Taką Lechię kibice chcieliby oglądać częściej. Po dwóch porażkach podopieczni Piotra Stokowca zgarnęli trzy punkty. Biało-zieloni pokonali na Stadionie Energa Stal Mielec 4:2 (2:2).
Lechia Gdańsk - Stal Mielec 4:2 (2:2)
Bramki: 1:0 Flavio Paixao (4), 1:1 Krystian Getinger (23), 1:2 Mateusz Mak (44), 2:2 Conrado (45+2), 3:2 Flavio Paixao 73-karny), 4:2 Michał Nalepa (88)
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Bartosz Kopacz, Rafał Pietrzak - Tomasz Makowski, Jarosław Kubicki - Conrado (81 Egy Maulana Vikri), Kenny Saief (75 Łukasz Zwoliński), Omran Haydary (90 Jaroslav Mihalik) - Flavio Paixao (90 Maciej Gajos)
Stal Mielec: Rafał Strączek - Krystian Getinger, (63 Damian Pawłowski) Mateusz Żyro, Kamil Kościelny, Marcin Flis - Andreja Prokić (46 Martin Sus), Mateusz Matras, Grzegorz Tomasiewicz (77 Robert Dadok), Mateusz Mak - Maciej Domański (77 Szymon Stasik), Łukasz Zjawiński (46 Paweł Tomczyk)
Lechia zaczęła mecz od mocnego uderzenia. W 4 minucie po rzucie rożnym piłkę przewrotką zagrał w pole karne gdzie znakomicie znalazł się obchodzący 36. urodziny Flavio Paixao, który zdobył 80. bramkę w polskiej lidze. Po chwili gdańszczanie mogli zadać kolejny cios. Po rzucie rożnym dla gości biało-zieloni wyszli z błyskawiczną kontrą. Kenny Saief wygrał walkę o piłkę z obrońcami gości, przebiegł przez pół boiska i podał do Omrana Haydary'ego. Kibice widzieli piłkę już w siatce, ale Afgańczyk strzelił prosto w Rafał Strączka.
Lechia przeważała, ale dała się zaskoczyć. Z rzut rożnego, stałe fragmenty były decydujące w tym meczu, Maciej Domański piłkę zagrał przed pole karne gdzie trafiła pod nogę Krystiana Getingera, który strzałem zza pola karnego zaskoczył Dusana Kuciaka. Po jednej z akcji gdańszczan arbiter odgwizdał rękę gracza Stali i wskazał na 11. metr, ale po obejrzeniu zapisu video anulował swoją decyzję. W 44 minucie po kolejnym rzucie rożnym goście objęli prowadzenie. Ponownie dośrodkowywał Domański. Tym razem zagrał na krótki słupek gdzie główką piłkę do gdańskiej siatki. Podopieczni trenera Stokowca ruszyli do ataku i zdołali przed gwizdkiem na przerwę doprowadzić do wyrównania. Po rzucie rożnym gdańszczanie rozgrywali akcję w polu karnym. Futbolówka po zablokowanym strzale Paixao trafiła do Conrado, który obrócił się i strzałem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi gości.
Druga połowa toczyła się pod dyktando Lechii. Goście bardzo rzadko atakowali. Ataki Lechii w końcu przyniosły powodzenie. W 72 minucie Domański zahaczył Haydary'ego i arbiter wskazał na 11. metr. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Paixao. Podopieczni trenera Stokowca nie rezygnowali z kolejnych bramek. W poprzeczkę trafił wprowadzony w drugiej połowie Łukasz Zwoliński. W 88 minucie po dośrodkowaniu... z rzutu rożnego główką wynik meczu ustalił Michał Nalepa.
- 19/10/2020 21:23 - Przypadkowa bramka pogrążyła Lechię
- 08/10/2020 16:00 - Rekordowa umowa Energi z Lechią
- 26/09/2020 18:42 - Lechia rozbiła Podbeskidzie
- 23/09/2020 07:08 - Wspomnienie o Henryku Kliszewiczu
- 21/09/2020 10:20 - Nie żyje Henryk Kliszewicz
- 13/09/2020 18:35 - Błędy pogrążyły Lechię w Zabrzu
- 29/08/2020 15:29 - Raków zdominował i wypunktował Lechię
- 23/08/2020 15:14 - Ciężko zdobyte trzy punkty Lechii na inaugurację
- 19/08/2020 16:53 - Lechia pewnie wygrała w 1/32 Pucharu Polski
- 06/08/2020 11:41 - Lechia przed sezonem: Trudne przygotowania