- Jestem w szoku dlatego ciężko coś sensownego powiedzieć, ale jeżeli zdobywa się cztery gole na wyjeździe i nie zwycięża to możemy mieć pretensje tylko do siebie – nie ukrywał na konferencji prasowej Jacek Zieliński, trener Ruchu.
- Szkoda tym bardziej, bo gdyśmy dowieźli do końca prowadzenie, to już dzisiaj zakończyłaby się dla nas walka o utrzymanie. A tak trzeba pewnie będzie walczyć do ostatniej kolejki. Nie wiem, co z Marcinem Baszczyńskim, ale pierwsze diagnozy źle wyglądają, jest podejrzenie kontuzji więzadeł krzyżowych.
Czy trener brał udział w podobnym meczu? - Jako piłkarz grając w Siarce Tarnobrzeg na poziomie III ligi. Prowadziliśmy w Starachowicach 4:1, a mecz skończył się remisem 4:4. Wolałbym już więcej czegoś podobnego nie przeżywać, bo zdrowie ma się tylko jedno.
PADO
Fot. Paweł Doczyk
- 14/05/2013 13:02 - Buzała: Pokazaliśmy charakter
- 14/05/2013 12:55 - Duda: Najpiękniejsza bramka w karierze
- 13/05/2013 17:31 - Zenik na kolejne dwa lata w Atomie Trefl
- 13/05/2013 10:03 - Kamiński: Zabrakło trzeźwego myślenia
- 12/05/2013 20:50 - Kaczmarek: Dramaturgia jak w dziełach Szekspira
- 12/05/2013 20:29 - Streetball na gdańskim Przymorzu
- 12/05/2013 16:58 - Remis wyrwany w doliczonym czasie - GALERIA
- 12/05/2013 16:35 - Futsal Ekstraklasa: Spadek AZS UG Gdańsk
- 12/05/2013 13:23 - Kadra na Ruch. Powrót Rasiaka
- 12/05/2013 11:47 - Samobój Jojki i zadyma na Traugutta – historia meczów Lechia – Ruch