Nie żyje legenda polskiego judo shihan Ryszard Zieniawa

Odszedł Ryszard Zieniawa, trener klasy mistrzowskiej judo. Człowiek skromny i twardy w „miękkiej sztuce walki”, mgr wf. Godny naśladowca Jigorō Kanō. Największy sukces odniósł na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 roku, na których Waldemar Legień zdobył złoty medal, a Janusz Pawłowski srebrny.

Shihan Zieniawa przyszedł na świat na Wołyniu, w Równem. Był rok 1933. Zapisany w charakterze miał wojskowy dryl. Jego ojciec Antoni był oficerem WP, jako żołnierz 30. Pułku strzelców kaniowskich walczył w bitwie o Wólkę Radzymińską w 1920 roku, a później w wojnie obronnej 1939 roku w 13. Dywizji WP w bitwie pod Rokitną. Dziadek Fiodor Rubiec-Masalski, kozak kaukaski, do 1919 roku walczył przeciwko bolszewikom w Białej Armii, by w końcu osiąść na emigracji w majątku Niedźwica k. Lublina. Po 1944 roku przez Lublin trafił Zieniawa z Równego do Sopotu i do szkoły we Wrzeszczu.

Zaczynał w latach 1954-57 w TWF „Zryw” jako instruktor sportów walki. W latach 1956-80 pracował jako trener judo w GKS „Wybrzeże”. W latach 1981-90 – trener kadry olimpijskiej w judo. Miał epizod ministerialny w latach 1991-93 będąc dyrektorem Departamentu Sportu w UKFiT, a następnie w latach 1999-2000 wicedyrektorem. W latach 1993-95 służył jako główny specjalista i trener w Dowództwie Wojsk Nadwiślańskich. Zaliczył też kontrakt na Taiwanie, jako wykładowca judo w Wyższej Szkole Kultury Fizycznej Taiwan (1995-96).

Pasjonat kajaków i taternik. Człowiek wymagający od siebie i od innych. Był członkiem Instytutu Kodokan Judo. W Gdańsku prowadził m.in. Uczelniany Klub Sportowy im. św. Jana De la Salle, był inicjatorem zbudowania sali sportów walki przy Szkole im. Jana De la Salle w Gdańsku. Tam też spotkaliśmy się po raz ostatni przed 15 laty. Wcześniej było Cetniewo.

Ryszard Zieniawa (Kodokan 5 Dan), jeden z pierwszych (wraz z Adamem Nidzgórskim do 1956 r.), w Polsce trenerów judo, wychowawca pięciu pokoleń judoków, zdobywca 11 tytułów indywidualnego Mistrza Polski, 11 medali drużynowych Mistrzostw Polski miał też na swoim koncie sukcesy wychowanków. Trener Roku 1988 w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” wychował medalistów olimpijskich: Waldemar Legień (złoto) i Janusz Pawłowski (srebro i brąz), jego podopieczni zdobyli 40 medali Mistrzostw Świata i Europy, wśród wychowanków byli m.in. Rafał Kubacki, Wojciech Reszko, Paweł Nastula, Andrzej Sondej.

„Mistrz” od 15 maja br. kibicuje razem z Feliksem Papa Stammem, z Kazimierzem Górskim, z Hubertem Wagnerem.

ASG