Obraz Jana Matejki „Konstytucja 3 Maja 1791” ze zbiorów Zamku Królewskiego w Warszawie pokazuje niesionego na rękach króla Antoniego Stanisława Poniatowskiego, zwanego też Augustem. Jednego z największych kapitulantów w naszych dziejach. Po kościuszkowskiej insurekcji - abdykował choć nie musiał tego czynić. Nim król przystąpił do Targowicy, podjął się wprowadzania reform – utworzył ministerstwa skarbu i wojska oraz ustanowił cło krajowe, ale na ocenie jego postaci waży uległość wobec carycy Katarzyny Wielkiej i akt abdykacji. De facto Rzeczypospolita od I rozbioru była protektoratem Rosji. Warto więc świętując dzień uchwalenia pierwszej w Europie nowożytnej Konstytucji przypomnieć sobie słowa ballady wyśpiewanej przez Jacka Kaczmarskiego i Przemysława Gintrowskiego
Nie ogryźli kości, nie dopili wina
Resztek jedzenia szuka pies pod stołem
Na dębowym blacie obrana cytryna
I suche pestki czereśni dookoła
Odeszli z damami o zatłuszczonych wargach
Do łożnic szerokich za ciężkie zasłony
Gdzie biały pudel kraj krynoliny targa
Przez panią w rumieńcach za fotel rzuconej
A w stolicy koronacja się zaczyna
I król światowy pokazuje szyk
Ale z obecnych nie wie jeszcze nikt
Że na tortach dał napis 'Vivat Katarzyna'
Ksiąg nie doczytali, nie skończyli pisać
Drukując hymny gorące epistoły
Jakby miały spoić pęknięte ścian rysy
Gryzące pochwały, pochwalne gryzmoły
Odeszli do zajęć sennych długotrwałych
Nad biurka za małe dla królewskich zaleceń
Gdzie świtem pióra skrzypiące się łamały
A świece świeciły, by nic nie oświecić
A w stolicy Sejm kończy obrady
Na rękach niesiony uśmiecha się król
Ambasadorowie nie zmieniają ról
Wiedząc jak blisko od sławy do zdrady
Nie skończyli ostrzyć kos na sztorc stawianych
Nie ruszyli zamków i sal pałacowych
Nie powywieszali wszystkich zdrajców stanu
W ziemię pól bitewnych powgniatane głowy
Odeszli w sukmanach kurtach i opończach
Po staremu się męczyć nad nie swoją rolą
Ktoś powiedział - wiedziałem, że to się tak skończy
Na żer wyszły obce wojskowe patrole
A król bez królestwa chodził na spacery
Nie ze swojej kasy utrzymując dwór
I nie wiedział jeszcze niepotrzebny chór
Jakie kiedy i za co zalśnią mu ordery
Akt abdykacji:
„Imperatorowa i państwa ościenne
Przywrócą spokojność obywatelom naszym
Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy
Z pretensji do tronu i polskiej korony
Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja
Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia
Pieczołowitość nasza na nic się nie przyda
Świadczymy z całą rzetelnością Naszego Imienia”
Ten model „realpolitik” był później przez lata uprawiany, przerywany jedynie tragicznymi powstaniami narodowymi i dwudziestoletnim epizodem II Rzeczpospolitej.
To jednak co w historii świata na trwałe pozostało to spisany dokument - Konstytucja 3 Maja, druga na świecie, ustawa zasadnicza. Uchwalona została w czasie Sejmu Czteroletniego w 1791 roku przez stronnictwo patriotyczne jako rezultat kompromisu i próby naprawy Rzeczypospolitej po I rozbiorze, ustalając podstawy ustroju nowożytnego w Polsce. Inspirowali ją i spisali, podobnie jak Konstytucję Stanów Zjednoczonych, wolnomyśliciele, zasiedlający nader modne i wpływowe wówczas masońskie loże. Ten powiew mentalnego, politycznego spisku kształtował wówczas świat od Bostonu, poprzez Paryż do Warszawy.
Konstytucja 3 Maja - Ustawa Rządowa z dnia 3 maja 1791 roku ustanawiała ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów – była więc wspólnym polsko-litewskim dziełem. Powszechnie przyjmuje się, że Konstytucja 3 maja była pierwszą w Europie i drugą na świecie po amerykańskiej (1787 r.) nowoczesną konstytucją. Zapraszając na majówkę prezydent Bronisław Komorowski naraził się prześmiewcom mówiąc, że to druga na kontynencie europejskim konstytucja. Nie pomylił się za bardo. Jako absolwent historii mógł bowiem słyszeć o konstytucji z wyspy Napoleona – Korsyki z 1755 roku, którą grono znawców uznaje za pierwszą na świecie.
