W poniedziałek oficjalnie swoją działalność zainaugurowało Muzeum Lechii Gdańsk mieszczące się na PGE Arenie Gdańsk przy ul. Pokoleń Lechii 1. Zebrano blisko dwa tysiące eksponatów, z czego wystawionych jest około 1600. Kustoszem jest Zbigniew Zalewski.
GALERIA
Wśród gości byli kibice i osoby związane z Lechią m.in. Bogusław Kaczmarek, Tadeusz Małolepszy, Roman Korynt, Bogdan Adamczyk, Jerzy Jastrzębowski, Krzysztof Brede, Łukasz Surma, Adam Duda, Maciej Kostrzewa. Obiekt poświęcił ks. Jędrzej Orłowski, kapelan biało-zielonych.
- Jest to zwieńczenie tego o czym marzyłem całe życie i dosłownie brakuje mi słów. Lechia to wielki klub i zasłużył na swoje muzeum, gdzie upamiętniona będzie jego historia i dokonania – powiedział w rozmowie z nami Zbigniew Zalewski, kustosz Muzeum. Skąd pomysł? - Gdy była decyzja o budowie nowego stadionu rzeczą oczywistą stało się, że będzie tutaj grała Lechia, znalazło się również miejsce na muzeum. Jednak moje serce będzie mocno biło na wspomnienie o stadionie przy Traugutta 29, ale tam nie ma odpowiedniej infrastruktury na powstanie muzeum. Wszystkie eksponaty mają ogromny ładunek emocjonalny, począwszy od biletów, pucharów czy sztandaru klubowego. Nie jest finalny produkt, chcemy rozwijać muzeum w szczególności o multimedia. Jeden z kibiców dostarczył nam pamiątki związane z sekcją hokeja na trawie, na pewno z nich skorzystamy. Z całą pewnością dla nas mile widziany jest każdy nowy eksponat. Mam nadzieję, że muzeum spodoba się innym kibicom, a nie tylko mnie jako twórcy (śmiech) i każdy znajdzie coś dla siebie. Dla mnie największym sukcesem będzie to, że jeżeli osoba nie kibicująca biało-zielonym przyjdzie i wyjdzie z niego zafascynowana Lechią.
Można obejrzeć tutaj eksponaty związane nie tylko z futbolem, ale również innymi dyscyplinami: kolarstwem, rugby, podnoszeniem ciężarów, tenisem, lekkoatletyką czy hokejem na trawie, w których sportowcy reprezentowali barwy gdańskiego klubu. Są to proporczyki, dyplomy, dokumenty, legitymacje, trykoty, koszulki bilety, piłki, ulotki, zdjęcia, medale, makiety obu stadionów – przy ulicach Traugutta 29 i Pokoleń Lechii Gdańsk 1, replika Pucharu Polski zdobytego w 1983 r. czy puchary z mistrzostw Polski zdobywanych przez drużyny juniorskie. Jest również tunel prowadzący zawodników na murawę wraz z oryginalnym grafitti.
Na telebimach puszczane są archiwalne nagrania video z meczów Lechii z Juventusem czy derbowe z Arką Gdynia. Nie brakuje również efektów dźwiękowych zaczerpniętych ze sportowych aren. Są gabloty poświęcone nie tylko wybitnym osobowościom jak Roman Rogocz, Jerzy Kruszczyński, Wojciech Łazarek czy Zdzisław Puszkarz, ale również zmarłym kibicom Dawidowi Zapiskowi, Tadeuszowi Duffkowi, Maciejowi Płażyńskiemu i Arkadiuszowi Rybickiemu.
- Jak się tak chodzi i ogląda to raz, że wracają wspomnienia, po drugie na fotografiach jest wielu ludzi, z którymi grałem i trenowałem. Lechia wpisała się w historię Gdańska nie tylko sportową ale także społeczną, gdy na meczach krzyczano "Solidarność, Solidarność". Dla młodych osób jest to doskonała szansa na poznanie historii klubu – powiedział Jerzy Jastrzębowski, który jako szkoleniowiec w 1983 roku wywalczył z biało-zielonymi Puchar Polski. - Zbyszek Zalewski to pasjonat, który całe życie podporządkował Lechii. Wielki szacunek i ukłony dla niego, gdyż dzięki jego zaangażowaniu powstało to miejsce.
Wzruszenia nie krył Roman Korynt, były obrońca Lechii i reprezentacji Polski oraz piłkarz 50-lecia na Pomorzu. - Jestem szczęśliwy i dumny, że mogłem grać w Lechii, a po zakończeniu kariery być trenerem drużyn młodzieżowych. Istotne szczególnie dla młodych jest to, aby dowiedzieli się, że byli tacy ludzie, którzy reprezentowali klub i zostawili po sobie kilka ciekawych eksponatów – dodaje na koniec pan Roman.
Trener Bogusław Kaczmarek w rozmowie z nami nie ukrywał, że Lechia to nie tylko klub, ale również fenomen socjologiczny łączący wielu ludzi.
- Lechia jest częścia historii Gdańska, dla mnie jest to wielka sprawa i cieszę się z powstania takiego miejsca. Jestem pod wrażeniem pracy Zbyszka Zalewskiego i pozostałych ludzi tworzących ten projekt którym serdecznie gratuluję i myślę, że mogą być dumni ze swej pracy – nie ukrywał Bogusław Kaczmarek, szkoleniowiec Lechii. - Nic tak nie działa na wyobraźnię jak historia, dlatego trenerzy grup młodzieżowych powinni tutaj przychodzi wraz ze swoimi zawodnikami. Czy z którymś eksponatem mam szczególne wspomnienia? - Nie mam tutaj swojego szczególnego miejsca. Oglądam głównie zdjęcia przyjaciół z boiska i osób, których znałem nie tylko z futbolu, ale również innych dyscyplin. Muzeum jest atrakcyjnie skomponowane i eksponaty znajdujące się tutaj są bardzo ciekawe.
Muzeum jest otwarte w każdym tygodniu od wtorku do niedzieli w godz. 10.00-16.00 (z wyjątkiem dni meczowych). Ceny biletów to 5 zł (normalny) i 3 zł (ulgowy – osoby uczące się i powyżej 65 lat). Bilety na zwiedzanie można kupować w Punkcie Obsługi przy Sekretariacie Stadionu PGE Arena Gdańsk: wtorek - piątek w godz. 10.00-16.00, sobota - niedziela w godz. 10.00-14.00 i przy wejściu do niego w godzinach otwarcia.
PADO
Fot. Paweł Doczyk
Inne artykuły związane z:
- 17/04/2013 15:33 - Roszady w składzie gdańszczan na mecz w Daugavpils
- 17/04/2013 15:17 - Zabawa w T-Mobile FanZone na PGE Arena Gdańsk - GALERIA
- 17/04/2013 15:04 - Zygmunt Cybulski nie żyje
- 17/04/2013 15:00 - Piłkarze Lechii i Arki zagrali w kadrze do lat 18
- 17/04/2013 14:43 - Komunikat zarządu Lechii Gdańsk w sprawie reformy Ekstraklasy
- 16/04/2013 14:51 - Koniec sezonu dla Sebastiana Małkowskiego
- 15/04/2013 17:10 - Bramka Adama Gołuńskiego w kadrze do lat 16
- 15/04/2013 17:08 - Lechia rozwiązała kontrakt z Bajiciem
- 15/04/2013 17:07 - Kaniecki: Jagiellonia nas wypunktowała
- 15/04/2013 17:06 - Duda: Zabrakło luzu i wyrachowania