Dobre rozpoczęcie meczu wystarczyło Lotos Treflowi tylko wygrania pierwszego seta i walki w drugim. Podopieczni Radosława Panasa przegrali w hali AWFiS z ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:17, 23:25, 14:25, 20:25). Ekipie gości nie przeszkodziła 27 godzina podróż do Gdańska.
Lotos Trefl Gdańsk - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:17, 23:25, 14:25, 20:25)
Lotos Trefl: Łomacz, Jarosz 19, Żaliński 8, Wierzbowski 8, Zajder 10, Gawryszewski 7, Rusek (libero) oraz Mikołajczak 1, Ratajczak 1, Milczarek 2, Stolc, Stępień
ZAKSA: Zagumny 3, Witczak 3, Gladyr 11, Wiśniewski 2, Kooy 15, Ruciak, Lewis (libero) oraz Schneider, Bociek 17, Ferens 6, Możdżonek 7
MVP: Dick Kooy
ZAKSA do Gdańska dotarła z problemami. Kędzierzynianie planowali przylecieć do Trójmiasta w sobotę, ale po dotarciu na lotnisko w Krakowie dowiedzieli się, że loty są odwołane. Rozpoczęła się podróż autokarem. Wicemistrzowie Polski dotarli do Gdańska dopiero w niedzielę o godz. 8.00.
Zmęczenie podróżą chyba przełożyło się na grę gości, bo początek spotkania należał do gdańszczan. Lotos Trefl rozpoczął mecz od 5:0. Po pierwszej przerwie technicznej gości zdołali doprowadzić do remisu 9:9. To było wszystko na co w inauguracyjnej partii było stać przyjezdnych. Podopieczni trenera Panasa systematycznie powiększali przewagę i w dobrym stylu wygrali pierwszego seta.
Drugi set był bardzo wyrównany. Początkowo minimalnie przeważali kędzierzynianie, ale Lotos Trefl wyrównał i gra toczyła się punkt za punkt. ZAKSA zaczęła przeważać przed drugą przerwą techniczną, a po niej uzyskała nawet cztery punkty przewagi (20:16). Gdańszczanie nie poddali się i doprowadzili do remisu (22:22). Ostatnie piłki należały do przyjezdnych, którzy doprowadzili do remisu w meczu.
Trzeci i czwarty set to zdecydowana przewaga kędzierzynian. ZAKSA od pierwszych piłek uzyskiwała przewagę, która na pierwszej przerwie technicznej wynosiła kilka punktów. W trzeciej partii gdy przewaga przyjezdnych wzrastała trener Panas zaczął ściągać z boiska podstawowych graczy i w końcówce z wyjściowej szóstki pozostał tylko Gawryszewski.
W czwartym secie podobnie jak we wcześniejszym goście szybko wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Po drugiej przerwie technicznej gdańszczanie poderwali się do walki i zdołali zmniejszyć straty do dwóch punktów (19:21). Na więcej gdańszczan nie było stać i czwarta porażka z rzędu stała się faktem. W końcówce czwartego seta goście mogli liczyć oprócz dopingu szóstki swoich kibiców również na wsparcie siatkarek Chemika Police, które w niedzielę zagrają z Atomem Trefl. Policzanki ostatnie piłki oglądały z szalikami ekipy z Kędzierzyna. Obie ekipy - Chemik i ZAKSA - mają tego samego sponsora.
- Stać nas było na wyrównaną walkę w dwóch setach - ocenił trener Radosław Panas. - od trzeciego seta ZAKSA zdecydowanie przeważała.
Tomasz Łunkiewicz
- 08/12/2013 22:36 - "Atomówki" zatrzymały Chemika - GALERIA
- 08/12/2013 19:11 - Asseco bardzo blisko sensacji - wynik
- 08/12/2013 19:01 - Lechia ograła Legię! - wynik
- 08/12/2013 11:55 - Atom Trefl - Chemik LIVE: 3:2 - 21:25, 19:25, 25:19, 25:22, 15:11
- 07/12/2013 18:53 - Rozbić Wojskowych!
- 07/12/2013 08:11 - Efektowna wygrana w cieniu sędziowskiego skandalu
- 05/12/2013 21:16 - Trzy punkty z wyjazdów to dużo?
- 05/12/2013 20:51 - Nie mamy swoich w pucharze
- 04/12/2013 20:21 - Lechia straciła w Krakowie dwie bramki i dwóch piłkarzy
- 04/12/2013 18:54 - Fredrik Lindgren w Wybrzeżu