30 sierpnia jednej z alejek wiodących wokół Parlamentu Europejskiego nadana będzie nazwa Esplanada „Solidarność 1980”. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek zaprosił obecnego lidera NSZZ „Solidarność” Piotra Dudę na uroczystość nadania imienia związku ulicy biegnącej w bezpośrednim sąsiedztwie budynków Europarlamentu ("esplanada" – określenie na ciąg komunikacyjny coś między placykiem, a deptakiem).
Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda odwdzięczył się przewodniczącemu Buzkowi zaproszeniem na obchody 31. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych do Gdańska. Dzień wcześniej takie zaproszenie otrzymał Lecha Wałęsa. Wcześniej planowano nadanie imienia Solidarności centralnemu placowi Brukseli przy Parlamencie Europejskim. Ta propozycja napotkała jednak opory europejskich socjalistów, głównie z Belgii. Stąd nie plac, a ulica-deptak, a w nazwie pojawia się obok pisanej solidarycą nazwy związku także data 1980. Procedura przełamywania oporów wobec tej nazwy trwała blisko dwa lata. Po dwóch latach negocjacji z władzami Brukseli, do których należy to miejsce, udało się powrócić do założeń, według których nazwa miała nawiązywać do ruchu NSZZ "Solidarność". W końcu odkładana od ubiegłego roku uroczystość nadania imienia Solidarności ulicy przy Parlamencie Europejskim odbędzie się 30 sierpnia.
- W przeddzień kolejnej rocznicy dobrego zakończenia strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku, będziemy nadawali oficjalnie nazwę alei, która ciągnie się wzdłuż Parlamentu Europejskiego, aleją „Solidarności”. Polskiej „Solidarności”, bo będzie również wymieniana data 1980" - powiedział Jerzy Buzek
- To trwało długo, żeby przekonać władze brukselskie, prawie półtora roku rozmawiałem z różnymi szczeblami władz Brukseli, żeby przyjąć taką nazwę, włącznie z napisem „Solidarność”. O to było właściwie najtrudniej, żeby to był ten symbol, który znamy najlepiej z biało-czerwoną, polską flagą, a na białym tle czerwony napis „Solidarność" - powiedział przewodniczący Parlamentu Europejskiego po godzinnym spotkaniu z szefostwem "S" w gdańskiej siedzibie związku.
Okalająca plac aleja leży w sercu stolicy Belgii. Przechodzą tam codziennie tysiące ludzi z całego świata.
- Udało się i teraz codziennie tablicę z logo „Solidarności” będą widziały tysiące mieszkańców i gości stolicy Belgii. W ten sposób uznany został znaczący wkład polskiej „Solidarności” w zmianę sytuacji w Europie, w pojednanie między Wschodem a Zachodem. Poza tym, solidarność jest nam zawsze potrzebna i warto, szczególnie teraz w czasie kryzysu, wrócić do tej nazwy. To słowo jest dziś równie ważne jak 30 lat temu - solidarni chcemy być z naszymi sąsiadami, z Europą Wschodnią, z Afryką Północną - zaznaczył Jerzy Buzek.
Na uroczystości w Brukseli oprócz władz tego miasta i premiera Belgii będzie też były premier Holandii Wim Kok.
- To jeden z bardziej znaczących działaczy związkowych w latach 80. w Europie, kiedy trzeba było pomóc polskie podziemnej Solidarności i ma on w tym ogromny udział - przypomniał Buzek.
Swój udział w uroczystości w Brukseli zapowiedział pierwszy przewodniczący "S" Lech Wałęsa.
- "Solidarność" to jest nasz polski znak firmowy i trzeba bardzo dbać o ten znak. Wierzę, że to będą obchody wspólne nas wszystkich, bo w czasie tej rocznicy nic nas nie powinno dzielić - dodał Buzek.
Dziękując za zaproszenie do Brukseli Piotr Duda odpowiedział, że "była i jest jedna „Solidarność”, nie ma kilku, nie ma dwóch, nie ma trzech".
W części artystycznej wystąpią Myslovitz i Zespół Pieśni i Tańca Śląsk.
Jerzy Buzek spotkał się z prezydium Komisji Krajowej „S”. Rozmawiano m.in. o dialogu społecznym w Polsce, zbliżającej się euromanifestacji we Wrocławiu i proteście, który 30 czerwca „Solidarność” zorganizowała w Warszawie.
- Ta akcja była dobrze odebrana. Mówiliście o obecnych problemach – ubóstwie, rozpiętości płac, a równocześnie nie było w tym agresji – powiedział Jerzy Buzek.
- Z powodu obowiązków w Parlamencie Europejskim mogę nie pojawić się w Gdańsku 31 sierpnia. Natomiast na pewno 3 września będę na Śląsku na obchodach rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego – zapowiedział szef Parlamentu Europejskiego.
- W ostatnich latach różnie do bywało. Niech te obchody będą okazją do przypomnienia, że nie ma drugiej czy trzeciej Solidarności”, ale że jest jedna „Solidarność” - dodał Piotr Duda i dodał, że bez "Solidarności" Europa wyglądałaby dziś zupełnie inaczej.
Inaczej też miało wyglądać usytuowanie placu. Miała być Agora "Solidarności", a będzie Plac Simone Veil (autorki tzw. "ustawy Veil" o dopuszczalności przerywania ciąży na żądanie kobiety z 1975 r., w latach 1979-1982 – przewodniczącej Parlamentu Europejskiego).
Miano "Solidarności 1980" nosić więc będą boczne placyki - deptaki, prowadzące do "Agory Simone Veil" przy szkole sztuk pięknych i nowymi skrzydłami Europarlamentu.
ASG
- 12/08/2011 12:25 - Wojskowy FIAT 508 z 1932 roku musi przyjechać na Westerplatte!
- 11/08/2011 17:54 - Duda: Wśród politycznych celebrytów nie znajdziemy męża stanu
- 11/08/2011 17:13 - Solidarność Stoczni Gdańskiej zaprosiła Jarosława Kaczyńskiego na obchody Sierpnia’80
- 11/08/2011 14:42 - TP zbuduje szybki internet na Pomorzu
- 11/08/2011 14:35 - Owoce i warzywa po europejsku na pomorskim Rënku
- 09/08/2011 19:51 - Jolanta Kwaśniewska honorowo na rzecz Gardias
- 09/08/2011 16:18 - Prokuratura odmawia prezydentowi Sopotu
- 09/08/2011 14:49 - Wałęsa nie chce ale musi głosować na PO
- 09/08/2011 13:03 - Duda zaprosił Wałęsę na obchody rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych
- 09/08/2011 09:19 - F. Potulski pisze do K. Hall: Nie prywatyzować obowiązku szkolnego!