Konstytucja 3 Maja wprowadzała polityczne równouprawnienie szlachty i stanu mieszczańskiego. Konstytucja zniosła instytucję jednomyślności, czyli wywindowania do granic absurdu poczucia szlacheckiego egocentryzmu i praw obywatelskich, czyli liberum veto. W sytuacji gnicia państwa poseł, jeśli tylko chciał – z własnej inicjatywy, lub przekupiony przez zagranicznych mocodawców – mógł unieważnić podjęte przez sejm uchwały. Konstytucja 3 Maja miała wprowadzić monarchię konstytucyjną. O potrzebie reform mówił dwa wieki wcześniej ksiądz Piotr Skarga. Nie posłuchano go niestety. Mało kto wie, więc warto przypomnieć, że źródeł Konstytucji szukać trzeba w konfederacji barskiej. Ten dumny zryw w obronie wolności miał też swoje intelektualne podłoże. Konfederacji mieli swego ambasadora Michała Wielhorskiego, który namówił francuskich myślicieli Gabriela Bonnot de Mably i Jeana-Jacques Rousseau by spisali wstępny projekt konstytucji. Francuzi przedstawili swoje wersje w 1771 i 1772 roku (Considérations sur le gouvernement de Polotne).
Po utracie niepodległości Konstytucja przypominała o demokratycznych i wolnościowych tradycjach. Była ostatnią wolą i testamentem gasnącej Ojczyzny - jak pisali Ignacy Potocki i Hugo Kołłątaj.
Mawia się, że historia kołem się toczy. Warto więc przypomnieć, że Szczęsny Potocki, Xawery Branicki i Seweryn Rzewuski, tworząc przy wsparciu Moskwy konfederację targowicką tak uzasadniali oparcie się na obcej sile militarnej: "Intencjami wprowadzenia armii Jej Wysokości Cesarzowej Rosji Katarzyny Wielkiej, sojuszniczki Rzeczypospolitej, są i zawsze były przywrócenie wolności Polakom i Rzeczypospolitej, a w szczególności zapewnienie wszystkim obywatelom bezpieczeństwa i szczęścia." 18 maja 1792 około 20 tysięcy konfederatów wspieranych przez rosyjską armię w sile 100 tysięcy żołnierzy położyło kres drodze ku reformom. Mimo, że książę Józef Poniatowski i Tadeusz Kościuszko zadali Rosjanom poważne ciosy w kilku bitwach to niestety król latem 1772 roku uznał, że poddanie się jest jedyną alternatywą doprowadzając do klęski. W 1793 roku nastąpił kolejny rozbiór Polski i Rzeczypospolita stała się na dwa lata państewkiem buforowym z marionetkowym królem i rosyjską armią nim w 1795 r. nie zniknęła z map.
Pamięć o drugiej w dziejach świata spisanej konstytucji narodowej przez kolejne lata pomagała podtrzymywać polskie dążenia do niepodległości i sprawiedliwego społeczeństwa. Od 1919 roku Święto Konstytucji 3 Maja było obchodzone jako najważniejsze święto państwowe. W czasach PRL zastąpiło je świętowanie 1 maja i 22 lipca, a flagi wywieszane na 1 maja musiały obligatoryjnie zniknąć z ulic i domów już 2 maja. W 1990 r. Sejm przywrócił 3 maja jako święto państwowe. Od 2007 r. na Litwie obchodzone jest też święto Konstytucji 3 maja.
Natalia Maj
- 05/05/2011 07:08 - Wesołek już na wolności
- 04/05/2011 19:00 - Prawo po stronie rowerzystów - kierowcy nie mają już nic do powiedzenia
- 04/05/2011 13:51 - Werona w zajezdni na Dolnym Mieście
- 04/05/2011 13:25 - Kerski oficjalnie szefem ECS. Zarobi 14 tys. zł
- 04/05/2011 09:19 - Kto kupi Lotos? Ministerstwo Skarbu milczy
- 03/05/2011 08:01 - Obchody 3 Maja
- 02/05/2011 17:33 - Przedwyborcza awantura w Nowym Porcie
- 02/05/2011 11:05 - Opozycja o zarobkach o urzędników: "To oburzające"
- 02/05/2011 09:49 - Młodzi z PiS rozdają flagi
- 02/05/2011 07:45 - Święto Flagi RP