Arka chce walczyć o utrzymanie na boisku

Niewykluczone, że piłkarze Ekstraklasy wybiegną na murawy pod koniec maja. Piłkarze walczącej Arki Gdynia rozpoczęli już przygotowania do walki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek. A działacze klubu dementują, jakoby gdynianie nie chcieli wznowienia rozgrywania meczów.

To jeszcze nie jest pewne, ale w dniach od 29 do 31 maja miałaby zostać rozegrana 27. kolejka Ekstraklasy, a sezon zakończyć się w dniach 16-20 lipca. Jak poinformowali przedstawiciele Arki Gdynia, "pomału powstają scenariusze powrotu do treningów, a następnie do wznowienia rozgrywek".
— Od poniedziałku 20 kwietnia piłkarze oraz wyznaczone przez kluby osoby mają raportować o swoim stanie zdrowia. Tak ma być już do końca rozgrywek - poinformował Tomasz Rybiński, rzecznik prasowy Arki Gdynia. - Procedury wypracowane w zespołach roboczych, w tym w grupie roboczej ds. powrotu do treningów i rozgrywek ekstraklasy, w której jest m.in. Antoni Łukasiewicz dyrektor sportowy Arki, czekają na akceptację Ministerstwa Sportu.

Jak dodał przedstawiciel klubu z Olimpijskiej, "jeśli wszystko będzie odbywało się zgodnie z planem to jest plan powrotu do meczów ligowych oczywiście bez publiczności, w ostatni weekend maja lub pierwszy czerwca. Trzeba jeszcze plan dopracować, kluby wymieniają poglądy i dopracowują szczegóły".

Jednocześnie Rybiński zaznaczył, że stanowisko Arki jest niezmienne w kontekście opinii pojawiających się w mediach, jakoby Arka nie chciała powrotu do rozgrywek.
- Jestem jedną z osób, która najczęściej zabiera głos podczas spotkań grupy. Wskazuję na wiele kwestii jakie musimy przeanalizować oraz mówię o tym, z czym się nie zgadzam. Jako Klub, który na tę chwilę uchwałą PZPN z 12/03 jest w I lidze, a nic w tej sprawie nie zostało oficjalnie zmienione, zależy nam żeby wrócić do rywalizacji i żeby sportowo wywalczyć utrzymanie - podkreślił Antoni Łukasiewicz. - Wiemy, że wszystko zależy także od decyzji rządu, ministra zdrowia i tego kiedy zostaną podjęte decyzje dające zielone światło na kolejne etapy. W tej chwili ruszyła wspomniana izolacja z monitorowaniem przez sztaby medyczne.

Arkowcy czekają też na otwarcie obiektów na których można będzie trenować indywidualnie. Potem 3 maja testom na obecność COVID-19 zostaliby poddani zawodnicy i członkowie sztabów. Dzień później rozpoczną się treningi w małych grupach. Po tygodniu mają być wznowione ćwiczenia zespołowe.

opr.r