Szlachetko: Doktryna jest śmiercią myślenia

Drukuj

altRozmowa z Jakubem Szlachetko, prezesem zarządu Ośrodka Analiz Polityczno-Prawnych, prawniczym think tankiem


- Skąd w ogóle taki pomysł?
Jakub Szlachetko: Zaczęło się od zainteresowania sprawami publicznymi i aktywności obywatelskiej. Pomysł na naszą działalność dojrzewał razem z nami. Początkowo realizowaliśmy projekty popularyzatorskie, edukacyjne. Dopiero w 2009 roku padła propozycja powołania organizacji typu think tank. Była energia i potencjał, było doświadczenie organizacyjne i wielu wolontariuszy. Tak się zaczęło. I trwa do dzisiaj.

- Czym się zajmujecie?
Jakub Szlachetko: Czym się zajmujemy. Kilkoma rzeczami. Interesuje nas państwo, jego ustrój i mechanizmy funkcjonowania. Tak wygląda zakres tematyczny realizowanych programów i projektów. Te z kolei są bardzo różne. W strukturze OAPP-u powstało kilka zespołów badawczych zajmujących się zagadnieniami przede wszystkim ustrojowymi, wydajemy publikacje naukowe, organizujemy konferencje (również naukowe) i debaty społeczne. Wszystko jest jednak skoncentrowane na problematyce współczesnego państwa. 

- Wydajecie publikacje. Jakie treści tam przedstawiacie?
Jakub Szlachetko: We współpracy z Uniwersytetem Gdańskim wydajemy periodyk „Przegląd Naukowy Disputatio”. Jest to czasopismo prawnicze, za pomocą którego staramy się kreować dyskurs naukowy wokół wskazanych już zagadnień. Ogromnym wyróżnieniem dla periodyku jest wpisanie na Liście czasopism punktowanych Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. To dla nas duże osiągnięcie.
Innym projektem wydawniczym są „Imponderabilia. Biuletyn Piłsudczykowski” traktujący o zjawiskach politycznych i prawnych międzywojennej Rzeczypospolitej. II wojna światowa przerwała, na kilka dekad, rozwój naszego państwa. Odbudowana po 1989 roku państwowość, niestety, w małym stopniu nawiązywała do swojej przedwojennej wersji. Szkoda, że tzw III RP nie okazała się sukcesorką międzywojennego dorobku. Rolą tego periodyku jest nawiązywanie do nieodległej jeszcze przeszłości, próba budowania pewnego pomostu łączącego intelektualny dorobek międzywojnia, tamtejszych myśli politycznych, może i rozwiązań prawnych, z czasami współczesnymi.


alt

                       Jakub Szlachetko, czwarty od lewej, w otoczeniu studentów - działaczy Ośrodka Analiz Polityczno-Prawnych.                            



- Co konkretnie ma Pan na myśli?
Jakub Szlachetko: Propaganda komunistyczna postawiła sobie za cel wyeliminowanie dorobku „piłsudczykowskiego, więc faszystowskiego” międzywojnia. My staramy się w naukowym periodyku pokazać, że wiele instytucji i rozwiązań prawnych, ległych u ich podstaw poglądów i przekonań jest bardzo wartościowych, a także niezwykle ciekawych. Choćby sama Konstytucja Kwietniowa. Abstrahując do wszystkich wątpliwości towarzyszących procesowi jej ustanawiania, te trzeba potępić, zresztą czynił do sam Marszałek, warto zatrzymać się przy niektórych jej fragmentach, tj rola Senatu w ustroju politycznym państwa. Ponadto warto zasięgnąć po intelektualny dorobek twórców tej ustawy zasadniczej: Walerego Sławka, czy Stanisława Cara. 
Myśl polityczna Józefa Piłsudskiego i piłsudczyków może inspirować po dziś dzień, a kilka jej dogmatów – jak choćby „Doktryny to śmierć dla myślenia!” - jest nam bliskich. Stawiamy na wolność w poszukiwaniu dobrych rozwiązań, a nie konieczne trzymanie się sztywnych wytycznych jakiejś ideologii.

- Jakie są Wasze cele?
Jakub Szlachetko: Dalszy rozwój naszej organizacji. Wzmocnienie pionu badawczego. Większa liczba projektów. A co z tym ściśle związane próba pozyskiwania większych środków. W tym też celu zarejestrowaliśmy status organizacji pożytku publicznego.

- Po raz pierwszy posiadacie status organizacji pożytku publicznego. Jak zachęcacie ludzi do oddawania 1% podatku na Waszą działalność?
Jakub Szlachetko: Są to działania zupełnie standardowe: wykorzystywanie list mailingowych, plakatów i ulotek, prowadzona na małą skalę polityka „od drzwi do drzwi” pośród znajomych i przyjaciół. OAPP jest organizacją pozarządową, nie stać nas na bardziej zaawansowane formy promocji.

- A na co chcecie przeznaczyć otrzymane w ten sposób środki?
Jakub Szlachetko: Zależy nam na rozwijaniu działalności naukowej i wydawniczej. Zwiększenie nakładów publikacji umożliwi dotarcie do szerszego kręgu zainteresowanych, a więc pobudzi dyskurs wokół ważnych dla nas zagadnień. Poza tym organizację jako taką trzeba „za coś” utrzymać: strona internetowa i serwer, księgowa, wszystko kosztuje.

- Nie boicie się, że proponowana przez PO ustawa o fundacjach politycznych zabierze think tankom niezależność?
Jakub Szlachetko: Ustawa wyłącznie tworzy nową formę organizacyjno-prawną zdatną do wykorzystania przez partie polityczne, a także modyfikuje sposoby wydatkowania subwencji z budżetu państwa. Nie dotyczy ona w żadnym zakresie istniejących już w Polsce think tanków. Jest więc i dla nas – w sensie organizacyjnym i finansowym – zupełnie obojętna. Natomiast nie jest obojętna w sferze merytorycznej działalności, dlatego też debata: „Zakres działania i konstrukcja prawna THINK TANKÓW”.

- Jak układa się współpraca naukowców ze studentami?
Jakub Szlachetko: Jest bardzo owocna. Studenci są zaangażowani w działalność OAPP od samego początku naszego istnienia. Wnoszą taką energię, takie pomysły, które często „starszym” działaczom w ogóle nie przyszłyby do głowy. Podoba mi się również czysta spontaniczność. Od pomysłu do fazy realizacji krótka droga, bez zbędnych analiz w stylu „wyjdzie? A może nie wyjdzie?”. Nie, jest inaczej: „wyjdzie! Więc do roboty!”. Takie podejście usprawnia nasze funkcjonowanie!

Rozmawiał Maciej Ciemny

Older news items: