Z Danutą Sikorą (PiS), radną Sejmiku Województwa Pomorskiego rozmawia Artur S. Górski
- Pomorska Kolej Metropolitalna, sztandarowa inwestycja komunikacyjna koalicji PO-PSL w aglomeracji gdańskiej, według zapewnienia Krzysztofa Rudzińskiego, prezesa PKM, ruszyć ma najpóźniej 1 września tego roku. Czy jest to realne, że pasażerowie wsiądą do wagoników PKM 1 września skoro prace trwają, a na odbiory techniczne też trzeba czekać i nie wiadomo ile one potrwają?
Danuta Sikora: Otwarcie PKM w roku wyborczym 2015 jest już pięknie zaplanowane. Do 30 kwietnia ma nastąpić finisz budowy i oficjalne zakończenie prac oraz przekazanie PKM do odbioru. Pozostaje niespełna cztery miesiące na testy. Inauguracja, planowana wraz z biletem metropolitalnym, ma nastąpić 1 września. Jednak pojedziemy z Wrzeszcza, a nie z centrum Gdańska i dotrzemy do Kartuz i do Kościerzyny. Kiedy pojedziemy do Gdyni? Rozminęły się realizowane projekty. Mam obawy, czy węzeł wrzeszczański będzie przygotowany. Będzie problem z przesiadką we Wrzeszczu. Zarówno WK2 jak najazd nie jest gotowy. Docierają do nas opinie fachowców, iż przystanki nie są organizacyjnie przygotowane. Nie będzie gotowych węzłów przesiadkowych. Czy będą w końcu zawarte porozumienia między PKM a PLK i SKM?
- Dużo tych wątpliwości. Wśród nich jest choćby ta, dotycząca kosztów przystanku PKM w Gdańsku Osowej…
Danuta Sikora: My, jako radni Sejmiku, przede wszystkim chcemy się dowiedzieć od prezesa Rudzińskiego jaką wartość miał kontrakt podpisany z Budimexem, a jaka jest jego obecna wartość. Jeżeli koszt przystanku PKM Osowa miał wynieść sześć milionów złotych, a teraz Budimex rusza z budową i okazuje się, że koszt budowy zwiększy się, w porównaniu z szacowanym, czterokrotnie - do 24 milionów złotych to tak znaczna rozbieżność wymaga szczegółowych wyjaśnień.
- Czy na etapie planowania zadania tak bardzo zaniżono rzeczywisty koszt?
Danuta Sikora: Mam wątpliwość co do etapu przygotowania inwestycji. Każda zmiana umowy oznacza, że inwestycja nie była dobrze przygotowana. Pytamy i czekamy na odpowiedzi ile jest tych źle przygotowanych punktów w realizowanym już projekcie. Co do innych przystanków też rodzi się pytanie, jak choćby co do przystanku PKM i węzła Gdynia Karwiny. Nie mamy dookreślonego kontraktu na to zadanie. Te punkty będą musiały czekać na rozpoczęcie realizacji być może i rok. Tym bardziej, że brak jest uzgodnień z Polskimi Liniami Kolejowymi co do rozwiązań technicznych.
- Co do etapu planowania to prezes Rudziński w ostatnią środę w Radiu Gdańsk przyznał, że nie wiadomo, ile potrwają odbiory techniczne infrastruktury PKM oraz jaka będzie cena biletu oraz ilu pasażerów skorzysta z oferty PKM…
Danuta Sikora: Optymistycznie przyjmując, że w części Pomorska Kolej Metropolitalna ruszy 1 września okazuje się, że nie wiemy jaka będzie cena biletu, co rodzi kolejne pytanie o jakość przygotowania już na etapie planowania tej inwestycji. Skoro prezes Rudziński nie jest w stanie podać ceny biletów to jest i pytanie o rentowność przedsięwzięcia. Województwo pomorskie dopłaca do przewozów ponad 70 milionów złotych. Teraz mają one wzrosnąć o sto procent. A to już duże wyzwanie. Na dodatek nie wiemy z jaką częstotliwością będą jeździły składy PKM. Być może kolejka na Kaszuby będzie jeździła co godzinę, a może będzie kursowała częściej, np. co 30 minut? Czy kolejka będzie jeździła co kwadrans w Gdańsku, a co ile minut w Gdyni?
- Robione były chyba jakieś symulacje?
Danuta Sikora: Zawsze są przygotowywane założenia projektowe i studia wykonalności. Na ich etapie powinna być znana odpowiedź na pytanie o pasażerów i bilety. Powinna być znana, choćby w znacznym przybliżeniu, ilość potencjalnych pasażerów chętnych do podróżowania PKM. Czyżby zabrakło tych danych? Kursy PKM są przecież związane z liczbą pasażerów. Dla mieszkańców ważna jest sprawna komunikacja miejska. Musi więc być integracja PKM i SKM.
- Jeśli nie wiemy, czy będziemy mieli wystarczającą liczbą składów Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, to rodzi się też pytanie o propagandowy wydźwięk tej inwestycji…
Danuta Sikora: W roku wyborczym trzeba próbować spełnić obietnice. Być może będzie tak, iż PKM będzie nam zaprezentowana jako sukces obecnej władzy w stylu spaceru po placu budowy tunelu pod Martwą Wisłą czy strefy przystanku SKM Gdańsk Śródmieście i plac budowy sopockiego dworca. Tak, jak miało to miejsce podczas kampanii do wyborów samorządowych.
- Co na to komisja rewizyjna Sejmiku?
Danuta Sikora: Niebawem zwołamy posiedzenie komisji i zadamy na nim kilka trudnych pytań o realizację i koszty tego projektu prezesowi PKM, a może i innym odpowiedzialnym za PKM osobom.
- 14/01/2015 16:13 - Krzysztof Piekarski: Magdalena Ogórek nie jest królikiem z szarfą SLD
- 14/01/2015 09:50 - ERGO Hestia sięga po mądrość klientów: ruszyło Ubezpieczeniowe Forum Idei
- 13/01/2015 20:45 - Inaugurujące spotkanie Zespołu ds. Budżetu Obywatelskiego 2016
- 12/01/2015 18:52 - Z decyzją podatkową do mieszkańców
- 09/01/2015 13:47 - Zmarł Józef Oleksy
- 08/01/2015 20:33 - NAUTA: Położenie stępki pod jednostkę badawczą
- 08/01/2015 19:07 - Handel zdrowiem zakończony - gabinety otwarte. 450 mln do podziału na Pomorzu
- 08/01/2015 19:01 - Prezydent Adamowicz (PO) i radny PiS – nowe otwarcie?
- 08/01/2015 18:58 - Menadżerowie Śródmieścia – nowi urzędnicy administracji prezydenta Adamowicza
- 04/01/2015 19:16 - Potulski: Quo vadis SLD?