W poniedziałek i wtorek (w obu przypadkach godz. 18.00) w ERGO Arenie Atom Trefl zagra trzeci i czwarty mecz finału PlusLigi Kobiet z Bank BPS Muszynianką Fakro Muszyna. Po dwóch meczach jest remis 1:1.
BEŁCIK PRZED MECZAMI Z MUSZYNĄ
To z pewnością będzie siatkarskie święto w ERGO Arenie. Na trzeci i czwartym spotkaniu finałowej rywalizacji o mistrzostwo Polski w siatkówce kobiet powinien zostać pobity rekord oglądalności spotkań Atomu Trefla. Sopocianki stają przed szansą wywalczenia złotego medalu i doping publiczności może im w tym wydatnie pomóc. Członkowie sopockiego Klubu Kibica wspierali "Atomówki" w Muszynie i głośnością niewiele ustępowali kibicom gospodarzy. W ERGO Arenie kibice sopockiej drużyny zawsze są siódmym zawodnikiem, a można się spodziewać, że na meczach finałowych doping będzie szczególnie gorący.
Po dwóch spotkaniach w rywalizacji Atomu Trefla z Bank BPS Muszynianką Fakro jest remis. Rok temu gdy drużyny przyjechały do Sopotu na trzeci mecz zespół z Muszyny prowadził 2:0. W tym sezonie walka o mistrzostwo Polski jest bardziej wyrównana i trudniej wskazać faworyta.
Sopocianki po spotkaniach w Muszynie mogą się czuć podbudowane. Drugi mecz był historycznym dla sopockiej drużyny. Podopieczne Alessandro Chiappiniego zwyciężając we wtorek odniosły pierwszy triumf w finale PlusLigi Kobiet. Przed rokiem Muszyna zakończyła finałową rywalizację wygrywając trzy mecze. Drugie spotkanie finałowe było historyczne również z tego względu, że było to pierwsze zwycięstwo Atomu Trefla w hali w Muszynie. Wcześniejsze pięć meczy na swoim parkiecie Muszynianka rozstrzygała na swoją korzyść. Przełamanie tych dwóch niedobrych pass powinno dać sopociankom więcej pewności siebie.
Chociaż Atom Trefl wygrał drugi mecz i doprowadził do remisu w rywalizacji, a kolejne dwa spotkania rozegra jako gospodarz, to nie oznacza, że sopocianki są teraz faworytkami. W historii dotychczasowych spotkań w PlusLidze Muszynianka ma zdecydowanie korzystniejszy bilans. Podopieczne Bogdana Serwińskiego wygrały 7 z 9 spotkań w ostatnich dwóch latach. Muszyna wygrała 3 z czterech meczy jakie obie ekipy zagrały w Sopocie. To pokazuje, że własny parkiet w konfrontacjach z Muszynianką nie stanowi atutu dla Atomu. Atutem podopiecznych trenera Chiappiniego jest walka do końca. "Atomówki" nie poddają się w trudnych momentach. Można powiedzieć, że wtedy zaczynają grać najlepiej (mecze dwa i pięć z Dąbrową).
Sopocianki chcąc wygrać z Muszyną muszą zagrać tak jak w drugim spotkaniu. Kluczem będzie równa gra całej drużyny. We wtorkowym meczu pięć "Atomówek" miało dwucyfrową zdobycz punktową. Podopieczne trenera Chiappiniego grały również ofiarnie w obronie. Wystrzegały się również błędów przez które przegrały w końcówkach setów pierwszego meczu.
Za Muszynianką może przemawiać szersza ławka, która daje trenerowi Serwińskiemu szersze pole manewru. Alessandro Chiappini takich możliwości nie ma. Szkoleniowiec Atomu jeśli chodzi o taktykę może dokonać tylko jednej roszady i wpuścić Katarzynę Konieczną za Ewelinę Sieczkę. Innych opcji nie ma. Do dyspozycji trenera Chiappiniego są jeszcze dwie rozgrywające, środkowa i nominalna libero. Magdalena Saad wchodziła w tej rywalizacji na parkiet, aby poprawić odbiór, a także na zagrywkę, co dla sympatyków Atomu Trefla nie jest już zaskoczeniem. Sopocianki od półfinałów grają praktycznie siódemką-ósemką zawodniczek. Rotacji podlegają polskie środkowe. Częściej spotkania zaczynała Maja Tokarska, ale po drugim meczu wydaje się, że w poniedziałek w wyjściowej szóstce zagra Lena Dziękiewicz. Z pozostałych zawodniczek najczęściej na parkiet wchodzi wspomniana wcześniej Saad. Kilka szans otrzymała Konieczna. Najmniej okazji do gry mają Izabela Bełcik i Dorota Wilk. Z szerszego grona zawodniczek korzysta trener Serwiński. Oprócz podstawowej siódemki często na parkiecie pojawiają się Agnieszka Rabka, Joanna Kaczor, Vesna Djurisic. Najrzadziej do gry desygnowane są Katarzyna Gajgał i Kinga Kasprzak.
Jeśli któraś z drużyn wygra dwa mecze to w ERGO Arenie odbędzie się dekoracja medalami. W przypadku gdy zespoły podzielą się wygranymi i po czterech spotkaniach będzie remis 2:2 to decydujący piąty mecz zostanie rozegrany 3 kwietnia w Muszynie.
Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 29/03/2012 21:07 - Trefl na 9. miejscu!
- 27/03/2012 21:25 - Mistrz! Mistrz! Atom Trefl! - GALERIA
- 27/03/2012 15:10 - Atom Trefl - Muszynianka 4 mecz finałowy LIVE: 25:22, 25:27, 25:27, 25:13, 15:11
- 27/03/2012 09:33 - Maj: Najtrudniej będzie postawić kropkę nad i
- 26/03/2012 15:44 - Atom Trefl o jedną wygraną od złotego medalu - GALERIA
- 25/03/2012 17:42 - Rewanżowy trening punktowany również dla Stali
- 25/03/2012 17:22 - Asseco wygrywa derby – najlepszy mecz w tym sezonie. Trefl wyłączony
- 25/03/2012 17:17 - Arka nie zwalnia tempa
- 24/03/2012 21:05 - Conajmniej dwa tygodnie przerwy Jonassona - aktualizacja
- 24/03/2012 21:01 - Arka pewnie wygrała w Elblągu - wynik