40 sekund i… bramka!

Ten mecz zapewne ostanie zapisany w historii Bałtyku Gdynia. Nie dość, że gdynianie wygrali z Gryfem Wejherowo 2:1 (2:0), to jeszcze strzelili jedną z najszybciej zdobytych bramek w historii klubu.

Gryf Wejherowo – Energa Bałtyk Gdynia 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Szymon Rychłowski (1), 0:2 Bartosz Ossowski (18), 1:2 Bartłomiej Iwański (70)
Bałtyk: Rabin – Kaźmierczak, Drozdowicz, Iwanowski, Długołęcki (46 Demianchuk), Skrzecz, Ossowski (63 Cunion), Rychłowski (72 Dziadkowiec), Kaliszewski (82 Lupa), Jankowski, Bohm

Ile potrzeba czasu, by zdobyć pierwszego gola w meczu piłkarskim? Najszybciej strzelona bramka w historii należy do Gavia Stokes’a – 2,1 sekundy w meczu Maryhill – Clydebank (3:0) w 2017 roku. Piłkarzom Bałtyku Gdynia – co prawda nie tak szybko – ale także udało się dokonać tej sztuki przed upływem pierwszej minuty meczu w spotkaniu z Gryfem Wejherowo rozgrywanym na wyjeździe 30 września.

- Na trybunach stadionu Gryfa na Wzgórzu Wolności nie usiedli jeszcze wszyscy kibice, a Bałtyk cieszył się już z bramki. Gola w 40 sekundzie strzelił Szymon Rychłowski, dla którego było to już trzecie trafienie w trzecim meczu z rzędu – relacjonują działacze gdyńskiego klubu.

W 18. minucie meczu wynik podwyższył Bartosz Ossowski.

Wejherowianie co prawda podjęli walkę i w 70. minucie kontaktowego gola zdobył Iwański, ale to gdynianie do domu wracali z kolejnymi 3 punktami na koncie.

W tabeli IV ligi pomorskiej Bałtyk Gdynia zajmuje 5. miejsce w lidze z 19 punktami. Do lidera – Gryfa Słupsk – traci 6 punktów.
r