Od przyszłego piątku w górę o 5,4 do 7,3 procent pójdą ceny gazu. Podwyżki najbardziej dotkną tych, którzy gazu używają do ogrzewania mieszkań. Niemal równocześnie w sprawie PGNiG – niemal monopolisty na polskim rynku gazowym, postępowanie rozpoczął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA podwyżki zapowiada od dawna. W ubiegłym tygodniu plany firmy zyskały akceptację Urzędu Regulacji Energetyki, w życie wejdą od piątku 15 lipca.
- Aktualnie obowiązująca taryfa kalkulowana była przy cenie baryłki ropy na poziomie ok. 80 USD, natomiast obecnie utrzymuje się ona na poziomie ponad 110 USD – tłumaczy podwyżki Joanna Zakrzewska, rzeczniczka prasowa spółki. - Jednocześnie PGNiG SA musi zachować zdolność kontynuowanie kosztownego programu poszukiwania nowych złóż gazu, w tym także łupkowego, co przełoży się na stabilizację cen w kolejnych latach – dodaje.
Podwyżki dotkną wszystkich użytkowników gazu. Stosujący go jedynie do przygotowywania posiłków (taryfa W-1) zapłacą o 5,4 procenta więcej, odbiorcy stosujący gaz do przygotowywania posiłków i podgrzewania wody (W-2) o 6,3 proc. Najwięcej zapłacą jednak ogrzewający swe mieszkania gazem. Ich rachunki wzrosną średnio o 7,3 procenta miesięcznie.
Postępowanie w sprawie nadużywania pozycji monopolisty przez PGNiG, choć nie dotyczące lipcowych podwyżek wszczął właśnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Przedstawiciele Urzędu tłumaczą, że decyzja wynika z pozycji spółki na rynku (PGNiG posiada 98 procent udziału w krajowym rynku detalicznej sprzedaży gazu ziemnego) i utrudniania kontrahentom rozwiązywania umowy.
- W kontraktach zawieranych głównie z dużymi odbiorcami przemysłowymi znalazło się postanowienie, zgodnie z którym złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy po 30 września danego roku powoduje, że ulega ona rozwiązaniu dopiero z końcem następnego roku – pisze UOKiK w uzasadnieniu wszczęcia postępowania. - Tak długie terminy wypowiedzenia – sięgające w skrajnych przypadkach 15 miesięcy – mogą zniechęcać partnerów handlowych spółki do rezygnacji z umowy i skorzystania z usług innych podmiotów.
Choć decyzja UOKiK nie wpłynie na podwyżki dla detalicznych odbiorców. Może okazać się dla spółki naprawdę dotkliwa. Jeśli w ciągu najbliższych pięciu miesięcy Urząd stwierdzi, że firma dopuszcza się praktyk monopolistycznych może nałożyć na nią karę nawet do 10 procent przychodu z poprzedniego roku.
- PGNiG SA stanowczo oświadcza, że prowadząc działalność gospodarczą nie stosuje praktyk monopolistycznych – odpowiada na zarzuty Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PGNiG. Nie chce jednak komentować decyzji Prezesa UOKiK o wszczęciu postępowania przed oficjalną odpowiedzią spółki na pismo Prezesa Urzędu. PGNiG ma na tę odpowiedź czas do 19 lipca.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA informuje, że w dniu 5 lipca 2011 roku wpłynęło do Spółki pismo Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami Spółka odpowie na pismo w ciągu 14 dni. Do tego momentu Spółka nie komentuje decyzji Prezesa UOKiK dotyczącej wszczęcia postępowania.
Jacek Wierciński
jacek.wiercinski@wybrzeze24.pl
fot. [sxc.hu, getwired]
Inne artykuły związane z:
- 08/07/2011 09:06 - Kolejne opóźnienie metadonu dla Gdańska
- 08/07/2011 07:39 - Od niedzieli remont Węzła Kliniczna. Zobacz zmiany w komunikacji
- 07/07/2011 15:23 - Sprawa Ceynowy: rejestracja to nie współpraca
- 07/07/2011 13:08 - Posłowie PiS kontra TIR-y
- 07/07/2011 12:29 - Andrzej Ceynowa – czy wróci proces o współpracę z SB? Dzisiaj poznamy decyzję Sądu Apelacyjnego
- 07/07/2011 10:10 - PUP: 60 staży dla młodych – szansa dla pracodawców
- 06/07/2011 21:10 - L. Miller kontra T. Aziewicz i Z. Kozak w Gdyni
- 06/07/2011 14:54 - Kurator i sąd: 5-latek legalnie odebrany matce
- 06/07/2011 14:07 - Przewozy Regionalne: będzie referendum strajkowe
- 06/07/2011 13:49 - To oficjalne: Lech Parell nowym prezesem Radia Gdańskiego