Poznaliśmy oświadczenia majątkowe skarbnika, sekretarza oraz zastępców prezydenta Gdańska za rok 2010.
O dochodach prezydenta Pawła Adamowicza z roku 2010 pisaliśmy już na początku roku. Oficjalnie wynosiły one 201 tys. zł, lecz udało nam się ustalić, że prezydent - niezgodnie z odpowiednimi przepisami - nie uwzględnił w oświadczeniu dochodów z wynajmu mieszkań. Po korekcie okazało się, że jego dochody są dużo większe – 320 tys. zł.
Teraz już wiemy, że nie tylko prezydent Gdańska może liczyć na wysokie wynagrodzenie. Równie duże pieniądze otrzymują jego najbliżsi współpracownicy.
Dobrym przykładem jest Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta ds. polityki przestrzennej. Do urzędniczej pensji (182 tys. rocznie) dołożył pobory z zasiadania w radach nadzorczych TBS „Motława” oraz Gdańskich Inwestycji Komunalnych – łącznie 102 tys. zł. To jednak nie wszystko. Bielawski brał też udział w pracach jury dwóch konkursów – Muzeum II Wojny światowej (11 tys. zł) oraz zagospodarowania „Wyspy Spichrzów” organizowanych przez Polnord (13 tys. zł). Zastępca prezydenta nie pogardził też mniejszymi zleceniami. Za pracę w Ministerstwie Infrastruktury otrzymał 320 zł, a Urzędzie Miejskim w Tczewie – 400 zł. Łącznie Bielawski zarobił w 2010 roku 307 tys. zł ( 25,5 tys. zł/mies.).
Niedużo mniej zarobił Andrzej Bojanowski zastępca Adamowicza ds. polityki gospodarczej. Oprócz pensji – 178 tys. zł rocznie – otrzymał 70 tys. zł z rady nadzorczej Biura Inwestycji Euro 2012 oraz 46 tys. zł z rady Międzynarodowych Targów Gdańskich. Do tego doszło też 200 zł ze Związku Miast i Gmin Morskich. Łącznie Bojanowski zarobił 294 tys. zł (24,5 tys./mies.).
W spółkach miejskich nie „dorabia” dwoje pozostałych zastępców prezydenta, czyli Ewa Kamińska i Maciej Lisicki. Ich roczne pobory też jednak do niskich nie należą. Kamińska zarobiła 186 tys. zł (15,5 tys. zł/mies.) a Lisicki 183 tys. zł (15,25 tys. zł/mies.). Podobne pieniądze uzyskała w zeszłym roku sekretarz Gdańska Danuta Janczarek – 190 tys. zł (15,8 tys. zł/mies.)
Podobnie jak rok temu, w nietypowy – jak na zarabiającego krocie urzędnika – sposób zwiększyła swoje zarobki skarbnik miasta Teresa Blacharska. Oprócz niemałej pensji (183 tys. zł) oraz pieniędzy z rady nadzorczej Zarządu Komunikacji Miejskiej (36 tys. zł) pobiera ona też bowiem… wysoką emeryturę (50 tys. zł). Łączne przychody Blacharskiej sięgają więc 269 tys. zł (22,4 tys. zł).
Jak zarobki urzędników przedstawiają się na tle zeszłorocznych poborów? Najwięcej zyskał Bojanowski, który zwiększył dochody dzięki Międzynarodowym Targom Gdańskim. Z kolei żaden z najbliższych współpracowników prezydenta nie ma powodu do narzekań - nikt z wymienionych nie zarobił mniej, niż w zeszłym roku.
Adrian Dampc
Adrian.dampc@wybrzeze24.pl
fot. sxc.hu
- 02/05/2011 07:45 - Święto Flagi RP
- 01/05/2011 14:01 - Beatyfikacja Jana Pawła II
- 01/05/2011 10:42 - Andruszkiewicz: "Pracy jest coraz mniej"
- 01/05/2011 09:17 - Gród Kajka i Kokosza w Sopocie?
- 30/04/2011 17:11 - Beatyfikacja Jana Pawła II w Gdańsku
- 30/04/2011 08:17 - Rozpoczyna się czynszowa rewolucja
- 29/04/2011 14:43 - Pogoda na długi weekend
- 29/04/2011 14:04 - SLD bez ustaleń
- 29/04/2011 10:00 - Coraz więcej wątków w śledztwie w Teatrze Miniatura
- 29/04/2011 09:14 - Bartoszewski: Ludzie mówiący o niesuwerennej polityce Polski za mało dostali w d...