Już w sobotę wielkie sportowe widowisko. W drugich w tym sezonie derbach koszykarzy zmierzą się Trefl Sopot i Asseco Prokom Gdynia. Początek meczu o 19:00 w sobotę.
Mecze między tymi ekipami dostarczały fanom wielu emocji od samego początku istnienia obu zespołów. Sopocianie byli początkowo kopciuszkiem, który pokazywał ambitną walkę, ale przegrywał. W poprzednim sezonie oba mecze kończyły się wielkimi emocjami, a Asseco miało sporo szczęścia wygrywając oba – w Sopocie po dogrywce, w Gdyni minimalnie.
W tym sezonie gdynianie wygrali wysoko, pokazując po kilku słabszych meczach, że będą się liczyć w walce o mistrzostwo Polski. Gdy Asseco odpuściło sobie pierwsza fazę rozgrywek, spotkało się to z wieloma uszczypliwościami i negatywnymi komentarzami kibiców i ekspertów. Jednak nie zmienia to faktu, że gdynianie są silni i pomimo blamażu w Eurolidze i słabych występów w VTB, jest to ekipa silna.
Gdynianie mają najrówniejszą kadrę w całej lidze. Każdy zawodnik z ławki może wnieść do gry drużyny coś pozytywnego. Największą siłę gości tego spotkania stanowią zawodnicy podkoszowi. Hrycaniuk, Motiejunas, Łapeta, Witka i Dymitriew to zawodnicy, którzy mogą zdominować wszystkie drużyny w lidze. Także na obwodzie brylować mogą zawodnicy tacy jak Blasingame, Ponitka, czy Seweryn. Wstrzelić się może także doświadczony Przemysław Frasunkiewicz, który w tym sezonie nie gra pierwszych skrzypiec, ale jest wartościowym zmiennikiem. Największym osłabieniem gdynian będzie absencja Przemysława Zamojskiego, który nie wystąpi do końca sezonu. A trzeba pamiętać, że to on świetną grą w obronie, wyłączył w poprzednich derbach Łukasza Koszarka. W ostatnim meczu przed derbami Asseco pewnie pokonało Turów Zgorzelec, nie dając wicemistrzowi Polski żadnych szans. Gdynianie zagrali bardzo zespołowo, a także dobrze na tablicach. To właśnie będą ich główne atuty w sobotnim spotkaniem.
Sopocianie podejdą do tego meczu w gorszych nastrojach. W środę przegrali na wyjeździe z Zastalem Zielona Góra. W tamtym spotkaniu sopocianie byli osłabieni brakiem Adama Waczyńskiego, który był chory. Nie było także Sauliusa Kuzminskasa, który przez większą część swojego pobytu w Sopocie leczy się, lub cieniuje na boisku.
Sopocianie nie będą mieli jednak problemów z motywacją. Sami otwarcie przyznają, że w poprzednim meczu z Asseco grali beznadziejnie, teraz na własnej hali będą chcieli się zrehabilitować. Mocną stroną Trefla jest na pewno obwód. Będący w niezłej formie duet Koszarek – Wiśniewski, do tego Mallett, jeśli będzie w formie, Waczyński, to zawodnicy czołowi w polskiej lidze. Nie można zapominać o Cummingsie, który jest jednym z bardziej utytułowanych i doświadczonych graczy w naszej lidze. Może i on w końcu będzie klasą dla siebie. Pod koszami sporą przewagę będą mieli goście, ale nie można zapominać, że Dylewicz, Stefański i Turek to zawodnicy doświadczeni i ich cwaniactwo boiskowe może być sporą przewagą w walce z wieżowcami z Gdyni.
Koszykarskie derby to już klasyk naszych rozgrywek. Postawa obu drużyn i stawka meczu na pewno podniosą atmosferą na trybunach. Ten mecz może być legendarny.
Klub kibica Asseco prosi fanów z Gdyni, żeby ubrali się na mecz na niebieski, fani z Sopotu mają być „na żółto”.
Filip Albertowicz
Inne artykuły związane z:
- 15/04/2012 14:13 - Unibax - Lotos Wybrzeże LIVE
- 14/04/2012 19:26 - Asseco Prokom wygrywa z Treflem przy rekordowej widowni - wynik
- 14/04/2012 18:37 - Lech - Lechia: Nie ma miejsca na błędy
- 14/04/2012 18:28 - Powstrzymać podrażnione "Anioły"
- 14/04/2012 14:18 - Partyka pojedzie na igrzyska do Londynu
- 13/04/2012 15:51 - GLPS: Port Lotniczy stawia na zabawę
- 12/04/2012 21:04 - Chrzanowski awansował do finał Złotego Kasku
- 12/04/2012 11:44 - Arka nawiązała walkę, ale odpadła
- 11/04/2012 20:49 - Zmienne szczęście przed koszykarskimi derbami
- 11/04/2012 18:29 - Puchar Polski nie dla Arki - wynik