Znów derby! Emocje rosną!

W piątek 24 listopada – po trzech latach przerwy – odbędą się 44. ligowe Derby Trójmiasta. Na stadionie przy Olimpijskiej w Gdyni zmierzą się Arka Gdynia i Lechia Gdańsk. Trener żółto-niebieskich studzi emocje.

Przed derbowym spotkaniem to Arka Gdynia jest w lepszej sytuacji – po serii zwycięstw zasiada na fotelu lidera I ligi. Trzecia w tabeli jest Lechia Gdańsk.
Mimo to jednak derbowy bilans należy do gdańszczan: 13 zwycięstw Arki, 17 zwycięstw Lechii i 16 spotkań zakończonych podziałem punktów. Zapowiada się więc emocjonujące spotkanie o więcej, niż zwykłe „trzy punkty”.
- Nie będę ukrywał, że ten mecz ma swoje specyficzne cechy i mam pewną prośbę do kibiców. Liczę na wasze pozytywne wsparcie, ponieważ to naprawdę jest ważne. Wiem, że większość piłkarzy ma już duże doświadczenie, ale są też młodzi, którzy będą mieli tu do czynienia z czymś nowym. Dlatego potrzebujemy pozytywnej energii ze strony kibiców, jestem pewien, że takie wsparcie będzie. Chcemy zagrać do końca i dać z siebie wszystko – zapewnił Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia.

Szkoleniowiec dodał, że w obliczu tak ważnego i budzącego emocje spotkania stara się brać emocje na siebie, ale nie będzie młodym piłkarzom Arki wmawiał, że ten mecz jest dla nich taki sam jak każdy inny.
- Wiem, że dla wielu z nich to będzie coś wyjątkowego i jakiekolwiek moje słowa nie zmienią tego, że będą się emocjonować. Dlatego potrzebujemy spokoju, ale jak już mówiłem, liczę na pozytywne wsparcie – mówił trener piłkarzy z miasta z morza i marzeń. - Chciałbym, żeby piłka mogła wygrać, nie emocje. Chciałbym, żebyśmy byli dobrymi piłkarzami i żebyśmy nie skupiali się tylko na walce. Kiedy mówimy o walce, to nie przemawia to do mnie. Chcę grać w piłkę i mam nadzieję, że te emocje będą towarzyszyć nam na boisku i na trybunach. Potrafimy podejść pragmatycznie i rzeczowo do tematu i po prostu grać tak, jak do tej pory, nawet bardziej wyrafinowanie, tak jak pod koniec meczu w Sosnowcu. Chciałbym wiedzieć, że mój zespół jest przygotowany w ten sposób.
Ostatnia wygrana Arki w derbach ligowych miała miejsce w Gdyni w 2007 roku na poziomie 1 ligi. Ta ostatnia wygrana ligowa Arki w historii związana jest z nazwiskiem Niciński. Jako zawodnik dał bowiem Arce zwycięstwo 1:0 w 2 lidze w 2007 roku. Jako szkoleniowiec popularny "Nitek" zremisował w derbach 1:1 po powrocie Arki do Ekstraklasy w 2016 roku. Bramkę zdobył wówczas Adrian Błąd.

Z kolei ostatnie rozegrane derby ligowe Arka w Gdyni zremisowała 2:2 w Gdyni w premierowym meczu trenera Aleksandara Rogicia. Arka przegrywała już 0:2, ale po bramkach Michała Nalepy i Marko Vejinovicia w 98 minucie doprowadziła do wyrównania.
Najbliżej wygranej była nasza drużyna w 2011 roku, gdy do 88 min. prowadziła 2:0 tracąc bramkę na 2:2 w doliczonym czasie...

Przyglądając się chronologicznie derbowym pojedynkom widzimy, że każdy zespół miewa swoje serie. Ta ostatnia jest po stronie naszych rywali i czas to odwrócić.

Pierwsze derby w 1964 roku wygrała Lechia 2:1, ale potem aż przez 11 kolejnych spotkań gdańszczanie nie  mogli znaleźć sposobu na Arkę.

Lata 80-te to dwie pewne wygrane gdańszczan. Wtedy to Lechia miała swoją serię 6 kolejnych nie przegranych derbów w lidze przełamanych wygraną Arki w Pucharze Polski 1:0.

Najbardziej zacięte derby w latach 90-tych to mecz w Gdańsku w którym Arka prowadziła do 72 minuty 2:1 by przegrać po bramce Motyki zdobytej 3 minuty przed końcem meczu. Po tych derbach Arka miała z kolei passę 4 spotkań (dwie wygrane i dwa remisy).
Po kolejnym odrodzeniu się obu klubów w 2. lidze lepsza była Arka (0:0 i 1:0) natomiast po awansie obu klubów do Ekstraklasy dominowała Lechia, z tego 10 spotkań wygrywając jednym golem...

Kibicom Arki pozostały w ostatnim 15-leciu na osłodę dwie wygrane w Pucharze Ekstraklasy.

Co jednak ważne, interpretacja bilansu derbowego często pomija mecze sezonu 1995/96 – 3. liga – bo wówczas w Ekstraklasie występowała Lechia/Olimpia. My kierujemy się bilansem uwzględnianym przez klubowego dokumentalistę i historyka Macieja Witczaka, który uwzględnia te mecze w bilansie zamieszczonym w monografii "Żółto-niebiescy" . Uwzględniamy bilans uzyskany na boisku. Mecz w III lidze sezonu 1997/98 przegrany przez Arkę 1:2 zweryfikowano potem jako walkower 0:3.

r