Zwycięstwo za trzecim podejściem

W meczu 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lechia Gdańsk wygrała na PGE Arena z Koroną Kielce 3:2 (1:0). Dla biało-zielonych było to pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej.

W porównaniu do "11", która rozpoczęła mecz z Pogonią,  trener Kaczmarek dokonał trzech zmian, w tych dwóch wymuszonych kartkami. Do podstawowego składu wrócili ci, którzy grali na inaugurację wiosny czyli Mateusz Machaj i Algierczyk Rahoui. Na środku obrony Janickiego zastąpił Krzysztof Bąk. Na trybunach oprócz kibiców gospodarzy pojawiła się kilkunastoosobowa grupka sympatyków Korony,

W 8. minucie po wrzutce Brazylijczyka Deleu, obrońca Korony Stano chciał zagrać piłkę głową do Zbigniewa Małkowskiego, ale ta minęła golkipera gości i zmierzała do bramki. W ostatnim momencie dotknął ją Paweł Buzała dając Lechii prowadzenie. Korona mogła doprowadzić do remisu, ale Michał Jaonota trafił w słupek, a dobitkę Kuzery zablokował Deleu. Od 14 minuty biało-zieloni grali z przewagą jednego zawodnika, bo drugą zółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Kamil Kuzera. Jako ciekawostkę dodajmy, że tydzień temu golkiper Pogoni Radosław Janukiewicz także został ukarany "czerwienią". W 22 minucie Paweł Golański dośrodkowywał z rzutu rożnego, ale skutecznie piąstkował Michał Buchalik. Za chwilę mogło być 2:0, ale strzał Ricardinho obronił Małkowski. W 30 minucie bramkę zdobył Maciej Korzym, ale sędzia odgwizdał spalonego. Jak wykazały powtórki nie miał racji. Dwie minuty przed końcem indywidualną akcję przeprowadził Rahoui, ale jego uderzenie zablokowali obrońcy i po 45 minutach było 1:0.

W 46 minucie boisko opuścił Mohammeda El-Amine Rahoui, a zastąpił go napastnik Adam Duda. W 54 minucie był remis. Golański wrzucił piłkę z prawego skrzydła, futbolówka spadła na nogę Janoty, który strzałem tuż przy słupku nie dał szans Buchalikowi. Za chwilę doskonałą sytuację mieli gospodarze, jednak Duda nieczysto trafił w piłkę. "Złoto-krwiści" atakowali coraz odważniej, ale z ich uderzenia wyłapywał Buchalik. Chwilę później Duda wyszedł sam na z Małkowskim, ale sędzia Siejewicz osgwizdał faul w ataku. Korona mimo gry w "10" nie rezygnowała z walki o zwycięstwo. Z ostręgo kąta strzelał Jovanović, ale prosto w Buchalika. W 75 minucie Kacprzycki zagrał do Marcina Pietrowskiego, a ten popisał się fantastycznym uderzeniem z dystansu w same "okienko" i było 2:1. Gospodarze poszli za ciosem i zdobyli trzeciego gola. Jego autorem był wychowanek biało-zielonych Adam Duda, dla którego było to pierwsze trafienie w Ekstraklasie. Asystę zaliczył Buzała. W doliczonym czasie gry rozmiary porażki zmniejszył Pavol Stano. Lechia wygrała ostatecznie 3:2 i z 28 zajmuje 6. miejsce w lidze.

Lechia Gdańsk – Korona Kielce 3:2 (1:0)
Bramki: Paweł Buzała (8), Marcin Pietrowski (75), Adam Duda (80) – Michał Janota (54), Pavol Stano (92)

Lechia: Michał Buchalik - Deleu, Krzysztof Bąk, Jarosław Bieniuk, Piotr Brożek – Ricardinho, Łukasz Surma, Marcin Pietrowski, Mohammed El-Amine Rahoui (46 Adam Duda) – Mateusz Machaj (53 Łukasz Kacprzycki) – Paweł Buzała (89 Kacper Łazaj).

Korona: Zbigniew Małkowski – Paweł Golański, Tadas Kijankas, Pavol Stano, Tomasz Lisowski – Łukasz Sierpina (81 Tomasz Foszmańczyk), Vlastimir Jovanović, Artur Lenartowski (88 Vania Marković), Kamil Kuzera – Michał Janota (67 Mateusz Stąporski) – Maciej Korzym.

Żółte kartki: Kamil Kuzera (Korona) – Łukasz Kacprzycki (Lechia)
Czerwona kartka: Kamil Kuzera (Korona)
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)
Asystenci: Konrad Sapela, Radosław Siejka (Łódź)
Widzów: 8762