Trójmiejskim drużyny koszykarskie już w sobotę zagrają swoje kolejne spotkanie w ramach II etapu Tauron Baskeet Ligi. Asseco Prokom Gdynia jedzie do Włocławka, a Trefl Sopot podejmie Czarnych Słupsk.
Po meczu herbowym, który był sporym zaskoczeniem dla większości ekspertów, w lepszych nastrojach są na pewno zawodnicy z Gdyni. Mało kto spodziewał się tak jednostronnego pojedynku, gdyż w tym sezonie obie drużyny są na zbliżonym poziomie. Dlatego dziwi trochę lekceważąca wypowiedź byłego trenera Asseco, Tomasa Pacesasa dla „Gazety Wyborczej”, w której Litwin wykpiwa mistrzowskie ambicje Trefla. W tamtym spotkaniu gdynianie grali najlepszy mecz w tym sezonie, jeśli nie w ostatnich kilku latach! Gdyby w takiej formie potykali się z czołówką Euroligi, mogli by odprawić z kwitkiem najlepszych. Jednak sezon trwa dalej i obie ekipy muszą dalej walczyć o swoje.
Asseco jedzie do Włocławka, gdzie na bardzo trudnym terenie zagrają z Anwilem. Kujawianie grają obecnie dużo lepiej niż w pierwszej części II etapu i pokonał już Czarnych i Zastal. W tym spotkaniu najbardziej emocjonujące będą pojedynki podkoszowe pomiędzy bardzo silnymi Edwardem i Hairiciem, a Motiejunasem, Hrycaniukiem i Łapetą. Na obwodzie Anwilu brylują dwaj byli zawodnicy Asseco – Krzysztof Szubarga i Lorinza Harrington.
Gdynianie podbudowani zwycięstwem w derbach, a nawet bardziej swoją świetną postawą, podejdą do tego spotkania trochę spokojniejsi. Nie będzie to jednak pełen luz i będą się starali zrobić wszystko, żeby wygrać. W drużynie trenera Andrzeja Adamka najprawdopodobniej zadebiutuje już nowy nabytek – Mateusz Ponitka, który przeszedł z Politechniki Warszawskiej.
Ten mecz już w sobotę o 17:00. Transmisję przeprowadzi TVP Sport.
Także w sobotę, ale o 18:00, na Ergo Arenie, Trefl podejmie Czarnych Słupsk. Ekipa trenera Adomaitisa będzie starała się przerwać serię trzech porażek z rzędu. Nie będzie to łatwe, gdyż w Sopocie wszyscy są podrażnieni prestiżową porażką z lokalnym rywalem. Skład Czarnych jest wyrównany, a największą gwiazdą jest Stanley Burrell. Rozgrywający rodem z USA zdobywa najwięcej punktów i jest także jednym z „mentalnych” liderów zespołu. Czarni mają wielki potencjał, a zadyszka, jaką złapali ostatnio nie jest niczym dla nich groźnym. Po prostu po rozegraniu kilkudziesięciu meczów, organizmy nie są w stanie się tak szybko odbudować.
W Sopocie już pełna mobilizacja. Po zimnym prysznicu z Gdyni, zawodnicy Trefla już przeszli do normalnych treningów. Potrafią przyznać się i wyciągnąć wnioski z błędów i na następny mecz będą już gotowi.
Te dwa mecze dużo powiedzą o aktualnej formie zawodników tych drużyn. Jeśli Trefl pokona Czarnych, a Asseco Anwil, to wiadomym będzie, że wszystko wróciło do normy.
FA
- 02/04/2012 17:35 - Chiappini poza Atom Treflem
- 02/04/2012 17:27 - Zofia Noceti-Klepacka „Olimpijką PGE”
- 31/03/2012 19:51 - Arka z Olimpią tylko na remis - wynik
- 31/03/2012 19:47 - Trefl ponownie lepszy od Czarnych - wynik
- 31/03/2012 19:41 - Asseco Prokom pokonane we Włocławku - wynik
- 30/03/2012 20:03 - Mistrzowska feta Atomu Trefla
- 30/03/2012 18:56 - Lechia nareszcie zwycięska wiosną - wynik
- 29/03/2012 21:14 - GLPS: Bez debiutanckiej tremy
- 29/03/2012 21:11 - Przełamać kompleks Bełchatowa
- 29/03/2012 21:07 - Trefl na 9. miejscu!