Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił kasację złożoną przez minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Barbarę Kudrycką po wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie w sprawie odwołania Tadeusza Hucińskiego z funkcji rektora gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Huciński chce wrócić na uczelnię i zarzuca obecnym władzom nierespektowanie prawa. Były rektor zwrócił się do min. Barbary Kudryckiej i Krajowej Rady Rektorów o jak najszybsze zajęcie stanowiska.
Stanowisko MNiSW jest przygotowywane.
- Musimy zapoznać się z uzasadnieniem do wyroku NSA, przeanalizować sytuację prawną i faktyczną i dopiero wtedy będą podejmowane dalsze decyzje – poinformował lakonicznie portal wybrzeze24.pl w piątek wieczorem Bartosz Loba, rzecznik prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jak długo potrwa ta analiza i kiedy poznamy stanowisko min. Barbary Kudryckiej o to zapytamy w poniedziałek.
Zdaniem następcy Hucińskiego na stanowisku rektora prof. ndzw. dr hab. Waldemara Moski jego poprzednik do akademii powrotu nie ma.
- Decyzja minister Barbary Kudryckiej jest ważna. Sąd wypowiedział się li tylko co do formuły tej decyzji. To przyznał w swoim werdykcie Wojewódzki Sąd Administracyjny – taką wykładnię daje rektor Moska.
Huciński polemizuje:
- To pani minister swoją decyzją dała przyzwolenie na szykanowanie i oczernianie mojej osoby – mówi były rektor AWFiS. Jednak zdaniem rektora Moski były rektor na uczelni nie ma czego szukać.
- To Senat AWFiS uznał doktora habilitowanego Tadeusza Hucińskiego za persona non grata na uczelni. Uczelniana komisja dyscyplinarna podjęła jednomyślną uchwałę odbierającą Hucińskiemu prawo nauczyciela akademickiego. Tadeusz Huciński nie jest też od 1 stycznia tego roku pracownikiem AWFiS, gdyż będąc u nas zatrudnionym, niezgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym, podjął też zatrudnienie w Politechnice Koszalińskiej i jednej z toruńskich uczelni. Zresztą pełniąc obowiązki rektora uczelni w latach 2009-10 też był zatrudniony w innej uczelni bez zgody Senatu, co dyskwalifikuje go jako rektora. Taka zresztą była wykładnia prokuratury. Co będzie gdy się okaże, że Huciński w tych latach nie mógł wydawać decyzji? To nas niepokoi. AWFiS rozwija się spokojnie i nie dopuścimy by ktoś taki jak Tadeusz Huciński do nas wrócił i dezorganizował pracę uczelni – zastrzega się rektor Waldemar Moska.
Werdykt NSA oznacza jednak, że forma odwołania Hucińskiego ze stanowiska rektora AWFiS w Gdańsku naruszała zasady demokratycznego państwa prawa.
- Od trzech lat próbuje się na mnie znaleźć haka. I to się nie udaje. Wszystko co prowadziłem, łącznie z moim zatrudnieniem, było legalne. Nie musiałem mieć zgody uczelni na zatrudnienie się w Koszalinie. Zostałem zwolniony. Wygrałem w Sądzie Pracy. W międzyczasie się zatrudniłem. W pierwszym roku kadencji miałem zgodę Senatu na pracę w AWF Warszawa. Później już nie pracowałem w warszawskiej Akademii – broni się w rozmowie z portalem wybrzeze24.pl Huciński.
Co z zarzutami, jakie Huciński stawiał poprzednim władzom uczelni?
- Zarzuty postawione przez Tadeusza Hucińskiego poprzednim rektorom AWFiS nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości. Były wyssane z palca. CBA umorzyła dochodzenie – utrzymuje rektor Moska.
Czy rektor Moska w całym zamieszaniu sam nie zrezygnuje?
- Kadencja powołanego zgodnie z prawem rektora upływa z końcem sierpnia 2012 roku. Nie ma mowy i takiej możliwości by została skrócona. 1 września będą nowe wybory – deklaruje rektor AWFiS.
Z kolei Huciński w rozmowie z nami argumentuje:
- Zwracam się do pani minister Kudryckiej o pilne zbadanie sprawy. Może się bowiem okazać, że to decyzje obecnych władz akademii przez 17 miesięcy były bezprawne i tylko ja je będę mógł legalizować – zauważa Huciński.
Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego, profesorem nauk prawnych, specjalistka z zakresu prawa administracyjnego będzie teraz musiała odnieść się do wniosku Hucińskiego o przywrócenie go jako naukowca i rektora na stanowiska w Akademii.
W czerwcu ub.r. WSA uznał, że minister Barbara Kudrycka nie miała racji, optując, że postanowienie o odwołaniu z sierpnia 2010 r. nie miało charakteru administracyjnego. Minister Kudrycka uznała zaś, że odwołanie nie było decyzją administracyjną i odmówiła dalszego rozpatrzenia sprawy Hucińskiego. W uzasadnieniu Sąd podkreślił, że pozbawiła tym samym Hucińskiego możliwości dochodzenia swych praw. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał pismo minister NiSW odwołujące prof. nadzw. dr hab. Tadeusza Hucińskiego z funkcji rektora AWFiS w Gdańsku za decyzję administracyjną, a NSA to podtrzymał. Kasacja ministerstwa zaskarżała orzeczenie warszawskiego WSA. Po odwołaniu Hucińskiego rektorem AWFiS jest prof. ndzw. dr hab. Waldemar Moska. Władze zwolniły odwołanego rektora ze stanowiska st. wykładowcy.
ASG.
Inne artykuły związane z:
- 25/01/2012 10:44 - „Mamo, Ty też możesz!”
- 24/01/2012 12:08 - Strony urzędu wojewódzkiego na razie bezpieczne. Sopot blokuje manifestację
- 24/01/2012 10:34 - Lądowisko i przychodnia sportowa w szpitalu na Zaspie
- 23/01/2012 13:24 - Minister Kudrycka nie przywróci byłego rektora AWFiS na stanowisko
- 23/01/2012 12:34 - Miller: Przed SLD dynamiczny marsz do odbudowy lewicowej tożsamości
- 21/01/2012 11:15 - Obrót warzywami i owocami pod okiem wojewody
- 20/01/2012 17:19 - Były rektor AWFiS kontra minister Kudrycka 2:0
- 20/01/2012 12:08 - Zbigniew Zamachowski filmowym oficerem SB
- 20/01/2012 11:03 - Stocznia po pożarze wznowi produkcję. Prokuratura ustala przyczyny pożaru
- 19/01/2012 21:17 - Pożar hali produkcyjnej na terenie stoczni gdańskiej