Uspokoił mnie towarzysz Gawkowski.
Jego lewica nie ma dziś w programie eutanazji, ale nie zamknie ust, żeby o tym sobie nie porozmawiać.
Nie jest mądre żeby nie rozmawiać.
Właśnie.
Jego kolega, wciąż sprawny życiowo, Maciej Gdula, zaproponował, by choremu bez przytomności, choć niekoniecznie bez świadomości, postawić jedzenie obok łóżka i zobaczyć czy będzie w stanie zjeść.
Nie zje, to nie żyje, a zdrowy Gdula zje nawet spod łóżka - i żyje.
Inne dość oczywiste rozwiązanie w tej rozmowie "przepojonej troską o drugiego człowieka" lewicy nowej, ufundowanej na gruzach starej, wniosła Joanna Senyszyn.
Będąc aktualnie zdrową i odratowaną przed eutanazją naturalną, poddała pod osąd pomysł na zastrzyki, którymi można by uśmiercać dzieci dotknięte drastycznymi wadami, co ukróciłoby ich męki. Jako socjalistka byłaby za iniekcjami bezbolesnymi.
Bogdan Kasprzycki, b. wiceprezydent Gdańska, nie ma już okazji, by zapoznać się z poglądami nowych socjaldemokratów.
Umarł, choć nie uważał do końca, by było to rozwiązanie "w jego najlepszym interesie", jak zabójstwo przez zagłodzenie racjonalizował sąd w Plymouth.
Kasprzycki dziewięć lat cierpiał na stwardnienie zanikowe boczne. Miał całkowicie niesprawne ciało i... bardzo sprawny umysł.
Nie byłby w stanie przejść testu Gduli. Był za to w stanie ruszyć kciukiem 2 do 3 milimetrów. Z foliową nakładką na paznokieć składał sobie tygodniami litery w zdania a zdania w teksty - po miesiącu lub dwóch mógłby więc wziąć udział w rozmowie o eutanazji z Gawkowskim.
Kiedy kciuk odmówił posłuszeństwa, został nadal Kasprzyckiemu umysł oraz powieki. Trochę mniej poręczne w rozmowie, ale Kasprzycki, choć po talerz z jedzeniem nie sięgał, pisał dopóki ruch powieką był wykonalny.
Zanim umarł, zabrał głos w dyskusji, o której marzy zdrowy Gawkowski.
I w swojej ostatniej korespondencji zapytał, jak długo jeszcze będzie czekał na lek, który uzdrowi jego ciało.
Prawiąc o zaletach prawa do orzekania śmierci, lewica Czarzastego plugawi własny dorobek, w tym konstytucyjny. Prawną ochronę życia Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi.
Nawet parlamentarzystom lewicy.
PS. To dzięki fundacji "Porozumienie bez barier" J. Kwaśniewskiej i współpracy wielu ludzi B. Kasprzycki mógł żyć tyle ile żyć mógł.
Marek Formela
- 17/02/2021 20:33 - Głos patriotki z Malediwów
- 17/02/2021 20:18 - Kobieta poza strajkiem
- 11/02/2021 19:51 - Akapit wydawcy: Kolonia gdańskiej prawdy
- 10/02/2021 17:08 - Zaślubiny Polski z morzem. Pierścienie Hallera
- 05/02/2021 15:44 - Kidawa na lewo - Raś na prawo
- 03/02/2021 18:38 - Okrągły Stół: Gra polityczna o dobre miejsca na starcie transformacji ustrojowej, czyli rewolucja reglamentowana
- 28/01/2021 18:15 - Akapit wydawcy: Zasolenie
- 21/01/2021 17:49 - Akapit wydawcy: Świadek Karnowski
- 19/01/2021 16:23 - Nosił Tusk razy kilka...
- 14/01/2021 17:52 - Akapit wydawcy: Petycja w Gdańsku - a w Chojnicach ból...