W ostatnim spotkaniu rundy jesiennej piłkarze Lechii zremisowali z Zagłębiem Lubin 2:2. Dla podopiecznych Bogusława Kaczmarka był to kolejny mecz, w którym nie potrafili odnieść zwycięstwa na własnym boisku.
Wydawało się, że gra na swoim stadionie przy gorącym dopingu powinna być atutem drużyny. Niestety w rundzie jesiennej biało-zieloni w siedmiu meczach na PGE Arenie odnieśli zaledwie dwa zwycięstwa. Do tego jedno spotkanie zremisowali i ponieśli aż cztery porażki. Bilans bramkowy: 11-12.
Najlepszy mecz na własnym boisku rozegrała przeciwko poznańskiemu Lechowi wygrywając 2:0 po trafieniach Abdou Razacka Traore i Piotra Wiśniewskiego. Ze wszystkich pojedynków najbardziej żal straconych punktów z Piastem, gdzie mimo prowadzenia przegrali 1:2 po fatalnych kiksach jednego z obrońców. i ostatniego spotkania z Zagłębiem Lubin co po meczu podkreślali zawodnicy i trener Bogusław Kaczmarek.
- Bardzo chciałem, aby mój gol był zwycięski, ale nie udało się. Szkoda, ale pracujemy dalej, nie przegraliśmy kolejnego meczu, a w tej rundzie został nam jeszcze jeden do wygrania - przyznał strzelec drugiego gola Brazylijczyk Deleu.
Wtórował mu napastnik biało-zielonych Adam Duda, dla którego był to pierwszy występ w wyjściowym składzie Lechii na poziomie Ekstraklasy. - Po strzeleniu drugiego gola byłem pewien, że dowieziemy zwycięstwo do końca, ale popełniliśmy błąd i niestety musimy zadowolić się remisem. W ostatnim meczu z Górnikiem musimy odrobić ten remis i wywieźć trzy punkty z Zabrza.
Reasumując trzeba uczciwie przyznać, iż w praktycznie wielu spotkaniach być może oprócz pierwszej połowy spotkania z warszawską Polonią drużyna z Gdańska prezentowała ciekawy futbol, a o niepowodzeniach decydowały pojedyncze błędy oraz pech jak w meczu ze Śląskiem Wrocław gdzie prowadząc 2:0 podopieczni trenera Kaczmarka przegrali 2:3. Na pewno nadużyciem jest twierdzenie o fatum, które obaliły zwycięstwa nad wspomnianym "Kolejorzem" i Widzewem Łódź. Patrząc jednak na dokonania rywali z czołówki tabeli to częściej u siebie wygrywali: Legia, Polonia i Górnik Zabrze.
Tyle samo razy co Lechia w meczach domowych swoich rywali pokonywali Lech Poznań oraz znajdujące się tuż za strefą spadkową Ruch Chorzów i ostatni przeciwnik biało-zielonych Zagłębie. Tylko raz u siebie zwyciężali PGE GKS Bełchatów i plasująca się w środku tabeli Jagiellonia Białystok. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku lechiści poprawią bilans meczów na własnym boisku, a twierdza PGE Arena Gdańsk będzie nie do zdobycia dla innych rywali.
Strzelcy Lechii na PGE Arenie
Abdou Razack Traore - 7 goli
Piotr Wiśniewski - 2 gole
Deleu i Ricardinho - 1 gol
Nie można oczywiście zapominać o sympatykach Lechii, którzy w każdym spotkaniu głośnym i żywiołowym dopingiem z całego serca wspierali swoich zawodników przygotowując ciekawe oprawy meczowe. Warto chociażby wspomnieć kilka słów o tej z ostatniej konfrontacji z Zagłębiem. Kibicie przygotowali dużą sektorówkę przedstawiającą gen. Wojciecha Jaruzelskiego w objęciach skrzydlatego diabła. Na dole powiesili transparent z napisem "Za naród sprzedany piekło cię pochłonie". Akcja była związana ze zbliżającą się rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Pod koniec spotkania po podniesieniu oprawy kibice odpalili race.
Paweł Doczyk
Inne artykuły związane z:
- 05/12/2012 20:13 - Gdański żużel wychodzi na prostą?
- 05/12/2012 14:06 - Oldboje Lechii wygrali "Kaszub Cup"
- 05/12/2012 00:45 - Trefl nie zatrzymał Galaty
- 04/12/2012 22:35 - Trefl poległ w Stambule - wynik
- 04/12/2012 15:07 - Czarne chmury nad gdańskim żużlem? Polny i spółka z udziałem większościowym w GKS Wybrzeże SA! - aktualizacja
- 04/12/2012 00:22 - Asystent Nemeca został głównym szkoleniowcem Arki
- 03/12/2012 15:28 - Wybrzeże ze Świderskim spotka się w Trybunale PZMot.
- 03/12/2012 14:47 - Japończyk na testach w Lechii
- 03/12/2012 10:09 - Adam Korol o zwycięstwach i porażkach na spotkaniu w „Siedemnastce”
- 02/12/2012 19:57 - Asseco wygrywa po nerwowej końcówce - wynik