie da się dziś nic zorganizować.

Tomasz Łunkiewicz