Po raz drugi w meczu gdańskiej Lechii na turnieju Lotto Lubelskie Cup o końcowym wyniku meczu decydowały rzuty karne. Niestety tym razem gorszymi egzekutorami okazali się gdańszczanie i w finale turnieju Lechia przegrała z Hannoverem 96 w karnych 2:4, w regulaminowym czasie gry był remis 1:1 (0:0).
W sumie, biało-zielonym (którzy podczas turnieju występowali w rezerwowych, czerwonych strojach) do zwycięstwa w turnieju zabrakło kilku minut. Od 67 minuty gdańszczanie prowadzili po golu z rzutu karnego Stojana Vranjesa.
Początek pierwszej połowy przebiegał z lekkim wskazaniem na ekipę z Bundesligi, w 3 minucie przed szansą na otwarcie wyniku stanął Sobiech jednak po raz kolejny bardzo dobrze zaprezentował się Marco Marić. Po około kwadransie gry do głosu zaczęła dochodzić Lechia, która powoli przejmowała inicjatywę w meczu. W 21 minucie po rzucie rożnym uderzał Piotr Wiśniewski, jednak piłka wylądowała obok bramki, później, w 25 minucie szansy nie wykorzystał Kazlauskas. Za to w 42 minucie po raz drugi świetną okazję zmarnował Sobiech, który z bliska uderzył w słupek.
Po zmianie stron mecz nabrał tempa i nieco więcej było składnych akcji. Piłkarze obydwu drużyn mieli po kilka okazji do strzelenia bramek, wykorzystali jednak dwie. Najpierw w 67 minuty zacentrował Sebastian Mila, piłkę przejął Michał Mak, jednak został „wycięty” tuż za linią pola karnego. Sędzia wskazał na „wapno” do piłki podszedł Vranjes. Bośniak uderzył na prawą część bramki, niemiecki golkiper wyczuł jego intencję, odbił piłkę przed siebie, a ta trafiła do nadbiegającego Vranjesa, który wpakował ją do siatki. Po stracie gola Hannover zaatakował odważniej przy każdej jednak sytuacji podbramkowej przytomnie zachowywał się Łukasz Budziłek. Skapitulował jednak pod koniec meczu. Kenan Karaman wszedł w lukę między obrońcami i bez trudu uderzył na bramkę, za pierwszym razem Budziłek obronił, jednak do odbitej piłki dopadł Karaman i strzałem w długi róg doprowadził do wyrównania.
Podczas turnieju przy remisie w regulaminowym czasie gry piłkarze od razu przechodzili do rzutów karnych. Gdańszczanie wykonywali je jednak gorzej od Niemców i muszą zadowolić się drugim miejscem w turnieju.
LECHIA GDAŃSK – HANNOVER 96 1:1 (0:0) k. 2:4
Bramki:
1:0 - Vranjes 67'
1:1 - Karaman 89'
Rzuty karne:
0:0 - Karaman (trafił w poprzeczkę)
1:0 - Mak
1:1 - Gulselam
1:1 - Garbacik (obronił Radlinger)
1:2 - Schmiedebach
2:2 - Mila
2:3 - Benschop
2:3 - Gierszewski (obronił Radlinger)
2:4 - Schulz
LECHIA: Marić (46' Budziłek) - Valente (46' Janicki), Garbacik, Wojtkowiak (46' Wolski), Kazlauskas (46' Wawrzyniak), Łukasik (46' Mak), Wiśniewski (46' Żebrakowski), Borysiuk (46' Stolarski), Kopka (46' Mila), Buksa (46' Vranjes (76' Macierzyński), Colak (46' Pawłowski (90' Gierszewski).
HANNOVER: Radlinger - Hirsch (46' Sorg), Marcelo (46' Anton), Felipe (46' Schulz), Teichgraber (46' Bahn), Andreasen (46' Schmiedebach), Hoffmann (46' Gulselam), Sulejmani (46' Karaman), Ernst (46' Dierssen), Prib (46' Sarenren-Bazee), Sobiech (46' Benschop).
Żółte kartki: Janicki, Mak, Żebrakowski (Lechia) - Anton, Hirsch, Marcelo, Sarenren-Bazee (Hannover).
Sędziował: Paweł Gil (Lublin).
- 14/07/2015 11:50 - Aktywne lato z GOKF (3) - Gimnastyka
- 12/07/2015 14:14 - Remis Lechii z wicemistrzem Niemiec
- 09/07/2015 14:29 - Aktywne lato z GOKF (2) - Badminton
- 09/07/2015 10:06 - Bruno Nazario nadal w Lechii
- 07/07/2015 18:05 - Nowy napastnik Lechii Gdańsk
- 05/07/2015 17:55 - Mario Maloca nowym obrońcą Lechii
- 02/07/2015 18:57 - PGE Atom Trefl i Lotos Trefl poznali rywalki w Lidze Mistrzyń i Lidze Mistrzów
- 02/07/2015 14:27 - Kolejny klasowy rywal Lechii
- 02/07/2015 09:21 - Wzmocnienie ofensywy Lechii
- 02/07/2015 09:18 - Druga edycja Turnieju o Puchar św. Dominika