Od 1 grudnia kluby żużlowe mogą podpisywać kontrakty z nowymi zawodnikami. W większości klubów nieoficjalne składy są już znane. Nazwiska zawodników, którzy mają jeździć w Gdańsku klub planuje ogłosić około 7 grudnia.
Przez dwa miesiące kibice żużla emocjonowali się spekulacjami kto gdzie będzie jeździł. Od czwartku nieoficjalne wiadomości będą potwierdzane przez podpisywanie kontraktów. Nie można jednak wykluczyć, że będą niespodzianki.
W Gdańsku prezes Maciej Polny konsekwentnie odmawiał podania nazwisk zawodników z którymi prowadzone były rozmowy. Nieco personaliów ujawnił trener Stanisław Chomski. Najważniejszą pytaniem było - kto będzie liderem gdańskiej drużyny. Bardzo szybko "na placu boju" zostało dwóch Duńczyków - Kenneth Bjerre i Nicki Pedersen. Obaj w przeszłości startowali w Gdańsku. Bjerre w 2004 i 2009, a Pedersen w 2001 roku. "Kenio" dał się poznać jako zawodnik, który twardo walczy o swoje pieniądze. Gdy zaległości stały się zbyt duże nie przyjechał na mecz do Torunia. Z Nickim takich problemów nie było. Według nieoficjalnych informacji bliżej gdańskiej drużyny jest Pedersen. Trzykrotny mistrz świata początkowo miał zbyt wysokie wymagania, ale z upływem czasu zszedł z ceny.
Według niepotwierdzonych informacji dwa miejsca zarezerwowane dla polskich seniorów mają zająć Tomasz Chrzanowski i Piotr Świderski. O ile powrót "Chrzanka" wydaje się być przesądzony to "Świder" w wywiadach wyznaje, że nie wiem gdzie będzie jeździł. Niewykluczone, że jest to tylko zasłona dymna mająca. Świderski w ubiegłym sezonie jeździł w Sparcie i spisywał się bardzo dobrze. Trudno jednak przewidzieć jak będzie jeździł w przyszłym roku po bardzo poważnej kontuzji, której doznał w meczu pierwszej rundy play off z Unibaxem Toruń.
W gronie seniorów będzie jedyny zawodnik z tegorocznej drużyny. Thomas H. Jonasson jako jedyny z zawodników, którzy wywalczyli awans przedłużył umowę z gdańskim klubem. Dla Szweda będzie to trzeci sezon w gdańskiej drużynie. Ostatnim seniorem ma być Maksim Bogdanows. Łotysz już przed minionym sezonem był bliski jazdy w Gdańsku. Ostatecznie został w Daugavpils. Podobnie jak Świderski Bogdanows w sezonie 2010 doznał poważnej kontuzji, która wykluczyła go ze startów już w maju.
Podstawowymi juniorami będą Krystian Pieszczek i Marcel Szymko.
Tak ma wyglądać podstawowy skład gdańskiej drużyny według nieoficjalnych informacji. Oficjalnie skład ma zostać przedstawiony 7 grudnia. Na co będzie stać taki skład trudno w tej chwili wyrokować. Jedno zagrożenie przy takim zestawieniu osobowym gdańskiej drużyny rzuca się w oczy - brak rezerwowego. W przypadku kontuzji któregoś z seniorów nie ma kim go zastąpić. Należy się więc spodziewać, że w kadrze znajdzie się jeszcze jeden senior.
Nie można jednak wykluczyć, że dojdzie do jakichś roszad. Oficjalnie bez klubu jest Sebastian Ułamek, ale nie można wykluczyć, że jest już gdzieś dogadany. Grzegorz Walasek niby jest dogadany w Rzeszowie, ale czy na pewno? W ostatnich dniach głównym tematem w światku żużlowym jest sytuacja w Unii Tarnów. Problemy tarnowskiego klubu mogą spowodować, że do wzięcia będzie kilku ciekawych zawodników - Greg Hancock, Janusz Kołodziej, Maciej Janowski, Martin Vaculik. Ci zawodnicy mogą zacząć szukać nowego pracodawcy jeśli Unia nie otrzyma licencji na starty w Ekstralidze w związku z zadłużeniem wobec zawodników. Czy sytuacja w Tarnowie spowoduje nagłe zamieszanie na rynku transferowym? Przekonamy się wkrótce.
Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 30/11/2011 08:40 - Unihokej pomaga w integracji
- 29/11/2011 19:47 - Kożuch: Idziemy dobrą drogą
- 29/11/2011 18:37 - Sieczka: Żadna z nas nie może być pewna miejsca w dwunastce
- 29/11/2011 17:06 - Oceny piłkarzy Lechii po meczu z Ruchem Chorzów: Ambicja i determinacja
- 29/11/2011 11:11 - Promocje na siatkarski maraton z Atom Treflem
- 29/11/2011 08:51 - Janicki: Czas na kolejne wygrane
- 28/11/2011 22:18 - PGE Arena w końcu odczarowana
- 28/11/2011 20:30 - Wybrzeże podało ceny biletów i karnetów
- 28/11/2011 19:52 - Lechia wreszcie wygrała na PGE Arena (wynik)
- 28/11/2011 19:46 - Brązowy medal M. Czajkowskiego i J. Piaseckiego na 49er Australian Championship