Po bardzo dobrej grze Lechia zatrzymuje poznańską lokomotywę. Gdańszczanie wygrali z Lechem 2:1 a obie bramki dla biało-zielonych zdobył Zaur Sadaev.
Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk, Deleu, Rafał Janicki, Paweł Dawidowicz, Nikola Leković, Marcin Pietrowski, Stojan Vranješ, Maciej Makuszewski ('82 Przemysław Frankowski), Piotr Wiśniewski ('71 Patryk Tuszyński), Piotr Grzelczak, Zaur Sadaev
Trener: Ricardo Moniz
Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski, Hubert Wołąkiewicz ('77 Dawid Kownacki), Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Luis Henriquez, Mateusz Możdżeń, Karol Linetty, Gergo Lovrencsics ('68 Daylon Claasen), Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski (81 Dariusz Formella), Łukasz Teodorczyk
Trener: Mariusz Rumak
Bramki: Sadaev ('23, '41) – Możdżeń ('26)
Żółte kartki: Sadaev ('39), Pietrowski ('52), Makuszewski ('63), Leković ('80) – Kownacki ('90)
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Widzów: 16 628
Już w drugiej minucie Lechia mogła wyjść na prowadzenie. Świetnego dośrodkowania w pole karne nie wykorzystał Rafał Janicki, który trafił prosto w ręce Kotorowskiego. Tak czy inaczej sędzia odgwizdał spalonego. Chwilę później szansę miał Maciej Makuszewski, ale i tym razem górą był bramkarz gości, który sparował piłkę na rzut rożny. Bardzo szybko odpowiedział Lech, jednak Pawłowski posłał piłkę w trybuny.
W pierwszych minutach meczu oglądaliśmy otwarte i szybkie widowisko. Jasne było, że każda z drużyn chce zdobyć trzy punkty. Zdecydowanie bliższa tego była Lechia, która grała uważnie w obronie i rozsądnie w środku pola. Gdańszczanie byli także coraz groźniejsi pod bramką gości. I to przyniosło rezultat w 23. minucie. Świetne podanie Dawidowicza wykorzystał Sadaev, który wyszedł sam na sam z Kotorowskim i posłał piłkę w długi róg bramki.
Bardzo szybko odpowiedział Lech. W 26. minucie błąd - po stracie Wiśniewskiego - popełnili obrońcy, którzy nie upilnowali wbiegającego w pole karne Mateusza Możdżenia. Na PGE Arenie mieliśmy remis. Ale ze wskazaniem na Lechię. Kilka chwil później na listę strzelców znów mógł wpisać się Zaur Sadaev. W 34. minucie swoją drugą szansę – po kolejnym błędzie defensywy - do zdobycia bramki miał Lech, ale ostatecznie z piątego metra rozpoczął Bąk. W 41. minucie ponownie na prowadzenie wyszła Lechia. Świetne dośrodkowanie Grzelczaka na bramkę ponownie zamienił Sadaev, który pokazuje, że faktycznie jest klasowym napastnikiem.
Drugą część meczu mocno zaczęła Lechia. W 48. minucie minimalnie przestrzelił Piotr Grzelczak. Był to jasny sygnał, że Lechia nie ma zamiaru bronić wyniku. Jednak nic dziwnego, Lech był momentami bezradny wobec dyspozycji biało-zielonych. Kibice w Gdańsku jednak dalej mogli oglądać bardzo dobre widowisko. W 61. minucie po raz kolejny strzelał Grzelczak. Tym razem górą był jednak Kotorowski. Trzeba też powiedzieć, że kapitalny mecz rozgrywał Stojan Vranješ, który dzielił i rządził na boisku.
W 69. minucie szansę na wyrównanie mieli w końcu goście, ale po strzale Teodorczyka szczęście dopisało Matuszowi Bąkowi, bo piłka odbiła się od obu słupków bramki i wróciła na pole gry. Od tego momentu gra wyglądał trochę nerwowo. Lech starał się za wszelką cenę odrobić wynik, Lechia natomiast co chwilę wyprowadzała szybkie kontrataki, ale nie potrafiła zamienić ich na bramkę. Duża w tym zasługa dobrze grającej defensywy Kolejorza. W 83. minucie kolejną szansę dostał Sadaev, ale po strzale głową piłka przeszła nad poprzeczką.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Lechia praktycznie pozbawiła Lecha szans na mistrzostwo Polski, a sama przesunęła się czwarte miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy.
Patryk Gochniewski
- 20/05/2014 13:17 - Dawidowicz oficjalnie w Lizbonie
- 18/05/2014 21:14 - Weekend na minitorze
- 18/05/2014 12:08 - Micelli nowym trenerem Atomu Trefla
- 17/05/2014 12:22 - Trenerski dwugłos po meczu Lechia - Lech
- 16/05/2014 21:24 - Oceny piłkarzy Lechii po meczu z Lechem
- 15/05/2014 21:39 - Zatrzymać poznańską lokomotywę
- 15/05/2014 15:56 - Kto tak naprawdę rządzi Lechią Gdańsk? - sprostowanie klubu
- 15/05/2014 11:23 - Lechia z licencją na ekstraklasę i Europę
- 14/05/2014 11:50 - Robert Terlecki nie jest prezesem Wybrzeża!
- 13/05/2014 18:50 - Kto tak naprawdę rządzi Lechią Gdańsk?