W niedzielę w Pile odbędzie się pierwszy mecz finału play off II ligi. Początek meczu Polonii Piła z Renault Zdunek Wybrzeże o godz. 15.30.
Do finału play off II ligi obie drużyny awansowały w imponującym stylu. Pilanie za pierwszy mecz z KMŻ Motorem otrzymali walkower. Tak zadecydował sędzia, który uznał, że lublinianie niewłaściwie przygotowali tor na spotkanie. Ta decyzja rozstrzygnęła losy rywalizacji pilsko-lubelskiej już po pierwszym meczu. W rewanżu Polonia na własnym torze rozbiła rywali 61:29.
Równie przekonująco pierwszą rundę play off przeszli gdańszczanie. Podopieczni Grzegorza Dzikowskiego dwa razy pokonali KSM Krosno. Na wyjeździe Renault Zdunek Wybrzeże wygrało 51:39. W rewanżu na gdańskim torze nie było odpuszczania i gdańszczanie wygrali w takim samym rozmiarze jak pilanie czyli 61:29.
Pierwszy spotkanie dwumeczu, który zadecyduje o tym, która drużyna awansuje do Nice PLŻ odbędzie się w Pile. Obie drużyny spotkały się na pilskim torze prawie dokładnie miesiąc temu. Wówczas bezapelacyjne zwycięstwo odnieśli gospodarze. W gdańskiej ekipie zawiedli Renat Gafurow i Eduard Krcmar, którzy nie zdobyli żadnego punktu. Pilanie byli bardziej wyrównaną drużyną. Czterech zawodników zdobyło w okolicach 10 punktów - dwóch 11 i dwóch 9. W porównaniu do sierpniowego meczu w gdańskiej ekipie będą dwie zmiany. Za Krcmara pojedzie Krzysztof Jabłoński. Roszady są również w ustawieniu dwóch pierwszych par. Drugim juniorem będzie Patryk Beśko, który zastąpi Aureliusza Bielińskiego, który w pierwszym meczu nie zdobył punktu. Pilanie zgłosili taki sam skład. W porównaniu do meczu z sierpnia jedynie numerami zamienili się Piotr Świst i Rasmus Jensen. Pod numerem 14 należy się spodziewać Mike Trzensioka, którego Piła wypożyczyła na play off.
W ekipie Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk w składzie znalazł się Łukasz Sówka. Zespół z Piły awizował najmocniejsze zestawienie z Jesperem Monbergiem, Piotrem Świstem czy Danielem Kingiem.
Faworytem pierwszego meczu jest Polonia. Za pilanami przemawia atut własnego toru. Gdańszczanie w pierwszym spotkaniu wypadli słabo. Nadzieje na korzystniejszy wynik to występ Jabłońskiego i dużo lepsza postawa Gafurowa, który może wypaść tylko lepiej.
Mecze w finale play off II ligi będą konfrontacjami 29 i 30 pomiędzy obiema drużynami. Jak na razie bilans jest korzystniejszy dla pilan. Polonia wygrała 17 z 28 spotkań. Gdańszczanie byli lepsi w 9 meczach. Wybrzeże tylko raz wygrało w Pile w 2006 roku. Co ciekawe jedyną wygraną Wybrzeża w Pile pamiętają trener Grzegorz Dzikowski i Krzysztof Jabłoński. "Jabłuszko" zdobył wówczas 15 punktów. Powtórka mile widziana. Inną ciekawostką jest fakt, że mecz w 2006 roku odbył się prawie w tym samym czasie - 17 września.
Na mecz w Pile wpuszczeni zostaną gdańscy kibice, po spełnieniu warunków, które przedstawił pilski klub. To efekt rozrób, do której doszło po sierpniowym spotkaniu. Początkowo pilanie zapowiadali, że w razie meczu w play off nie przyjmą gdańskich kibiców.
Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 21/09/2015 19:35 - Bytomianki ponownie wygrały w Olivii
- 21/09/2015 19:20 - Hokeiści Stoczniowca 2014 nadal czekają na decyzję
- 20/09/2015 15:54 - 8 punktów to dużo i mało - po meczu w Pile
- 20/09/2015 05:15 - Polonia Piła - Renault Zdunek Wybrzeże LIVE: 49:41
- 19/09/2015 21:10 - Sam Borysiuk meczu nie wygra
- 19/09/2015 20:08 - Falstart gdańskich hokeistek
- 19/09/2015 19:53 - Bocce w Kwidzynie dla Renawy. TVG daleko
- 18/09/2015 22:15 - Trwa V Olimpiada Osób Głuchoniewidomych w Konkurencjach Przeróżnych
- 18/09/2015 21:45 - Bronimy złotego medalu!
- 18/09/2015 21:40 - Lechia bez szans w Gliwicach?