Od kilku miesięcy nieoficjalnie wiadomo, że prezydent Miasta Gdańska Paweł Adamowicz powołać ma tak zwanych pełnomocników dzielnic. Chodzi o te dzielnice miasta, które podpisały umowę o współpracy partnerskiej. Jednak społeczności lokalne nic na temat pełnomocników dzielnic nie wiedzą. Jakie będą kompetencje tych – opłacanych z budżetu miasta - pracowników? I jaka rola zostanie im powierzona?
Na 12 marca 2010 r. o godz. 16 w siedzibie Regionalnego Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych przy ul. Grunwaldzkiej 5 we Wrzeszczu zapowiadano spotkanie z pełnomocnikami dzielnic, którzy zostali wyznaczeni w Urzędzie Miasta do pełnienia takiej roli dla dzielnic, w których są lub zawiązują się partnerstwa. Jednak spotkanie to zostało w ostatniej chwili odwołane.
Zwróciliśmy się do Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Miasta Gdańska z następującymi pytaniami:
1.Dlaczego zapadła decyzja o powołaniu pełnomocników dzielnic?
2.Czy była ta decyzja konsultowana z Radami Osiedli i lokalnymi społecznikami, np. ze Stowarzyszeniem Inicjatyw Lokalnych Orunia, Dom Sąsiedzkim ZARAZA w Oliwie czy z Komitetem Inicjatyw Lokalnych „Wrzeszcz”?
3.Jakie są zadania pełnomocników dzielnic?
4.Lista nazwisk pełnomocników
5.Jaki będzie koszt realizacji zadania: miesięczna pensja, koszty biurowe i przede wszystkim czy pełnomocnicy będą mieli własny budżet?
Do końca marca będzie wiadomo?
12 marca otrzymaliśmy odpowiedź z magistratu:
„W chwili obecnej nie możemy jeszcze przedstawić żadnych szczegółów dotyczących tego projektu, gdyż jest on w fazie przygotowań i ostateczne
decyzje jeszcze nie zapadły. Z tego co udało mi się ustalić - najprawdopodobniej do końca marca wszystko zostanie sprecyzowane i wówczas oczywiście poinformujemy Panią o szczegółach.” - poinformował Michał Piotrowski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku
Radni zaskoczeni
- Nie o powołaniu pełnomocników dzielnic nie wiem, nie mam jako radny na ten temat żadnych informacji - komentuje Kazimierz Koralewski, radny Miasta Gdańska z klubu PiS. – Byłem wielokrotnie zaskoczony taką sytuacją, gdy pełnomocnik, który miał poprawić działania Urzędu Miejskiego niczego nie poprawiał. To tak jak było na przykład z dzielnicą Letnica, czy Dolne Miasto w Gdańsku, gdzie miała być rewitalizacja, której do tej pory ani widu ani słychu, a pensje wezmą. Więc nie wyobrażam sobie wydatkowania następnych środków w dobie kryzysu na następne takie stanowiska.
- Nic nie wiem o tym pomyśle – mówi radny Rady Miasta Gdańska z klubu PO, Maciej Krupa. – I nie bardzo rozumiem jaka jest rola pełnomocnika dzielnicy i w jakiej strukturze to ma funkcjonować? Pierwszy raz słyszę o takiej koncepcji.
Czy są potrzebni?
- Informacja o tym, że miasto Gdańsk planuje powołanie pełnomocników dzielnicowych krąży po Gdańsku od przeszło dwóch miesięcy – komentuje Lidia Makowska, prezeska Stowarzyszenia Kultura Miejska. - Niestety, nawet liderka Gdańskiej Sieci Partnerstw Lokalnych Marianna Sitek – Wróblewska nie ma na ten temat rzeczowej wiedzy. Wszystko przygotowywane jest w jakiś tajny sposób. Z ubolewaniem stwierdzam, że nikt z nami, czyli z Komitetem Inicjatyw Lokalnych „Wrzeszcz”, Portalem Wrzeszcz Info nie komentował zakresu działania tych pełnomocników. Przypomina mi to czasy PRL, kiedy komitet partyjny miał swoich namiestników w terenie. Ile to ma nas kosztować, podatników? I przede wszystkim czy ci pełnomocnicy są potrzebni?
Katarzyna Korczak
- 14/03/2010 21:31 - Medal Wdzięczności z okazji 30. Rocznicy Solidarności
- 13/03/2010 18:03 - Gdy mam krytyczne uwagi, rozmawiam z prezydentem osobiście
- 13/03/2010 15:29 - Jubileusz prof. Andrzeja Dyakowskiego
- 12/03/2010 23:19 - O związku - bezboleśnie, ale kontrowersyjnie
- 12/03/2010 23:02 - Kolosy 2010 rozpoczęte!
- 12/03/2010 15:44 - 400 tys. zł. na książki, projekty plastyczne, filmy
- 12/03/2010 13:14 - Matematyczne święto w Hewelianum
- 11/03/2010 22:38 - Jaki kampus Politechniki Gdańskiej?
- 11/03/2010 21:06 - Lotniska dzielą Gdańsk i Gdynię
- 11/03/2010 20:25 - 3 000 000 na promocję miasta – dla wybranych